Obsługiwane przez usługę Blogger.

Ciasteczka "Turban Sędziego"

By 17:51 ,

Pomysł na te zabawnie wyglądające ciasteczka wzięłam z książki z arabskimi przepisami „Tadżin & kebab”. Niestety pierwotna wersja, składająca się z ciasta zrobionego tylko z mąki i wody (czyli jak na pierogi), nie była zbyt smaczna. Ciastka były z wierzchu twarde, a w środku gumiaste. Zmodyfikowałam więc nieco tę recepturę, inspirując się naszymi faworkami. Dodałam żółtka, a żeby nadal było „arabsko” i „halal”, zamiast śmietany użyłam jogurtu, a zamiast spirytusu – ocet winny ;) Dzięki temu ciastka są smaczne i chrupiące :)


 

CIASTECZKA “TURBAN SĘDZIEGO”

  • 250g mąki,
  • 2 żółtka,
  • 1-2 łyżki gęstego jogurtu,
  • 1 łyżka octu winnego,
  • szczypta soli,
  • olej do głębokiego smażenia,
  • miód


Z mąki, żółtek, octu i szczypty soli zagnieść ciasto, dodając tyle jogurtu, aby dało się zagnieść jednolite ciasto. Ciasto podzielić na ok. 15 kulek wielkości orzecha włoskiego. Z każdej kulki uroczyć wałek, który następnie rozwałkować na cienki, długi pasek ok. 2-3 cm szerokości. Każdy pasek zwijać na palcu, formując go tak, aby przypominał turban. Smażyć na złoty kolor w gorącym oleju.
Gdy ciastka będą złociste, wyciągać je ostrożnie łyżką cedzakową i osączyć z tłuszczu na papierowym ręczniku. Gotowe turbany ułożyć na półmisku i polać miodem.


(III Festiwal Kuchni Arabskiej

Może zainteresuje Cię również

10 komentarze

  1. śliczne są, takie do schrupania

    OdpowiedzUsuń
  2. rewelacyjnie wyglądają, czegoś takiego nie jadłam, super:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale fantastyczna nazwa! A same ciasteczka też wyglądają apetycznie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mmm, jakie śliczne są! I fajna nazwa :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetna nazwa - mnie jako prawnika sama nazwa już zachęciła ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. ale fajne ciacha :) z ochotą nadziałabym je czekoladą, mimo że straciłyby na swoim arabskim uroku wtedy

    OdpowiedzUsuń
  7. Kształt mają fantastyczny, podobają mi się ogromnie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo ładne i apetyczne ! :)Obserwujemy?

    OdpowiedzUsuń