Harissa
Harissa to pasta z papryczek chili, czosnku i przypraw, która dość często przewija się w składnikach wielu potraw arabskich. Szczególnie popularna jest w Tunezji, gdzie używa się jej niemal do wszystkiego – kanapek, sosów, zup, kuskusu i potraw mięsnych.
Ciekawostką jest fakt, że ostrość harissy maleje wraz z ilością dodawanej oliwy. Arabowie w ten sposób regulują ostrość przyrządzanych przez siebie potraw. Ma to związek z faktem, że odpowiadająca za ostrość papryczek chilli kapsaicyna jest rozpuszczalna w tłuszczach.*
Harissę można kupić w sklepach z orientalną żywnością, ale bez większych problemów można zrobić ją samemu w domu, uzyskując efekt – ponoć – o wiele lepszy i bliższy oryginałowi :)
Ja skorzystałam z przepisu znalezionego na Allrecipes.pl.
HARISSA
- 12 świeżych papryczek chili,
- 1 łyżeczka mielonego kuminu,
- ½ łyżeczki mielonej kolendry,
- 3 ząbki czosnku,
- sól,
- oliwa
Papryczki oczyścić, usunąć szypułki, nasiona i białe włókna wewnątrz. Miąższ pokroić w kostkę.
1 łyżkę oliwy podgrzać na patelni i krótko podsmażyć kumin i kolendrę, aż zaczną wydzielać intensywny aromat.
Papryczki przełożyć do naczynia żaroodpornego i wymieszać z przyprawami, 5 łyżkami oliwy oraz posiekanym czosnkiem. Piec w 180 stopniach, aż papryczki będą bardzo miękkie i zaczną wydzielać gęsty sok (trwa to ok. godzinę, u mnie nieco krócej). Co jakiś czas mieszać papryczki, aby nie przypalały się na brzegach.
Upieczone papryczki nieco przestudzić, a następnie całość zmiksować na niezbyt gładką pastę. Doprawić solą. Przełożyć do wyparzonego słoiczka, wygładzić powierzchnię i zalać cienką warstwą oliwy.
Przechowywać w lodówce.
* info z Wikipedii ;)
6 komentarze
bardzo ciekawe czegoś takiego nie jadłam:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna pasta. Musi być ostra!
OdpowiedzUsuńO rany! Nawet nie jest taka skomplikowana, a ja wczoraj 'podziwiałam' w sklepie ze zdrowo-orientalną żywnością malutki słoiczek w wersji podstawowej za 'zaledwie' 18,99 a z dodatkami jeszcze więcej i trochę mnie cena załamała. Domowa górą!
OdpowiedzUsuńM.
Harissa jest przepyszna :). Polecam każdemu domowe wykonanie :)
OdpowiedzUsuńA ile ona może stać w lodówce?
OdpowiedzUsuńU mnie stała ze 3 tygodnie zanim ją całkiem nie zużyłam i nic się z nią złego nie działo :)
Usuń