Kompot truskawkowy z kardamonem
Sezon truskawkowy zbliża się ku końcowi. W tym roku odważyliśmy się nastawić wino truskawkowe, które od niespełna tygodnia nieśmiało pyrka sobie w baniaczku. Jestem ogromnie ciekawa czy cokolwiek z tego będzie, bo doświadczenie w winiarstwie mam kompletnie zerowe ;)
Z kompotem jest dużo prostsza sprawa, bo uda się każdemu i zawsze :) Dlatego zrobiłam kilka słoików na jesienno-zimowe czasy. Smak truskawek podkręciłam kardamonem, który doskonale pasuje do wielu owoców. Smakuje wspaniale.
KOMPOT TRUSKAWKOWY
- 1 kg truskawek,
- 2 litry wody,
- 200g cukru,
- 1 łyżeczka mielonego kardamonu
Truskawki umyć, odszypułkować, zalać zimną wodą. Dodać cukier i kardamon. Doprowadzić do wrzenia i gotować na małym ogniu ok. 30 minut. Gotowy kompot można schłodzić i pić od razu, albo zapasteryzować w słoikach.
Ja pasteryzuję przetwory „na sucho” w piekarniku. W tym celu wkładam puste, umyte słoiki oraz zakrętki do zimnego piekarnika i nagrzewam do 120 stopni. Piekę ok. 20-30 minut. Następnie ostrożnie wyjmuję i zalewam gorącym kompotem. Zamykam mocno i ponownie wkładam do piekarnika na ok. 30 minut. Po tym czasie wyłączam piekarnik i zostawiam kompoty w środku do całkowitego wystudzenia.
5 komentarze
jak wkładasz ponownie słiki do peirkaernika to stawiasz je nakrętką do dołu,c zy "normalnie"?
OdpowiedzUsuńMuszę spróbować tego połączenia :) A czy kompot śliwkowy też można doprawić kardamonem czy lepiej cynamonem?
OdpowiedzUsuńmusi być pyszny:) odważne połączenie:D
OdpowiedzUsuńMuszę iść do ciebie do domu w zimę i zjeść twoje truskawki :O :DDD
OdpowiedzUsuńz kardamonem - brzmi świetnie!:)
OdpowiedzUsuń