Udka kurczaka po jamajsku
Pieczone lub grillowane udka, nieco inaczej doprawione niż zwykle. Tropikalnego charakteru nadaje mu pikantna marynata na bazie rumu. Bardzo nam te udka smakowały i na pewno jeszcze kiedyś je przygotuję.
Do udek podałam sałatkę ziemniaczano-batatową z sosem sezamowym, tak jak sugerowali w przepisie. Jest to taka egzotyczna wariacja na temat niemieckiej kartoffelsalat. Niestety my nie przepadamy za ziemniakami przygotowanymi w ten sposób, więc ta sałatka również średnio nam do gustu przypadła (mimo tahini, którą lubię). Ale jeśli ktoś lubi kartoffelsalat i pastę sezamową, to na pewno będzie nią pozytywnie zaskoczony. Dlatego poniżej podaję przepis także na tę sałatkę :)
UDKA KURCZAKA PO JAMAJSKU
(2 porcje)
6 podudzi (pałek) z kurczaka,
2-3 łyżki brązowego rumu,
2 łyżki oleju,
sok i skórka z ½ limonki,
1 łyżeczka cukru,
1 ząbek czosnku,
1 papryczka chili,
3 gałązki tymianku,
sól i pieprz
sałatka:
250g ziemniaków,
125g słodkich ziemniaków (batatów),
70g jogurtu naturalnego,
3 łyżeczki pasty sezamowej tahini*,
1 łyżka sezamu,
1 łyżka soku z limonki,
sól, pieprz, cukier,
świeża kolendra
W misce wymieszać rum, olej, sok i skórkę z limonki, cukier, przeciśnięty przez praskę czosnek, posiekane chili (bez pestek) i tymianek. Do powstałej marynaty wrzucić udka, dokładnie wymieszać i włożyć do lodówki na kilka godzin, a najlepiej na całą noc.
Udka oprószyć solą i opiekać na grillu lub w naczyniu żaroodpornym w piekarniku z włączoną funkcja grilla (180 stopni) przez ok. 30 minut, aż będą rumiane.
Sałatka: Ziemniaki i bataty obrać i pokroić w kostkę. Ugotować je osobno w lekko osolonej wodzie (uwaga, bataty gotują się szybciej niż ziemniaki). Odcedzić i włożyć do miski. Jogurt wymieszać z pastą tahini i sokiem z limonki. Doprawić do smaku solą, pieprzem i szczyptą cukru. Sosem polać ziemniaki i wymieszać. Posypać sezamem, lekko podprażonym uprzednio na suchej patelni oraz świeżą kolendrą.
* pastę tahini można kupić w sklepach z kuchniami świata albo zrobić samemu ( przepis tutaj)
(przepis z magazynu „To jest pyszne” 2/2012)
7 komentarze
fajny pomysł, podoba mi się taka wersja:)
OdpowiedzUsuńTakiej wersji nie znałam-bardzo mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ta marynata :) Niestety ja drobiu jeść nie mogę, ale chyba do tego przepisu nada się królik, jak myślisz?
OdpowiedzUsuńNiestety w kwestii królika za bardzo nie doradzę, bo ostatni raz jadłam go jak miałam jakieś... 2 lata i nawet nie pamiętam jego smaku ;) ale jeśli ma delikatne mięso, to myślę, że można spróbować :)
UsuńHaha! A ja nie pamiętam smaku kurczaka ;) Ale tak, królik ma bardzo delikatne i 'neutralne' mięso. Tak więc spróbuję tej marynaty, myślę że będzie super :)
UsuńSuper kurczak, fajne połączenie smaków !
OdpowiedzUsuńależ pysznie podane:) smakowicie wyglądają:)
OdpowiedzUsuń