Zupa z pieczonych pomidorów koktajlowych
“Nie jestem zupą pomidorową, żeby mnie wszyscy lubili” – brzmi pewne powiedzenie.
Bo pomidorówkę faktycznie lubią niemal wszyscy. A już na pewno Dobromiła, Maggie, Pela, Panna Malwinna, Bartoldzik, Mopsik, Chantel i Martynosia, z którymi wspólnie gotowaliśmy pomidorowe zupy. Przeróżne.
Ja zrobiłam zupę z pomidorków koktajlowych, jako że akurat miałam je pod dostatkiem. Uważam, że nie ma nic lepszego niż pomidorowa ze świeżych, dojrzałych pomidorów. Słodkie pomidorki koktajlowe także świetnie nadają się do tej roli.
ZUPA Z POMIDORKÓW KOKTAJLOWYCH
(2 porcje)
500g pomidorków koktajlowych,
2-3 gałązki tymianku,
½ cebuli,
½ marchewki,
1 łyżka oliwy,
1 łyżeczka masła,
1,5 szklanki bulionu warzywnego,
2-3 łyżki śmietanki 18% (z kartonika),
2 łyżeczki jogurtu naturalnego,
sól i pieprz,
szczypta cukru,
świeża bazylia do dekoracji.
Piekarnik nagrzać do 180 stopni.
Pomidory umyć i przekroić na połówki. Włożyć do naczynia żaroodpornego. Dodać listki z gałązek tymianku, oprószyć solą i pieprzem i skropić oliwą. Piec ok. 20 minut.
Obraną cebulę i marchewkę pokroić w kostkę i poddusić na maśle. Wlać bulion i dodać upieczone pomidory, gotować ok. 20 minut. Następnie całość zmiksować blenderem i przetrzeć przez sitko. Ponownie zagotować, zdjąć z ognia, dodać śmietankę. Doprawić solą, pieprzem i cukrem do smaku.
Przed podaniem każdą porcję udekorować kleksem jogurtu i listkami bazylii.
2 komentarze
Koktajlowe są chyba najsłodszymi pomidorkami, zupka pewnie była słodziutka i aksamitna. Piękne zdjęcie.
OdpowiedzUsuńA wiesz, ze cos jest na rzeczy, jesli idzie o to lubienie pomidorowki? Ja zdecydowanie lubie. I taka na pewno bym polubila.
OdpowiedzUsuń