M'hanncha, marokańskie ciasto-wąż :)
M'hanncha to tradycyjne marokańskie ciasto, które przypomina spiralnie zwiniętego węża. Słodkie, migdałowe nadzienie otacza niezwykle delikatne, kruche ciasto filo.
Ciasto to nie jest ani łatwe, ani tanie, ani szybkie do zrobienia, trzeba jednak przyznać, że jest niezwykle efektowne i robi wrażenie. Jest przy tym niesamowicie aromatyczne i przepyszne. Włożyłam w ten wypiek sporo pracy - najwięcej problemów było stworzenie dwumetrowego blatu roboczego, ale genialnie połączyłam mój blat do robienia zdjęć ze stolikiem kawowym, którego nogi ustawiłam na stertach książek kucharskich... Całość miała długość niemal całego pokoju. W trakcie pracy, gdy mój M. wszedł do pokoju, najpierw oniemiał, a następnie zaczął mi robić zdjęcia :P
Nie ma co, łatwo nie było, ale dla takiego smaku opłaciło się ;)
Wykorzystałam przepis z książki Jamiego Olivera „Kulinarne wyprawy Jamiego”, nieco zmniejszając proporcje, choć ciasto i tak wyszło spore. Jamie podawał m'hannchę z sosem daktylowym, jednak ja stwierdziłam, że ta dawka słodyczy przekracza już moje możliwości ;)
A tymczasem inny arabski deser znajdziecie na blogu Panny Malwinny :)
M'HANNCHA
- 250g masła + 2-3 łyżki do posmarowania ciasta,
- 250g cukru pudru + trochę do posypania ciasta,
- 250g mielonych migdałów,
- 2 duże jajka,
- 1 łyżka mąki,
- skórka otarta z 1 cytryny,
- skórka otarta z ½ pomarańczy,
- 40g łuskanych, zmielonych pistacji,
- 3 łyżki wody różanej,
- 6 arkuszy ciasta filo,
- opcjonalnie 2 łyżki suszonych płatków róży,
- lody waniliowe
W dużej misce utrzeć masło z cukrem pudrem na jasną, puszystą masę. Jajka roztrzepać w kubeczku i stopniowo dodać je do masy, cały czas miksując. Dodać migdały, pistacje, mąkę, skórkę z cytrusów i wodę różaną, dokładnie wymieszać.
Arkusze ciasta filo rozłożyć w jednej linii, krótszymi bokami do przodu, tak żeby zachodziły na siebie na kilka centymetrów. Całość ma mieć łącznie ok 1,70 metra. Jeśli zostanie jakiś arkusz, zachować go na później.
Następnie równo rozłożyć masę migdałową wzdłuż ciągu arkuszy w odległości ok. 8 cm od przedniego boku (tego, który jest po naszej stronie). Masę posypać połową płatków róż. Ostrożnie, zaczynając od bliższego boku, zawinąć kawałek ciasta, przykrywając nadzienie. Następnie delikatnie, fragment po fragmencie, zwijać jak roladę, by otrzymać baaardzo długiego węża :) Końce ciasta włożyć do środka rolady, by nadzienie nie wypływało. Następnie roladę zwinąć jak najciaśniej na kształt ślimaka. Ostrożnie wsunąć pod ciasto arkusz papieru do pieczenia, a następnie z całym arkuszem przenieść na blachę. Jeśli zrobiły się jakieś dziury, „załatać” je pozostałym arkuszem ciasta filo. Ciasto posmarować pozostałym stopionym masłem za pomocą pędzelka.
Piec ok 40-45 minut w temp. 180 stopni, aż będzie złociste i chrupiące. Upieczone ciasto zostawić do lekkiego przestygnięcia. Posypać cukrem pudrem i resztą płatków róż, a następnie pokroić i podawać np. z lodami waniliowymi.
4 komentarze
Wygląda bardzo, bardzo apetycznie. Uwielbiam słodycze, więc podejrzewam, że to coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńUuu,to dopiero smaki:)
OdpowiedzUsuńPróbowałam je robić, ale nie wyszło mi domowe ciasto filo, więc efekt był marny :) Twoje wygląda przepysznie!
OdpowiedzUsuńwygląda pięknie!
OdpowiedzUsuń