Trzy po trzy: pieczone nektarynki z miodem i migdałami
W ramach wspólnego gotowania “Trzy po trzy”, czyli pichcenia z wykorzystaniem trzech zadanych składników, tym razem na tapecie nektarynki, orzechy i miód. Od razu przyszło mi na myśl, że to zestaw stworzony do zrobienia pieczonego deseru :)
Być może poszłam po linii najmniejszego oporu, ale tak naprawdę od dawna miałam ochotę na pieczone nektarynki ;)
Uważam w tym wypadku, że ta prostota tylko wychodzi na dobre.
A inne przepisy ze słodkim trio znajdziecie u Wiery, Maggie, Panny Malwinny, Mopsika i Siankoo :)
PIECZONE NEKTARYNKI Z MIODEM I MIGDAŁAMI
(2 porcje)
2 dojrzałe nektarynki,
4 łyżki migdałów,
1 łyżka miodu,
150g gęstego jogurtu (u mnie grecki light),
1 łyżka cukru waniliowego (z prawdziwą wanilią),
1 łyżka miękkiego masła
Migdały zalać wrzątkiem, po 5 minutach odcedzić, obrać i grubo posiekać. Dno naczynia żaroodpornego wysmarować masłem.
Nektarynki umyć, osuszyć, przekroić na połówki i ułożyć w naczyniu żaroodpornym. Posypać migdałami i polać miodem. Piec w 180 stopniach ok. pół godziny, aż owoce będą miękkie, a migdały zaczną się rumienić.
W tym czasie jogurt wymieszać z cukrem waniliowym.
Upieczone nektarynki podawać z sosem jogurtowym.
(zainspirowane przepisem z blogu Moja Mała Kuchnia)
6 komentarze
Jak to ładnie wygląda :) Bardzo dobry pomysł na zdrowe śniadanie lub deser.
OdpowiedzUsuńTeż myślałam o ich upieczeniu, spróbuję na pewno!
OdpowiedzUsuńPalce lizać:)
OdpowiedzUsuńA wiesz, że ja z rozpędu najpierw poczyniłam brzoskwinie? Grillowane z jogurtem greckim, miodem i karmelizowanymi orzechami. Na, ale miały być nektarynki, więc skończyło się u mnie na smoothie.
OdpowiedzUsuńO właśnie! Też chciałam zrobić pieczone, nafaszerowane nektarynki, ale postawiłam na coś chłodnego :)
OdpowiedzUsuńAle pieczone zrobię, już niedługo!
Dawno temu robiłam coś podobnego. Chyba czas na powtórkę, bo Twoje zdjęcia strasznie zachęcają.
OdpowiedzUsuń