Odwracany placek ze śliwkami i czekoladą + sos waniliowy :)
To ciasto to prawdziwa rozpusta :) Karmelizowane śliwki, duże kawałki roztopionej czekolady bezwstydnie wypływające pod wpływem nacisku łyżeczki i aksamitny sos waniliowy... czego chcieć więcej?
Przepis Jamiego Olivera znalazłam w magazynie „Kuchnia” (11/2011). Jamie podawał to ciasto z gałką lodów waniliowych obtoczonych w wiórkach kokosowych. Ponieważ ciasto mieli jeść także moi dziadkowie, zrezygnowałam z lodów na rzecz wspomnianego sosu waniliowego :)
Do takiego odwracanego ciasta teoretycznie potrzebna jest patelnia z żaroodporną rączką, ponieważ na niej karmelizuje się owoce, a później przykrywa ciastem i piecze w piekarniku. Ja takowej niestety nie posiadam, ale z powodzeniem udało mi się zrobić to ciasto w zwykłej tortownicy. Najpierw na patelni skarmelizowałam owoce, a później ułożyłam je na dnie tortownicy i przykryłam ciastem. Należy jednak pamiętać, aby dokładnie wyścielić folią aluminiową dno i brzegi tortownicy, aby wyciekający sok z owoców nie zabrudził nam piekarnika :)
A po takim cieście nic tylko założyć wygodne buty, wziąć psa na smycz i dalej na spacer! :) i nie ma zmiłuj!
ODWRACANY PLACEK ZE ŚLIWKAMI I CZEKOLADĄ
- 150 g miękkiego masła,
- 200 g cukru,
- 8 dużych śliwek np. renklod (u mnie śliwki węgierki),
- 3 duże jajka,
- 100 g mąki,
- 40 g mąki kukurydzianej,
- 10 g kakao w proszku,
- 1 niepełna łyżeczka proszku do pieczenia,
- szczypta soli,
- 50 g gorzkiej czekolady
Śliwki umyć, przekroić na połówki, wyjąć pestki.
Rozgrzać piekarnik do temperatury 180 stopni C (z termoobiegiem 160 stopni C).
Rozpuścić 50 g masła na patelni z żaroodporną rączką o średnicy 20 cm. Dodać 100g cukru oraz łyżkę wody i podgrzewać przez 5 minut. Doprowadzić do wrzenia i gotować kolejne 5 minut, aż powstanie gładki, jasnobrązowy karmel. Wrzucić śliwki i mieszać, potrząsając patelnią, aby dokładnie pokryły się karmelem (jeśli nie zrobimy tego wystarczająco żwawo, karmel zbije się w duże grudy, ale nie szkodzi – można razem podgrzać całość, aż karmel znowu się upłynni i obklei śliwki). Zdjąć patelnię z ognia.
Resztę masła i cukru utrzeć na puszystą masę. Pojedynczo dodawać żółtka – każde następne dopiero wtedy, kiedy poprzednie dokładnie połączy się z masą. Wsypać przesianą mąkę, mąkę kukurydzianą, kakao, proszek do pieczenia i sól. Zmiksować krótko, tylko do chwili połączenia składników.
Białka ubić na sztywną pianę. Delikatnie połączyć z ciastem za pomocą łyżki. Przełożyć ciasto na pokryte karmelem śliwki i wygładzić powierzchnię. Delikatnie powciskać w ciasto kawałki czekolady.
Wstawić patelnię na 40 minut do piekarnika.
Aby sprawdzić, czy placek jest upieczony, wbić w środek ciasta cienki patyczek. Jeśli po wyjęciu jest suchy – ciasto jest gotowe. Jeśli wilgotny, dopiekać ciasto jeszcze parę minut.
Gotowy placek wyłożyć na talerz, odwracając patelnię do góry dnem i odstawić, by trochę przestygł. Podawać jeszcze ciepły.
odwracane ciasto ze śliwkami |
SOS WANILIOWY
- 1 szklanka (250 ml) mleka,
- 1 szklanka (250 ml) śmietanki 30%,
- 1 opakowanie cukru z prawdziwą wanilią,
- 4 żółtka,
- 1 całe jajko,
- 100 g cukru,
- 1 łyżka mąki pszennej
Mleko, śmietankę i cukier z prawdziwą wanilią zagotować razem w rondlu. Osobno w misce zmiksować żółtka, jajko i cukier na puszystą masę, na koniec dodając mąkę. Cały czas miksując, stopniowo wlać gorące mleko ze śmietanką. Gdy wszystko razem się połączy, przelać zawartość miski z powrotem do rondla i postawić na małym ogniu. Cały czas mieszając trzepaczką, podgrzewać, aż masa zgęstnieje, nie dopuszczając jednak do zagotowania się.
Ostudzić, a później schłodzić w lodówce.
Taki sos można przechowywać w lodówce do kilku dni, w misce szczelnie przykrytej folią spożywczą.
10 komentarze
fajne:) i ja tez przepadam za pomyslami Jamiego:)
OdpowiedzUsuńmirabelka powraca w wielkim stylu widzę :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie rozpusta:)
OdpowiedzUsuńCoś jak murzynek tylko nie z wiśnami a śliwkami :D
OdpowiedzUsuńWow, wygląda wspaniale! Rozpusta - o tak :)
OdpowiedzUsuńLubię odwrotne ciasta. Robi się je tak prosto i są równie pyszne, a nawet lepsze niż zwykłe :)
OdpowiedzUsuńNo i łatwiej ułożyć owoce. Ale to ciasto jest idealne na teraz i piorunujące :)
Wspaniały. A z tym sosem musiał smakować bosko!
OdpowiedzUsuńNigdy nie robiła ciasta odwracanego, chyba najwyższy czas spróbować... :)
czy można użyć zamrożonych śliwek ?
OdpowiedzUsuńTak, można użyć mrożonych :) przepraszam za zwłokę w odpowiedzi, jestem na wyjeździe i nie mam stałego dostępu do netu w tym momencie.
UsuńNic nie szkodzi, dziękuję za odpowiedź ;)
Usuń