Wołowina ze szparagami po azjatycku
Sezon szparagowy dobiega końca. Cieszy mnie, że z roku na rok to smaczne i delikatne warzywo jest coraz łatwiej dostępne, a i cena również przystępniejsza.
Ostatnie szparagi wylądowały w towarzystwie wołowiny w smacznym, orientalnym daniu. Bo chociaż szparagi pochodzą z Europy, są tak uniwersalne, że odnajdą się w potrawach inspirowanych nawet odległymi krajami.
WOŁOWINA ZE SZPARAGAMI PO AZJATYCKU
(2 porcje)
200g rostbefu,
200g białych szparagów,
200g zielonych szparagów,
1 marchewka,
1 ząbek czosnku,
1 łyżka oleju rzepakowego lub z orzechów ziemnych,
4 gałązki kolendry (ewentualnie natki pietruszki),
3-4 łyżki sosu sojowego,
½ łyżeczki sosu sambal oelek (lub innego sosu chili),
½ łyżeczki oleju sezamowego,
½ łyżeczki skrobi ziemniaczanej lub kukurydzianej,
pieprz
Szparagi obrać, umyć i odłamać zdrewniałe końcówki. Przekroić je wzdłuż na dwie połowy, a następnie pokroić ukośnie na kawałki. Marchewkę obrać i pokroić na cienkie paski. Czosnek pokroić w plasterki.
Mięso umyć, osuszyć i pokroić w cienkie paski.
W woku lub na patelni rozgrzać łyżeczkę oleju (rzepakowego lub z orzechów ziemnych) i podsmażyć na nim mięso. Oprószyć pieprzem i wyjąć.
Na patelnię wylać drugą łyżeczkę oleju, wrzucić szparagi, marchew i czosnek, smażyć kilka minut, aż warzywa nieco zmiękną , ale wciąż będą „al dente”. Dodać mięso.
Do ¼ szklanki wody dodać sos sojowy, sambal oelek, olej sezamowy i skrobię. Wymieszać i wlać do woka. Chwilę gotować, mieszając, aż sos zgęstnieje. Na koniec dodać posiekane listki kolendry.
Podawać z ryżem lub makaronem ryżowym.
3 komentarze
Wygląda bardzo smakowicie :) Pyszny obiadek.
OdpowiedzUsuńSuper wygląda ta wołowinka. Jestem stałym bywalcem Twojego bloga ;) Nawet sama zaryzykowałam założyć swojego , zapraszam http://myniaprzygarach.blogspot.com/ :)
OdpowiedzUsuńOdlot!!! Mniam :)
OdpowiedzUsuń