Węgierskie knedle z białego sera
Knedle znane są nie tylko w Polsce, Czechach i Austrii, ale także na Węgrzech – choć nie jest to potrawa, która najbardziej kojarzy się z krajem naszych bratanków. A ponieważ Festiwal Kuchni Węgierskiej czas rozpocząć, to właśnie knedlami inauguruję tę kulinarną zabawę.
Knedle, choć może wyglądają dość niepozornie, są nie byle jakie – niesamowicie delikatne, mięciutkie i bardzo, bardzo smaczne. Choć świeżo zarobione ciasto wydaje się zbyt kleiste, znalazłam na to sposób: wystarczy odstawić je na minimum pół godziny, wówczas kasza manna wchłonie wilgoć i masa będzie znacznie lepsza do formowania.
Warto je zrobić, bo nie wymagają wiele pracy, a są naprawdę bardzo dobre :)
WĘGIERSKIE KNEDLE Z BIAŁEGO SERA
(3-4 porcje)
800g twarogu,
80g miękkiego masła,
3 jajka,
100-120g kaszy manny,
30g mąki pszennej,
sól
dodatkowo:
kwaśna śmietana 12% lub 18%,
cukier
Twaróg zemleć lub przetrzeć przez sitko. Dodać miękkie masło i jajka, dokładnie połączyć łyżką lub krótko utrzeć mikserem. Dodać kaszę mannę i mąkę, dłonią wyrobić ciasto. Odstawić je na min. pół godziny, aby ciasto zgęstniało. Wilgotnymi dłońmi formować okrągłe knedle.
W dużym garnku zagotować lekko osoloną wodę. Knedle kłaść na wrzątek i delikatnie zamieszać. Gotować na niezbyt dużym ogniu przez 5 minut od momentu wypłynięcia na powierzchnię. Podawać gorące, polane posłodzoną śmietaną. Zamiast śmietany można je również okrasić bułką tartą zrumienioną na maśle i posypane cukrem.
(na podstawie przepisu z blogu Edysi)
7 komentarze
Ale ładne :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny przepis, bo Węgry to nie tylko papryka ;) Mają tam sporo smacznego bydełka i mlecznych krówek.
OdpowiedzUsuńKiedyś widziałam na pewnym filmie dokumentalnym kluski, coś jak nasza zacierka, ale z białego sera i jaj, chyba szła tam jeszcze odrobina mąki.
kocham je:) pycha
OdpowiedzUsuńpyszny pomysł:D
OdpowiedzUsuńniestety nam knedle nie wyszły.... po godzinie zaczęłam zagęszczać ciasto mąką i po dodaniu ok. 100-150 g dało się coś ulepić. prawdopodobnie kwestia tego, że użyliśmy już zmielonego twarogu.
OdpowiedzUsuńogólnie nie polecam :)
to z pewnością wina gotowego zmielonego twarogu, który jest o wiele, wiele rzadszy niż zwykły. Szkoda, że się nie udały, bo knedle te są bardzo popularnym przepisem na wielu blogach i portalach kulinarnych.
UsuńDziś zrobiłam, ale troszkę inaczej bo miałam inny ser. Podałam z jogurtem, konfiturą z czarnego bzu i posypką kokosowo-cynamonową z bułką tartą i masełkiem. Pyszne. Zapraszam na mojego bloga, gdzie zamieściłam efekty.
OdpowiedzUsuń