Pasta z tuńczyka i jajek
Po 12 latach niejedzenia ryb na nowo odkrywam smak tuńczyka. Okazało się, że nie wywołuje u mnie objawów nietolerancji , przynajmniej w rozsądnych ilościach ;)
Matko, jakie to dobre! Chyba zrobię niebawem jakiś makaron z tuńczykiem albo sałatkę.
A póki co – zmajstrowałam pyszną pastę kanapkową wg przepisu z blogu Zamieszaj :)
PASTA Z TUŃCZYKA I JAJEK
1 puszka tuńczyka w sosie własnym,
3 jajka ugotowane na twardo,
3 niewielkie ogórki konserwowe,
1 cebulka dymka (biała część),
1 łyżka majonezi lub jogurtu,
1 łyżka ketchupu,
sól i pieprz,
posiekany szczypiorek
Tuńczyka osączyć i razem z jajkami zmielić w blenderze (nie trzeba bardzo dokładnie). Dodać drobno posiekaną cebulę, pokrojonego w małą kostkę ogórka i pozostałe składniki. Dokładnie wymieszać.
Gotowe :)
11 komentarze
Uwielbiam takie pasty, proste i prze-smaczne!:)
OdpowiedzUsuńWkleiłam dziś dietetycznego tuńczyka-niestety ;) na kanapki zapraszam:) z majonezikiem byłby pyszny mmmm...
OdpowiedzUsuńOj, dobre, nie ma co :) Ja ryby odkrylam bardzo pozno, czego strasznie zaluje.
OdpowiedzUsuńrobię taką pastę czasami, rewelacyjnie smakuje z świeżym chlebem:)
OdpowiedzUsuńPychota! Akurat tuńczyka z ryb akceptuję, więc muszę posilić się taką pastą :)
OdpowiedzUsuńnie jadłaś bo nie lubisz czy z powodu alergii?
OdpowiedzUsuńZ powodu alergii. Objawy zaczęły się jak miałam 12-13 lat i od tamtej pory zaczęłam unikać ryb, dla pewności wszystkich.
Usuńdobrze, że możesz wrócić do ryb, bo zdrowe ;)
OdpowiedzUsuńja mam nadzieje, że kiedyś się przełamię do jaj na twardo.
Te kanapki bardzo do mnie przemawiają, są takie apetyczne. :)
OdpowiedzUsuńteż robię taka pastę i moim zdaniem jest najlepsza tuńczykową pasta
OdpowiedzUsuńPyszności kochana smacznego 😀😍
OdpowiedzUsuń