Ajvar
Ajvar to pyszny sos z papryki, często także z dodatkiem bakłażanów, cebuli, czosnku, czasem również pomidorów. Nie ma jednego ściśle określonego przepisu na ten bałkański specjał, więc zarówno proporcje, jak i składniki mogą się zmieniać. Istotne jednak, aby bazą była pieczona papryka, dzięki czemu ajvar ma wspaniały smak i zapach.
Sos ten ma wszechstronne zastosowanie: nadaje się jako dodatek na kanapki, do pieczonych i grillowanych mięs i warzyw i czego jeszcze dusza zapragnie ;)
Kupiony ajvar jadłam parę razy w życiu, ale domowy – to jest to :) Dlatego inspirując się Gutkowym przepisem, zrobiłam swoje sosidło :)
AJVAR
- 3 kg czerwonej papryki,
- 1 duży bakłażan,
- 1 duża cebula,
- 3 ząbki czosnku,
- 2 dojrzałe pomidory,
- 2 łyżki oliwy,
- 2 łyżki octu balsamico,
- sól i pieprz,
- ewentualnie chili w proszku
Cebulę obrać, papryki i bakłażana umyć. Wszystko umieścić na blasze wyścielonej papierem do pieczenia. Piec w 180 stopniach. Bakłażana i cebulę wyjąć, gdy będą miękkie, a papryki, gdy skórka sczernieje.
Pomidory sparzyć wrzątkiem przekroić, usunąć pestki, a miąższ pokroić.
Upieczone papryki oczyścić ze skórki i gniazd nasiennych. Wszystkie warzywa pokroić i włożyć do garnka. Dodać posiekany czosnek, pomidory, oliwę i ocet balsamiczny. Całość dusić na niewielkim ogniu, aż woda nieco odparuje (ok. 20 minut). Następnie krótko zmiksować (ale nie na jednolite puree – powinny być wyczuwalne małe kawałki warzyw). Na koniec doprawić solą i pieprzem. Jeśli ktoś chce otrzymać pikantny ajvar, doprawić także chili w proszku.
Gotowy ajvar można trzymać w lodówce przez kilka dni albo zapasteryzować w słoiczkach.
10 komentarze
Pyszota!
OdpowiedzUsuńajvar jest obłędny. z odpowiednim mięsem, smakuje szałowo!
OdpowiedzUsuńYummy :). Uwielbiam! Muszę w końcu swój zrobić :)
OdpowiedzUsuńDzisiaj robię ! :)))
OdpowiedzUsuńBakłażana i paprykę wyjąć, gdy będą miękkie, a papryki, gdy skórka sczernieje. - chyba bakłażana i cebulę ;)
OdpowiedzUsuńTak czy inaczej chyba się skuszę na ten ajwar ;)
Oczywiście, cebulę :) dziękuję za zwrócenie uwagi, już poprawiłam przepis :)
UsuńOrtodoksyjny ajvar to sama papryka, najpierw opalana, a potem dłuuugo gotowana. W dzieciństwie biegaliśmy ze znajomymi od domu do domu na kanapki z ajwarem, zwłaszcza takim jeszcze ciepłym i z sirenje. No i gotuje się go w duuuużym, niskim garze, na kozie na węgiel - taki mam obraz z dzieciństwa :) Przynajmniej tak jest w Macedonii
OdpowiedzUsuńile wychodzi z tegp przepisu sloiczkow?:)
OdpowiedzUsuńNie pamiętam już dokładnie, ale tak patrząc po składnikach myślę, że wyjdzie jakieś 2,5 litra gotowego sosu. Nie przeliczałam tego na słoiki, bo znaczną część zużyłam na bieżąco jeszcze przed zapasteryzowaniem.
UsuńDzięki za odpowiedź. Mignął mi Twój przepis na facebooku, weszłam na Twojego bloga i przepadłam:) Kobieto robisz pyszne rzeczy i na prawie wszystko mam ochote- teraz codziennie zaglądam po wene twórczą tu do CIebie. Począwszy od kaszy manny kremowej (zrobiłam już) po reszte smakołyków.
Usuń