Krewetki ze szpinakiem po indyjsku
Większość indyjskich potraw nie jest zbyt fotogeniczna, czego dowodem jest właśnie ta potrawa :) Krewetki ze szpinakiem i pomidorami smakują zdecydowanie lepiej, niż wyglądają ;) Dodatkową zaletą jest to, że robi się je łatwo i szybko.
Przepis pochodzi z książki „Z kuchennej półeczki. Kuchnia indyjska”.
KREWETKI ZE SZPINAKIEM I POMIDORAMI
(na 4 porcje)
- 500g mrożonych krewetek,
- 450g mrożonego siekanego szpinaku,
- 3 średnie pomidory,
- 2 łyżki oleju,
- ½ łyżeczki nasion gorczycy,
- ½ łyżeczki nasion czarnuszki,
- 1 łyżeczka świeżo startego imbiru,
- 2-3 ząbki czosnku,
- 1 łyżeczka chili w proszku (ja dałam ½ łyżeczki),
- 1 łyżeczka soli
Włożyć krewetki do miski z zimną wodą i pozostawić do rozmrożenia.
Szpinak rozmrozić na sitku, dokładnie odcisnąć z nadmiaru wody.
Pomidory pokroić w półplasterki.
Na patelni rozgrzać olej. Dodać nasiona gorczycy i czarnuszki.
Zmniejszyć ogień i dodać pomidory, szpinak, imbir, czosnek, chili w proszku i sól. Smażyć 2-3 minuty, mieszając. Dodać rozmrożone, osączone krewetki, delikatnie wymieszać i dusić na małym ogniu pod przykryciem ok. 7 minut.
Podawać od razu po przygotowaniu.
9 komentarze
Oj tam, oj tam :) Moze i krolowa pieknosci to danie nie zostanie, ale na pewno podbiloby moje podniebienie i serce!
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem tego smaku:) ale sporo jest chili w przepisie.
OdpowiedzUsuńJa zawsze dodaję chili wg upodobań w rodzinie, często zmniejszam jego ilość bo nie wszyscy domownicy lubią :)
Usuńeeee, mi sie podoba nawet wizualnie. ograniczę chilli, tak jak Ty do pół łyżeczki i szafa gra :) tej książeczki akurat nie mam, dzięki za przepis :)
OdpowiedzUsuńsuper pomysł takiego polaczenia w domu jescze nie robilam!!
OdpowiedzUsuńniecodzienne smaki, muszę w końcu się przełamać i wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńLubię i krewetki, i szpinak, więc pewne wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńKochani. Mój przyjaciel jest hindusem i często serwuje mi "swoją" kuchnię :) Saag aloo - to szpinak. Podają go w różnej formie, ale z krewetkami dla mnie jest najlepszy! Podają do tego zwykły ryż i lampkę czerwonego wytrawnego wina ;)
OdpowiedzUsuńP.S. Spróbujcie jeszcze drogie Panie wegetariańskie samosy...
Życzę smacznego i pozdrawiam
Tak proste, tak smaczne, tak zdrowe - trzy razy tak!
OdpowiedzUsuń