Gołąbki bez zawijania
Przyznaję bez bicia, że te tak zwane „niby-gołąbki” smakują mi bardziej, niż te tradycyjne :) Poszatkowana kapusta sprawia, że kotleciki są soczyste i mają urozmaiconą strukturę.
Robiłam je już wiele razy, zarówno z mięsem drobiowym, jak i wieprzowiną. I za każdym razem wychodziły super :)
GOŁĄBKI BEZ ZAWIJANIA
(na 4-5 porcji)
- 500g mielonej chudej wieprzowiny albo mięsa drobiowego,
- 500g białej kapusty,
- 100g ryżu,
- 2 jajka,
- 2-3 łyżki kaszy manny,
- 1 duża cebula,
- 2 ząbki czosnku,
- ok. 750ml soku pomidorowego,
- ok. 2 łyżki mąki,
- olej do smażenia,
- sól i pieprz
Kapustę bardzo drobno poszatkować albo zetrzeć na tarce o grubych oczkach. Wymieszać ze szczyptą soli i odstawić na 15-20 minut.
Ryż ugotować w lekko osolonej wodzie trochę krócej niż przez czas podany na opakowaniu – powinien zostać lekko twardawy.
Cebulę obrać i drobno posiekać. Podsmażyć na niewielkiej ilości oleju.
Mięso włożyć do miski. Dodać ryż, odciśniętą w dłoniach kapustę, połowę podsmażonej cebuli, jajka, kaszę mannę oraz sól i pieprz do smaku. Wszystko razem dokładnie wymieszać. Uformować 10-12 okrągłych kotlecików, każdy obtoczyć w mące i obsmażyć z obu stron na oleju. Przełożyć do dużego rondla, dodać resztę podsmażonej cebuli i przeciśnięty przez praskę czosnek. Wlać sok pomidorowy i doprawić go ziołami prowansalskimi, solą i pieprzem. Dusić na małym ogniu pod przykryciem ok. 45-50 minut. Pod koniec duszenia zdjąć pokrywkę, aby sos mógł odparować i się zagęścić.
Gotowe :)
13 komentarze
Sa pyszne,moj przepis sie odrobine rozni,ale efekt jest podobny:)
OdpowiedzUsuń"odać resztę podsmażonej kapusty" Kapusty, czy cebuli? :)
OdpowiedzUsuńCebuli, oczywiście :) dzięki za czujność, już poprawiłam :)
Usuńpróbowałam przepis i są na prawdę smaczne:)
OdpowiedzUsuńMniam! Uwielbiam takie golabki, moja mama mowi na nie golabki kaszubskie :)
OdpowiedzUsuńSą pyszne!
OdpowiedzUsuńJa je robiłam ostatnio po raz pierwszy, bardzo nam posmakowały :)
poprostu sa super
OdpowiedzUsuńbardzo dobre są też z kaszą jęczmienną zamiast ryżu i z kapustą włoską zamiast białej :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie zabieram się za produkcję gołąbków z Twojego przepisu. Będą dziś na obiad. Tylko nie mam soku pomidorowego. Będę się ratować bulionem i koncentratem pomidorowym. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńRewelacja! Zrobiłam i wszystkim smakowało. Nawet nie wiedziałam, że z soku pomidorowego może wyjść taki dobry sos, lepszy niż z koncentratu. :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie, ja też wolę sos z soku niż z koncentratu :) no i nie trzeba go zagęszczać mąką :) cieszę się, że smakowało.
UsuńPycha przepis, robiłam już 3 razy :)
OdpowiedzUsuńciekawe ;)
OdpowiedzUsuń