Kopenhaskie ślimaki
Kiedy przygotowywałam ciasto półfrancuskie do rogali świętomarcińskich, stwierdziłam, że jest z nim tak dużo zachodu, że od razu zrobię podwójną porcję i część wykorzystam do wypieku kopenhaskich ślimaków, na które od dawna miałam ochotę. Nie wiedziałam jednak, czy takie ciasto można zamrażać bez szkody dla drożdży, a wujek google nie dawał mi na to odpowiedzi. Zaryzykowałam więc i zrobiłam te ślimaki i gotowe, nie upieczone ciastka zamroziłam na tacce.
Wczoraj wieczór wyjęłam je z zamrażarki i zostawiłam na noc w chłodnym pomieszczeniu, aby rozmroziły się i podrosły. Obawiałam się, czy niska temperatura nie zamordowała drożdży. Okazało się jednak, że nie, a przynajmniej nie do końca – po 8 godzinach w chłodnym pomieszczeniu ciastka rozmroziły się i prawie dwukrotnie zwiększyły objętość. Po włożeniu do nagrzanego pieca urosły jeszcze bardziej i koniec końców otrzymałam bardzo smaczne ciastka – w środku miękkie, z zewnątrz chrupiące – które w okamgnieniu zostały przez wszystkich zjedzone ;)
KOPENHASKIE ŚLIMAKI
- 1 porcja ciasta półfrancuskiego,
- 3-4 łyżki brązowego cukru,
- 1 łyżeczka cynamonu,
- ok. 50g rodzynek,
- do posmarowania jajko roztrzepane z 1 łyżką mleka
Schłodzone ciasto półfrancuskie rozwałkować na prostokąt 35 x 50 cm. Posmarować wodą, posypać cukrem, cynamonem i rodzynkami. Zwinąć z obu stron. Powstały wałek pokroić na plastry ok. 2 ½ cm. Ciastka położyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, lekko spłaszczyć i w razie potrzeby poprawić kształt. Przykryć ściereczką i zostawić na ok. 40 minut do wyrośnięcia. Posmarować jajkiem roztrzepanym z mlekiem i włożyć do piekarnika nagrzanego do 180 stopni. Piec ok. 15 minut, aż ciastka będą rumiane.
(przepis z książki "Pieczenie ciast przyjemne jak nigdy dotąd")
7 komentarze
prezentują się wspaniale:) ślinka mi cieknie na ich widok:)
OdpowiedzUsuńWyglądają tak, że mniam!
OdpowiedzUsuńwyglądają świetnie:D
OdpowiedzUsuńMogę wyobrazić sobie ten cynamonowy zapach...
OdpowiedzUsuńPiękne serduszka, poproszę kilka na podwieczorek ;)
OdpowiedzUsuńŚliczne serdunia:) U mnie też były podobne serduszka,ale drożdżowe i z orzechową masą:)
OdpowiedzUsuńPonieważ bardzo lubię Twój blog, nominowałam go do Liebster Blog Award
OdpowiedzUsuńhttp://kuchnia-domowa-ani.blogspot.com/2012/11/liebster-blog-award.html
Pozdrawiam!