Nowozelandzkie burgery z ananasem i buraczkami
Rozpusty ciąg dalszy... No ale jak już narobiłam się tych hamburgerowo-hotdogowych bułek, to żal było nie skorzystać ze sposobności zrobienia burgerów w stylu nowozelandzkim, czyli podobnych, jakie sprzedają w Moa Burger w Krakowie ;)
Dużych, wypełnionych do oporu dodatkami, w których najbardziej intrygującym składnikiem są buraczki i ananas. Wbrew pozorom te 2 składniki świetnie tu pasują i sprawiają, że hamburger jest nieco, hmm, orzeźwiający ;) W każdym razie smakował doskonale :)
W zasadzie podobne hamburgery podaje się też w Australii, więc trudno jednoznacznie orzec, czy są to burgery nowozelandzkie czy australijskie. Ja jednak wzorując się na Moa Burger, obstawiam Nową Zelandię ;)
Do hamburgerów zrobiliśmy wedges, czyli zapieczone ćwiartki ziemniaków z sosem czosnkowym. W sumie była to porcja powyżej moich możliwości i starczyło mi to na dwa posiłki, ale jeśli ktoś jest baaardzo głodny, to pewnie dałby radę takiej ilości ;)
burgery z ananasem i buraczkami |
NOWOZELANDZKIE BURGERY Z ANANASEM I BURACZKAMI
- 2 duże bułki do hamburgerów (przepis tutaj),
- 250g mielonej wołowiny,
- 1 jajko,
- 1 nieduży, marynowany buraczek,
- 2 plastry ananasa z puszki,
- 2 plastry żółtego sera,
- 4 cienkie plastry boczku,
- 2 plastry pomidora,
- 2 liście sałaty,
- 1 ogórek konserwowy,
- kilka krążków czerwonej cebuli,
- majonez,
- sos pomidorowy lub ketchup,
- sól i pieprz
Sałatę umyć i osuszyć. Buraczka i ogórek pokroić na plasterki. Wszystkie dodatki przygotować, tak, by mieć je pod ręką podczas składania hamburgerów.
Boczek usmażyć na patelni, aż będzie chrupiący.
Bułki podgrzać w piekarniku albo przekroić na pół i podgrzać od wewnętrznej strony na suchej patelni.
Mięso mielone przełożyć do miski, dodać jajko, sól i pieprz i dokładnie wymieszać. Uformować 2 cienkie, duże hamburgery o średnicy takiej, jak bułki. Hamburgery usmażyć z obu stron na patelni (można użyć patelni grillowej). Gdy jedna strona się usmaży, obrócić je i ułożyć po 1 plasterku sera. Przykryć patelnię, aby ser się stopił.
Usmażone hamburgery przełożyć na ręczniki papierowe, a na tej samej patelni krótko zgrillować plastry ananasa.
Na dolnej połówce bułki układać kolejno:
majonez,
ketchup,
plasterki marynowanego buraka,
po 1 plastrze ananasa,
mięso z serem,
po 2 plastry boczku,
sałatę,
pomidora,
ogórka konserwowego,
cebulkę,
ketchup,
ewentualnie majonez
i przykryć górną połową bułki.
Podawać od razu :)
WEDGES (PIECZONE ĆWIARTKI ZIEMNIACZANE)
(2 porcje)
- 4-5 małych ziemniaków,
- sól,
- ostra papryka w proszku,
- tymianek,
- oregano,
- oliwa lub olej
Ziemniaki wyszorować i przekroić na ćwiartki (nie obierać). Włożyć do żaroodpornego naczynia, posypać przyprawami, polać oliwą i dokładnie wymieszać. Piec w 180-200 stopniach przez ok. 40-45 minut, aż ziemniaczki będą miękkie.
Podawać z sosami (np. czosnkowym).
13 komentarze
Rewelacyjne zestawienie. Jadłam buraki w różnych sałatkach, również na słodko, ale w kanapce nigdy. Muszę wypróbować. Swoją drogą muszę się wybrać do Moa Burger. Jak mówisz jest w Krakowie ale na jakiej ulicy?
OdpowiedzUsuńna Mikołajskiej, to jest boczna od Rynku :)
UsuńSuper przepis! Chciałabym zrobić takie hamburgery, bo ciągle szukam dobrego przepisu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
ooooo losie, taki burger to raj istny w ustach <3 ostatnio byliśmy na burgerach w dobrej knajpie, zastanawiałam się po co w ogóle i dla kogo jest McDonalds ;)
OdpowiedzUsuńBardzo, ale to bardzo apetycznie wygląda na tym zdjęciu. Te buraczki to dla mnie taki kontrowersyjny składnik, ale jestem ciekawa jak smakują w takim zestawieniu.
OdpowiedzUsuńAle wypas!! Tak jak lubię - jak szaleć to bez oporu :)
OdpowiedzUsuń...jak kraść, to miliony :D
UsuńGenialny zestaw! jadłam buraczki marynowane w libańskiej knajpie w Berlinie, w kanapko-pitach z baraniną, i z falafelami też, smakowały niesamowicie, zwłaszcza w połączeniu z hummusem! Tu sceneria zupełnie inna, ale na pewno też się spisują. Mam nadzieję się kiedyś przekonać sama!
OdpowiedzUsuńo matko ale to wygląda nieziemsko apetycznie:)
OdpowiedzUsuńsuper zestaw:) bardzo fajny pomysł na pożywne danie taka buła i cały dzień można pracować:)
OdpowiedzUsuńSuper hambuks! Uwielbiam w Krakowie odwiedzać Moa Burger :)
OdpowiedzUsuńwygląda przepysznie ;D
OdpowiedzUsuńciekawie połączenie :) muszę skosztować koniecznie buraczków z ananasem :)
OdpowiedzUsuń