Makaron udon z wołowiną i papryką
Trzy miesiące temu (mój Boże, jak ten czas leci!) wygrałam u wedelki nagrodę w postaci bardzo fajnego kompletu, w skład którego wchodził m.in. japoński makaron udon. Nigdy wcześniej nie próbowałam tego rodzaju makaronu i nie bardzo miałam pomysł, jak go przyrządzić. No ale od czego jest wujek Google? Zdecydowałam się na danie stir-fry z wołowiną i papryką, które znalazłam na blogu o sympatycznej nazwie wandering chopsticks. Okazało się nie tylko apetycznie wyglądające i kolorowe, ale również bardzo smaczne. Zmieniłam trochę kolejność smażenia, bo nie chciałam, aby papryka była taka całkiem surowa, ale mimo to moja mama i tak narzekała, że „jest niedogotowana”. Ale przecież o to chodzi w daniach stir-fry! ;) Danie smaży się krótko, na dużym ogniu, aby warzywa pozostały chrupiące i pełne swoich wartości odżywczych.
Sam makaron udon smakuje jak... najzwyklejszy makaron, czyli jest po prostu neutralny w smaku. Dlatego tak ważne są aromatyczne dodatki – jak w tym wypadku olej sezamowy i słodkawy kecap manis.
No i teraz koniecznie muszę spróbować makaronu soba... :)
- 1 opakowanie (300g) makaronu udon,
- 350-400g wołowiny,
- 1 średnia czerwona cebula,
- 1 duża czerwona papryka,
- 1 duża zielona papryka,
- 2 łyżki kecap manis* lub sosu hoisin,
- 1 czubata łyżeczka mąki ryżowej (można zastąpić zwykłą mąką),
- 1 łyżka mirin (japońskie wino ryżowe – ja zastąpiłam białym winem),
- ½ łyżeczki soli,
- 1 płaska łyżeczka pieprzu,
- 2-3 łyżki oleju,
- 1 łyżeczka oleju sezamowego
4 komentarze
Niebo w gębie, jak to mówią. Japońskie i chińskie potrawy zdecydowanie do mnie przemawiają. :)
OdpowiedzUsuńa ja dawno już makaronu udon nie jadłam, zdradzam go z sobą, ale myślę że i tu by soba spokojnie pasował:)
OdpowiedzUsuńczas leci nieubłaganie,niestety.
OdpowiedzUsuńjednak smaki nie przemijają.
a taki obiad ma na pewno niezapomniany smak i aromat ;]
http://www.slodkakarmel-itka.blogspot.com
http://www.karmel-itka.blogspot.com
Bardzo chciałabym spróbować tego makaronu :)
OdpowiedzUsuń