Obsługiwane przez usługę Blogger.

Podlaskie karotenki

By 17:24 , , , , ,

Fajny sposób na urozmaicenie placków, po raz kolejny udowadniający, jak uniwersalnym warzywem jest marchewka. Sądzę, że jest to niezły sposób na przemycenie marchewki dzieciom, które panicznie boją się warzyw ;) Niemniej takie marchewkowe placuszki powinny posmakować każdemu, także i dorosłym. 




 

PODLASKIE KAROTENKI
(4 porcje)
250g mąki, 
5 jajek, 
50g cukru, 
2 łyżeczki proszku do pieczenia, 
700g marchwi, 
odrobina soli, 
olej do smażenia, 
cukier puder do posypania, 
gęsty jogurt lub śmietana do podania 

Mąkę, proszek do pieczenia, cukier i jajka zmiksować na jednolite, gęste ciasto. Marchew obrać, zetrzeć na tarce o drobnych oczkach, lekko odcisnąć z soku, dodać do ciasta i wymieszać. Na patelni rozgrzać sporą ilość oleju i łyżką kłaść porcje ciasta, formując placuszki. Smażyć na niezbyt dużym ogniu z obu stron, aż będą rumiane. Usmażone placki osączyć z nadmiaru tłuszczu na papierowych ręcznikach i posypać cukrem pudrem. Dodatkowo można podać osłodzony jogurt lub śmietanę. 






(przepis z jednego ze starych numerów „Poradnika Domowego”)

Może zainteresuje Cię również

5 komentarze

  1. bardzo lubię takie warzywne placuszki:) z samej marchwi jeszcze nie robiłam, ale z powodzeniem łączę ją z cukinia i ziemniakami:) placuchy wychodzą boskie! twoje marchewkowe mają cudny kolor!

    OdpowiedzUsuń
  2. Brzmi smakowicie :) Ciekawy przepis :) Oczywiście placuszki pięknie podane!

    OdpowiedzUsuń
  3. Marchewka rządzi :D A placki wyszły Ci idealne :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dosyć słodkie wyszły w moim odczuciu, a nie posypywałam cukrem pudrem. Ale jogurt naturalny załagodził słodycz i były wprost przepyszne.

    OdpowiedzUsuń