Jabłka i suszone śliwki zapiekane pod ciastem filo
Każdy, kto robił kiedyś jakąś potrawę z wykorzystaniem ciasta filo wie, jak łatwo się ono wysusza i kruszy.
Jednak z naderwanego, pokruszonego ciasta filo również można zrobić smaczne rzeczy. Na przykład owoce zapiekane jak w „crumble” tyle, że zamiast kruszonki robimy chrupiącą, delikatną pierzynkę z filo :)
 |
| deser - jabłka zapiekane pod ciastem filo |
(na 4 porcje)
- 4 płaty ciasta filo,
- 4 jabłka, 20 suszonych śliwek,
- 100 g cukru,
- 200 ml calvadosu (zastąpiłam 150ml soku jabłkowego + 50ml wódki),
- 75 g masła,
- 1 niepełna łyżka brązowego cukru,
- ½ łyżeczki cynamonu
Zrobić syrop: Połowę cukru rozpuścić w połowie calvadosu i 100ml wody. Zagotować. Dodać śliwki i odstawić na co najmniej 30 minut.
Jabłka obrać i pokroić je na kawałki.
W rondelku stopić łyżkę masła, dodać pozostały cukier, resztę calvadosu i cynamon. Wrzucić jabłka i dusić przez 7-8 minut, mieszając.
Pozostałe masło stopić, dodać brązowy cukier i posmarować nim płaty ciasta filo.
Żaroodporne miseczki napełnić jabłkami i odsączonymi z syropu śliwkami. Płaty filo lekko zgnieść w dłoniach i ułożyć na owocach. Można dodatkowo oprószyć je cynamonem.
Zapiekać w 170 stopniach przez ok. 10 minut, aż ciasto się zrumieni.
Podawać na ciepło.
(pomysł podpatrzony w magazynie „Kuchnia” 3/2011)
5 komentarze
Fajny pomysł i pysznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńOd dłuższego czasu przymierzam się do kupna i wypróbowania ciasta filo. Twój wypiek chyba przyspieszy moje zamiary :)
OdpowiedzUsuńMirabelko świetny pomysł na wykorzystanie ciasta :))) przynajmniej się nie zmarnuje :) muszę kiedyś spróbować tego patentu :))
OdpowiedzUsuńDziękuję za fajną inspirację i dodanie się do mojej jabłuszkowej akcji :))
Pozdrawiam,
Olinka - Smakowy Raj
Mam sposób aby zdobyć karty upominkowe do Rossmann, Duglas, doładowania na telefon lub inne gadżety wystarczy wejść tu: http://guuli.pl/index.php?option=com_user&view=login&ref=15365 zbierać punkty i wymienić je na co tylko chcesz .
OdpowiedzUsuńnigdy w życiu nie jadłam ani nie piekłam ciasta filo... :O pierwsze słyszę!
OdpowiedzUsuń