Potrawa z gatunku tych, które znacznie lepiej smakują niż wygląją ;) Brzydkie a dobre, cóż poradzić ;) Podsmażone na maśle kluseczki i mięso w sosie śmietanowo-porowym to kojące comfort food na chłodny i ponury dzień.
Podstawą tej potrawy są spetzle (po polsku zwane "szpeclami"), czyli przecierane kluski popularne w kuchni niemieckiej i austriackiej. Przepisy z ich udziałem pojawiały się na blogu już wcześniej:
Spätzle robi się ekspresowo, zwłaszcza gdy ma się do dyspozycji takie sitko. Kluski gotują się tylko minutę, a ich całościowe przygotowanie trwa krócej niż gotowanie sklepowego makaronu ;) W przypadku braku sitka, spätzle można przygotować, wylewając ciasto na deskę do krojenia i zeskrobując nożem kluseczki wprost na gotującą się w garnku wodę.
SPATZLE Z MIELONYM MIĘSEM I POREM W SOSIE ŚMIETANOWYM
(składniki na 4 porcje)
- 500 g mielonego mięsa (wieprzowo-wołowego lub wołowego),
- 2 średniej wielkości pory,
- 1-2 łyżki oleju,
- 1 łyżka mąki,
- 100 ml wytrawnego białego wina,
- 100 ml bulionu mięsnego,
- 100 ml śmietanki kremówki,
- 2 łyżki serka kremowego (śmietankowego),
- świeży lub suszony tymianek,
- szczypta chili w proszku,
- sól i pieprz
kluseczki:
- 360 g mąki,
- 300 ml mleka,
- 3 jajka,
- sól i pieprz,
- odrobina (na czubku noża) gałki muszkatołowej (opcjonalnie),
- masło do podsmażenia
Na dużej patelni rozgrzać olej i podsmażyć na nim mięso mielone, aż zacznie się rumienić. Dodać pokrojone w talarki pory i smażyć jeszcze 2-3 minuty. Mięso i pory oprószyć 1 łyżką mąki i mieszając, krótko zasmażyć. Wlać wino, bulion i śmietankę. Wymieszać, doprowadzić do wrzenia i gotować pod przykryciem ok. 10 minut. Dodać serek, doprawić solą, pieprzem, chili i tymiankiem.
Kluseczki: Mąkę, mleko, jajka i szczyptę soli wymieszać trzepaczką na ciasto o konsystencji gęstej śmietany. W dużym garnku zagotować wodę. Ciasto przelać na sitko do spätzli i za pomocą szpatułki przeciskać kluseczki wprost na wrzątek. Gotować 1 minutę od momentu wypłynięcia klusek na powierzchnię. Odcedzić.
Na patelni rozgrzać masło i podsmażać kluseczki przez 3-4 minuty. Doprawić je solą, pieprzem i gałką muszkatołową. Podawać z sosem mięsno-porowym
Może zainteresuje Cię również
Zupa, która rozgrzeje największego zmarzlucha. Imbir, chili i czarnuszka tworzą niezwykle aromatyczne połączenie smaków, wręcz stworzone na ponure jesienno-zimowe popołudnia.
Zupę można podać ze świeżym pieczywem, podpieczoną bagietką czosnkową lub paluszkami grissini.
|
pikantna zupa z dyni i papryki |
PIKANTNA ZUPA Z DYNI I PAPRYKI
(przepis na 3 porcje)
- 400 g miąższu dyni (bez skóry i pestek) - użyłam dyni piżmowej,
- 1 czerwona papryka,
- 1 cebula,
- 2 ząbki czosnku,
- ok. 500 ml bulionu warzywnego,
- 3 łyżki jogurtu naturalnego,
- 1/2 łyżeczki mielonego imbiru,
- 1/2 łyżeczki chili w proszku (lub więcej, wg uznania),
- sól i pieprz,
- masło klarowane lub olej,
- 1 płaska łyżeczka nasion czarnuszki (do posypania),
- pestki dyni uprażone uprzednio na suchej patelni (do posypania)
Cebulę posiekać. Dynię i paprykę pokroić w grubą kostkę.
W garnku rozgrzać niewielką ilość masła klarowanego lub oleju. Dodać cebulę i smażyć na średnim ogniu, aż cabula zmięknie. Dodać przeciśnięty przez praskę czosnek i pokrojoną dynię oraz paprykę. Całość smażyć, mieszając, 3-4 minuty. Wlać bulion i gotować pod przykryciem ok. 15 minut, aż dynia i papryka będą miękkie. Zupę zdjąć z ognia, dodać imbir, chili w proszku, szczyptę pieprzu i jogurt, następnie zmiksować na gładki krem. W razie potrzeby dolać nieco więcej wody - ilość wody zależy m.in. od rodzaju użytej dyni (na przykład dynia zwyczajna jest bardziej wodnista niż piżmowa czy hokkaido). Spróbować i ewentualnie doprawić jeszcze solą, pieprzem lub chili wg własnego uznania.
Przed podaniem każdą porcję posypać szczyptą czarnuszki i pestkami dyni.
Może zainteresuje Cię również
W tym roku dynia makaronowa nie popisała się na mojej działce. Zebrałam tylko jedną i to w rozmiarze XS. Mój M. był jednak całkiem zadowolony z tego obrotu spraw, ponieważ nie przepada on za wszelkimi warzywnymi "podróbami" prawdziwego makaronu. Ja za to swoją jedyną mikrodynię zamieniłam w pyszny obiad dla siebie samej ;)
Dynia jest warzywem niskokalorycznym, więc przygotowując ją jak makaron, można nieco poszaleć i nie martwić się o kaloryczność sosu ;)
Przygotowałam więc absolutnie pyszny sos śmietanowy ze szpinakiem i parmezanem, a na wierzch dałam nieco mozzarelli. Prawdziwa rozpusta - ale jaka dobra!
Poniższy przepis dostosowany jest dla dwóch osób, z wykorzystaniem dyni standardowego rozmiaru (czyli dość dużej - takiej, w której jedna połówka stanowi jedną porcję).
|
dynia makaronowa zapiekana z sosem serowo-szpinakowym |
DYNIA MAKARONOWA Z SEREM I SZPINAKIEM
(przepis na 2 porcje)
- 1 dynia makaronowa,
- 150 g szpinaku,
- 2 ząbki czosnku,
- 1/2 szklanki śmietanki kremówki,
- 1 łyżka serka kremowego (śmietankowego) - opcjonalnie,
- 1/2 szklanki startego parmezanu,
- 100 g mozzarelli,
- sól i pieprz,
- oliwa
Dynię przekroić na pół, usunąć środek z pestkami, a pozostały miąższ oprószyć solą i posmarować oliwą. Ułożyć w żaroodpornym naczyniu skórą do góry i piec w piekarniku nagrzanym do 200°C przez 35-45 minut (w zależności od wielkości dyni).
W tym czasie przygotować sos: Na patelni rozgrzać odrobinę oliwy. Dodać przeciśnięty przez praskę czosnek i smażyć kilkanaście sekund. Dodać szpinak i smażyć, mieszając, aż szpinak zmięknie a soki odparują. Wlać śmietankę i doprowadzić do wrzenia. Wsypać parmezan i dodać serek śmietankowy (nie jest on konieczny ale fajnie wzbogaca smak). Całość wymieszać i zdjąć z ognia. Doprawić pieprzem i ewentualnie solą (ja nie dosalałam, parmezan nadaje wg mnie wystarczającej słoności).
Upieczone połówki dyni odwrócić i za pomocą widelca ostrożnie "wzruszyć" miąższ, aby włókna rozdzieliły się na makaron. Każdą połówkę napełnić przygotowanym sosem i posypać startą mozzarellą. Włożyć do piekarnika i zapiekać jeszcze 10-15 minut, aż ser się stopi i zacznie rumienić.
|
dynia makaronowa zapiekana z sosem serowym i szpinakiem |
Może zainteresuje Cię również
Miały być piersi z gęsi, jednak M. udało się upolować w sklepie tylko udka, musiałam więc odrobinę zmodyfikować moje obiadowe plany na Świętego Marcina. Wcale źle na tym jednak nie wyszliśmy, ponieważ udka są również bardzo smaczne, a przy tym łatwiejsze do przygotowania niż piersi - długie pieczenie służy temu mięsu, które staje się miękkie i pozostaje soczyste.
Przygotowując udka, inspirowałam się tym przepisem, nie miałam jednak korzenia chrzanu. Dodałam jednak trzy łyżeczki chrzanu ze słoika, aby wzbogacił on aromat mięsa. Sok jabłkowy nadaje mięsu delikatnie słodkawy, pyszny smak - wszak gęś z jabłkami to klasyka!
|
udka z gęsi pieczone z jabłkami |
UDKA GĘSI PIECZONE Z SOKIEM JABŁKOWYM
(przepis na 2 porcje)
- 2 gęsie udka,
- 1 kwaskowate jabłko,
- 6 ząbków czosnku,
- 1 szklanka soku jabłkowego,
- sól i pieprz,
- suszony tymianek,
- ok. 10 cm korzeń chrzanu lub 3 łyżeczki tartego chrzanu ze słoiczka
Udka umyć, osuszyć, skórę ponacinać w kilku miejscach. Całe udka natrzeć solą, pieprzem i tymiankiem i ułożyć je w żaroodpornym naczyniu. Dodać całe, obrane ząbki czosnku i obrany, pokrojony na kilka kawałków chrzan (lub łyżeczką nałożyć tarty chrzan bezpośrednio obok udek. Wlać sok jabłkowy. Naczynie przykryć i włożyć do piekarnika nagrzanego do 160 stopni. Piec 1 godzinę, po tym czasie dodać ćwiartki jabłek (obrane, bez gniazd nasiennych) i piec pod przykryciem kolejną godzinę. Następnie zdjąć pokrywę i piec jeszcze ok. 30 minut, aby skóra się zarumieniła.
Podawać z ziemniakami lub kopytkami oraz buraczkami lub surówką z czerwonej kapusty.
|
gęsie udka z jabłkami |
Może zainteresuje Cię również
Tegoroczny sezon na grzyby był całkiem przyzwoity. Choć mój kosz może i nie uginał się pod ciężarem darów lasu, to jednak ilość zebranych grzybów całkiem mnie usatysfakcjonowała. Przygotowałam kilka smacznych potraw z grzybami w roli głównej i zrobiłam niewielkie zapasy w postaci grzybów marynowanych i mrożonych. A ze świeżo zebranych grzybów i soczewicy zrobiłam smakowity i aromatyczny farsz do pasztecików. Wraz z kubkiem czerwonego barszczu takie świeżo upieczone, pachnące paszteciki stanowią wymarzony jesienny obiad.
|
paszteciki z grzybami i soczewicą |
PASZTECIKI Z GRZYBAMI I SOCZEWICĄ
ciasto:
- 30 g drożdży,
- 1 łyżeczka cukru,
- 150 ml lekko ciepłego mleka,
- 400 g mąki pszennej,
- 1 jajko,
- 50 ml stopionego masła,
- 1 łyżeczka soli
farsz:
- 150 g zielonej soczewicy,
- 150 g leśnych grzybów (świeżych lub mrożonych),
- 2 ząbki czosnku,
- 1 łyżeczka posiekanego świeżego tymianku (lub pół łyżeczki suszonego),
- 1 łyżka masła,
- olej,
- sól i pieprz
do posmarowania:
Ciasto:
Drożdże wkruszyć do miski, dodać cukier i mleko, wymieszać i odstawić na 10 minut, aż drożdże zaczną pracować. Wówczas wsypać mąkę, dodać jajko, masło i sól. Całość wyrobić (ręcznie lub mikserem z hakowatymi końcówkami do ciast drożdżowych) na gładkie, miękkie ciasto. Miskę przykryć ściereczką, ciasto odstawić na ok. 45 minut do wyrośnięcia. W tym czasie przygotować farsz.
Farsz:
Soczewicę ugotować do miękkości (ok. 30 minut). Grzyby oczyścić i drobno pokroić.
Na patelni rozgrzać niewielką ilość oleju, dodać pokrojony w cienkie plasterki czosnek, tymianek oraz grzyby. Całość smażyć na niewielkim ogniu ok. 10 minut, mieszając od czasu do czasu. Dodać ugotowaną, odsączoną soczewicę i masło, całość doprawić solą i pieprzem i smażyć jeszcze kila minut, mieszając. Odstawić do lekkiego ostudzenia.
Wyrośnięte ciasto przenieść na oprószony mąką blat i rozwałkować na grubość ok. 0,5 cm, tworząc prostokąt mniej więcej 60 x 30 cm, następnie podzielić go na 12 mniejszych prostokątów 10 x 15 cm. Wzdłuż jednego z krótszych boków nałożyć nadzienie i zrolować pasztecik wzdłuż dłuższego boku.
Paszteciki układać złączeniem do dołu na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Za pomocą pędzelka posmarować je jajkiem roztrzepanym z mlekiem.
Piec w 180 stopniach 25-30 minut, aż paszteciki nabiorą złotobrązowego koloru.
(luźna inspiracja z książki "Kuchnia polska według Karola Okrasy" z moimi wieloma zmianami)
|
paszteciki z grzybami i soczewicą |
Może zainteresuje Cię również
To chyba jeden z najprostszych pomysłów na obiad, jakie istnieją. Serio, tego się nie da zepsuć. Argument, że nie umiecie gotować, w tym wypadku się nie sprawdzi i nie będzie żadnym usprawiedliwieniem.
Pieczony z warzywami kurczak jest smakowity i aromatyczny, a do tego właściwie robi się sam. Wystarczy pokroić składniki, doprawić je, włożyć do piekarnika i... tylko tyle roboty!
Przepis pochodzi z książki Jamiego Olivera "Gotuj sprytnie jak Jamie". Do tego dania użyłam gotowego mięsa z udek kurczaka, bez skóry i kości. Z powodzeniem można jednak użyć 4 całych nóg, z kośćmi i skórą - należy jedynie wydłużyć czas pieczenia o ok. 15-20 minut.
Tak zapieczonego kurczaka można podawać z zieloną sałatą i dowolnymi dodatkami (ziemniaki, ryż, kasza), jednak najlepsza będzie świeży chleb lub bagietka, którą zgarniać można smakowity i aromatyczny sos powstały podczas pieczenia.
|
zapiekany kurczak "bij i wiej" |
ZAPIEKANY KURCZAK "BIJ I WIEJ"
- 4 duże, dojrzałe pomidory,
- 2 czerwone cebule,
- 1 czerwona papryka,
- 1 żółta papryka,
- 8 udek kurczaka, bez skóry i kości,
- 4 ząbki czosnku,
- 2 łyżki posiekanego świeżego tymianku,
- 1 łyżeczka wędzonej papryki,
- sól i pieprz,
- 2 łyżki oliwy,
- 2 łyżki octu balsamicznego
Rozgrzać piekarnik do 200°C.
Pomidory pokroić w ćwiartki i ułożyć je w dużym naczyniu żaroodpornym lub na sporej blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.
Cebule obrać i pokroić w ósemki (łódeczki). Z obu papryk wyciąć gniazda nasienne i pokroić je na duże kawałki (ja pokroiłam je na 8 części). Nieobrane ząbki czosnku zmiażdżyć płaską stroną noża Cebule, papryki, czosnek oraz kurczaka przełożyć do naczynia z pomidorami. Całą zawartość naczynia oprószyć solą, pieprzem i wędzoną papryką, posypać posiekanym tymiankiem i skropić oliwą i octem balsamicznym. Całość przemieszać tak, aby składniki pokryły się przyprawami i rozłożyć je równomiernie w naczyniu tak, aby mięso nie było przykryte warzywami.
Piecz całość ok. 1 godziny, aż składniki ładnie się zarumienią, a kurczak upiecze się w środku. Mniej więcej w połowie pieczenia przemieszać delikatnie składniki i polać mięso sokami z brytfanki.
Zapiekanego z warzywami kurczaka podawać z sałatką i pieczywem. Upieczone ząbki czosnku są miękkie i słodkie, wspaniale nadają się do wyciśnięcia i rozsmarowania na chlebie :)
|
zapiekany kurczak z warzywami |
Może zainteresuje Cię również
Trudno znaleźć osobę, która nie lubi pierogów. A najfajniejsze jest w nich to, że farsz do nich można przygotować na nieskończenie wiele sposobów. Te pierogi, wypełnione aromatycznym nadzieniem z papryki i czerwonej soczewicy, są wręcz wymarzonym obiadem na jesienny dzień. Smakowały nawet mojemu M., który za soczewicą raczej nie przepada ;)
Do ciasta na pierogi użyłam zwykłej mąki pszennej 650 i mąki pszennej pełnoziarnistej w proporcji prawie pół na pół. Można przygotować pierogi wyłącznie na mące pszennej pełnoziarnistej, ale takie ciasto - choć minimalnie zdrowsze - gorzej się wałkuje i łatwiej rozrywa. Ostateczny wybór należy więc do Was ;)
|
pierogi z soczewicą i papryką |
PEŁNOZIARNISTE PIEROGI Z SOCZEWICĄ I PAPRYKĄ
(przepis na 4 porcje)
- 250 g mąki pszennej,
- 200 g mąki pszennej pełnoziarnistej,
- 220-250 g bardzo ciepłej wody,
- 2 łyżki oleju,
- sól
farsz:
- 200 g czerwonej soczewicy,
- 1 czerwona papryka,
- 1 cebula,
- 3 ząbki czosnku,
- 4 kawałki suszonych pomiorów w oleju,
- 1/2 łyżeczki wędzonej papryki,
- 1/4 łyżeczki chili w proszku,
- sól i pieprz
dodatkowo:
- 3 kawałki suszonych pomidorów w oleju
- 3-4 gałązki świeżego tymianku
- czarnuszka do posypania
Soczewicę ugotować w wodzie do miękkości - ok. 12-15 minut. Odcedzić.
Cebulę posiekać i podsmażyć ją na 2-3 łyżkach oleju z suszonych pomidorów. Dodać przeciśnięty przez praskę czosnek i pokrojoną w kostkę paprykę. Całość smażyć na niezbyt dużym ogniu ok. 3-4 minuty, uważając, żeby nie przypalić czosnku. Wlać ok. 50 ml wody i dusić jeszcze ok. 10 minut aż papryka zmięknie, a woda odparuje.
Ugotowaną soczewicę przełożyć do miski i zmiksować razem z podsmażoną cebulą i papryką oraz 4 kawałkami suszonych pomidorów. Powstały farsz doprawić wędzoną papryką, chili w proszku, solą i pieprzem.
Mąkę, wodę, olej i szczyptę soli zagnieść na gładkie, miękkie ciasto. Ciasto cienko rozwałkować na podsypanym mąką blacie. Szklanką wykrawać kółka, na środku każdego kłaść po 1 czubatej łyżeczce farszu. Brzegi dokładnie zlepić, można także zrobić dekoracyjną falbankę.
Pierogi wkładać partiami do dużej ilości gotującej się wody. Gotować przez 5 minut od momentu wypłynięcia pierogów na powierzchnię. Wyjmować za pomocą łyżki cedzakowej.
Pozostałe 3 kawałki suszonych pomidorów zmiksować z 3-4 łyżkami oleju z suszonych pomidorów i okrasić ugotowane pierogi. Na koniec każdą porcję oprószyć listkami tymianku i czarnuszką.
(inspiracja stąd, z moimi zmianami)
|
pierogi z soczewicą i papryką |
Może zainteresuje Cię również