Brunkager - duńskie pierniczki
Jest to taki mój świąteczny falstart, bo zasadniczo nie znoszę epatowania Bożym Narodzeniem w listopadzie. Grudzień jednak zaczyna się już za półtorej godziny, a poza tym chciałam jeszcze załapać się na akcję Kuchnia Skandynawska :)
Brunkager to aromatyczne, duńskie pierniczki. Bardzo łatwo się je robi, a w prostocie tkwi ich urok :) Są smaczne i wyraźnie cynamonowe w smaku. Idealne do kawy lub herbaty :)
BRUNKAGER
500g mąki,
250g masła,
200g cukru,
125g miodu,
75g migdałów,
75g pokrojonej, kandyzowanej skórki cytrynowej lub pomarańczowej,
1 łyżeczka proszku do pieczenia,
2 łyżeczki mielonego cynamonu,
½ łyżeczki mielonych goździków,
½ łyżeczki mielonego imbiru
Migdały zalać wrzątkiem, po 10 minutach odcedzić, zdjąć skórkę i posiekać.
Masło, cukier i miód umieścić w rondlu i zagotować. Zdjąć z ognia, dodać migdały, kandyzowaną skórkę z cytrusów, cynamon, imbir i goździki. Wszystko wymieszać i odstawić do przestudzenia.
Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia i dodać do masy miodowej. Zagnieść ciasto i uformować z niego 2 wałki o średnicy 5cm. Owinąć je w folię spożywczą i wstawić do lodówki na około 6 godzin (można także do zamrażarki na 2 godziny).
Schłodzone wałki pokroić na plasterki grubości max. 0,5cm. Ciasteczka układać na blasze wyścielonej papierem do pieczenia. Piec w 180 stopniach przez 8-10 minut, aż będą złociste. Gorące ciasteczka ostrożnie przełożyć na kratkę i wystudzić.
Pierniczki po upieczeniu są miękkie i ciągnące, później robią się kruche i twardawe. Aby zmiękły, należy przechowywać je zamknięte w puszce razem z kilkoma skórkami z jabłka. Co kilka dni skórki należy wymieniać.
(przepis z książki "Pieczenie ciast przyjemne jak nigdy dotąd")
'
8 komentarze
Ciasteczka sa super:) skąd takie piękne pudełko metalowe? :)
OdpowiedzUsuńDostałam w prezencie kilka lat temu, więc niestety nie wiem gdzie zakupione :)
Usuńświetne:) chętnie bym spróbowała takich:) śliczne pudełko:)
OdpowiedzUsuńTeż mam zamiar je upiec :) Uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz robiłam brunkager w ubiegłym roku i wiem. Są fantastyczne.
OdpowiedzUsuńPrzepyszne i naprawdę proste w wykonaniu. Niestety, jak dla mnie, troszkę za słodkie.
OdpowiedzUsuńDziękuję za Twój ogromny wkład w akcję skandynawską, za wynajdowanie nowych przepisów, pomysłowość i piękne realizacje. Dopiero dziś znalazłam czas, aby przejrzeć większość wpisów dodanych do akcji. Jeszcze dziś powinno też pojawić się podsumowanie.
OdpowiedzUsuńPięknie i apetycznie wyglądają
OdpowiedzUsuń