Obsługiwane przez usługę Blogger.

Juicy Lucy

By 10:16 , ,

Juicy Lucy (czyli dosłownie „Soczysta Lucy”) to nazwa cheeseburgera, w którym ser znajduje się wewnątrz mięsnego kotleta. O to, kto pierwszy wynalazł ten patent, zaciekle rywalizują ze sobą dwa bary znajdujące się na tej samej ulicy w Minneapolis. Jeden z nich stosuje oryginalną pisownię, drugi pomija literkę „i”, pisząc „Jucy Lucy”, jednak oba bary twierdzą, że to właśnie ich burger jest tym najprawdziwszym, a nazwa najwłaściwsza ;) 
Co ciekawe, sprzedawcy przy wydawaniu tych burgerów ostrzegają klientów, że stopiony ser jest gorący i można się nim poparzyć. Cóż, pewnie nie zdziwi to nikogo, kto zna zamiłowanie amerykanów do procesowania się o byle co... ;) 

Ja swoje burgery zrobiłam z bułek hamburgerowych domowej roboty, a do środka mięsa włożyłam camembert, choć oczywiście może to być także zwykły ser żółty. Rewelka! :) 

 

JUICY LUCY - BURGERY Z CAMEMBERTEM 
(4 porcje) 
4 bułki do hamburgerów, 
500g mielonej wołowiny, 
1 serek camembert, 
1 czerwona papryka, 
4 liście sałaty, 
1 cebula (u mnie czerwona), 
5 łyżek pikantnego ketchupu, 
3 łyżki gęstej, kwaśnej śmietany, 
sól 

Serek schłodzić, żeby był twardszy i pokroić na 4 plastry. 
Mięso wymieszać z 3 łyżkami ketchupu i szczyptą soli. Uformować 8 cienkich, okrągłych kotletów. Na 4 kotletach ułożyć plastry sera, przykryć pozostałymi kotletami i docisnąć brzegi, by ser był szczelnie otulony mięsem. 
Z cebuli wykroić kilka plasterków, resztę posiekać. Posiekaną cebulę wymieszać ze śmietaną i 2 łyżkami ketchupu. Sos odstawić w chłodne miejsce. 
Z papryki wykroić 4 krążki grubości ok. 0,5cm. 
Burgery i paprykę upiec na ruszcie (użyłam patelni grillowej). Bułki przekroić i również lekko opiec od wewnątrz, żeby się zagrzały. 
Na połówce bułki ułożyć mięso, krążek papryki, do środka łyżkę sosu, następnie kilka krążków cebuli i sałatę, przykryć drugą połówką bułki. Podawać od razu. 


(inspirowane przepisem z bloga Grumków



Może zainteresuje Cię również

4 komentarze

  1. No to mnie zaskoczyłaś tytułem-spodziewałam się koktajlu hahah Ale burger domowy jak najbardziej do mnie przemawia:)

    OdpowiedzUsuń