Podsmażane kopytka z kiełbasą i sosem paprykowym
Przepyszne, sycące danie w sam raz na chłodniejsze dni. Coś dla fanów leczo – bo sos z papryki, pomidorów i kiełbasy ma bardzo podobny smak, który, jak się okazuje – świetnie pasuje do klasycznych kopytek.
Przepis podpatrzony w magazynie „To jest pyszne” (4/2010)
PODSMAŻANE KOPYTKA Z KIEŁBASĄ I SOSEM PAPRYKOWYM
(na 4 porcje)
- 1kg ziemniaków,
- ok. 300g mąki,
- 1 jajko, sól,
- 2 łyżki oleju
sos:
- 1 strąk czerwonej papryki,
- 1 strąk żółtej papryki,
- 1 strąk zielonej papryki,
- ok. 300g kiełbasy (np. śląskiej),
- 1 puszka krojonych pomidorów,
- 1 czubata łyżka koncentratu pomidorowego,
- 1 łyżeczka curry,
- sól i pieprz,
- szczypta cukru,
- 1 nieduża cebula,
- 1-2 łyżki oleju
Ziemniaki obrać, ugotować, wystudzić i przecisnąć przez praskę. Dodać szczyptę soli, jajko i mąkę. Zagnieść gładkie, nie klejące się ciasto – w razie potrzeby można dodać więcej mąki, ale ciasto zagniatać trzeba dość szybko, bo przy dłuższym wyrabianiu znów robi się klejące. Ciasto podzielić na kilka części, z każdej z nich uformować wałeczki grubości palca na podsypanej mąką stolnicy. Nożem odcinać z wałeczków kluski. Kopytka wrzucać na lekko osolony wrzątek i gotować do momentu wypłynięcia na powierzchnię. Wyjąć łyżką cedzakową.
Na patelni rozgrzać olej i podsmażyć na nim kopytka.
Sos: Papryki oczyścić z gniazd nasiennych i pokroić w paski. Cebulę posiekać, kiełbasę pokroić w plastry. Razem podsmażyć na oleju. Dodać papryki i smażyć chwilę, aż papryki nieco zmiękną. Dodać pomidory z puszki i koncentrat. Doprawić solą, pieprzem, curry i cukrem. Gotować ok. 10 minut, aż sos zgęstnieje. Dodać kopytka i wymieszać.
4 komentarze
I znowu sobie obiecuję, że w końcu spróbuję kopytek w innej wersji, niż ta słodka ;-)
OdpowiedzUsuńJak ja dawno nie jadłam kopytek. Chyba sobie zrobię jutro na obiad. :)
OdpowiedzUsuńMniam, jak smacznie! Wieki nie jadłam kopytek. Fajny ten sosik do nich:)
OdpowiedzUsuńSuper przepis, kto powiedział, że kopytka to tylko z bułką tartą lub sosem powstałym z gotowania mięsa. Mogą stanowić samodzielne, bardzo fajne danie. Dziękuję za udział w mojej akcji.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Moje Kulinarne Rozterki