Obsługiwane przez usługę Blogger.

Pasta z grochu do smarowania pieczywa

By 10:10 , , , ,

Z nadwyżki ugotowanego na potrzeby indyjskiej surówki grochu zrobiłam pastę do smarowania pieczywa. Dzięki ziarnom i przyprawom pasta jest aromatyczna i lekko pikantna. Okazała się bardzo smacznym urozmaiceniem codziennych śniadaniowych kanapek, aczkolwiek zatwardziali mięsożercy pokroju mojego M. mogą być nieco rozczarowani („diagnoza jest druzgocąca: BRAK MIĘSA, żono”) :D 
Mnie tam smakowało ;) 

 

PASTA Z GROCHU 
 ok. 1 szklanki ugotowanego grochu, 
1 mała cebula, 
1 ząbek czosnku, 
1 łyżka oleju, 
1 łyżka nasion słonecznika, 
1 łyżka sezamu, 
odrobina soku z cytryny, 
ostra papryka w proszku, 
mielony kminek, 
cząber, 
sól i pieprz 

Na suchej, rozgrzanej patelni zrumienić sezam i słonecznik, uważając, żeby ich nie przypalić. Przełożyć do miski wraz z ugotowanym grochem. 
Na patelni rozgrzać olej i zeszklić na nim posiekaną cebulę. Dodać przeciśnięty przez praskę czosnek i podsmażać jeszcze kilkanaście sekund. Dodać do grochu i całość zmiksować na gładką pastę. Doprawić do smaku sokiem z cytryny, szczyptą ostrej papryki, kminku i cząbru oraz solą i pieprzem. 
Schłodzić w lodówce – pasta po pewnym czasie zgęstnieje i nabierze odpowiedniej konsystencji. 


(wg przepisu z bloga Eli, z moimi małymi zmianami)

Może zainteresuje Cię również

3 komentarze

  1. uwielbiam tego typu pasty kanapkowe! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo lubię takie pasty, muszę wypróbować:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też często słyszę "Dobre, ale nie ma mięsa" od mojego Połówka ;) Ja chętnie wypróbuję tę pastę.

    OdpowiedzUsuń