Pierś indycza duszona z borowikami
Delikatna pierś indycza doskonale nadaje się na bożonarodzeniowy obiad – zwłaszcza, że świąteczne śniadanie często bywa dość obfite. Długie marynowanie w winie sprawia, że mięso jest kruche i bardzo aromatyczne. Borowiki – najszlachetniejsze z grzybów – idealnie podkreślają świąteczny charakter tej potrawy :)
PIERŚ INDYCZA DUSZONA Z BOROWIKAMI
(6 porcji)
- 1,5 kg piersi z indyka,
- 40g suszonych borowików,
- 500ml wywaru drobiowego lub warzywnego,
- butelka czerwonego wytrawnego lub półwytrawnego wina,
- garść świeżego tymianku + kilka gałązek do dekoracji,
- 4 łyżki oleju Kujawski z czosnkiem i bazylią,
- 4 łyżki oleju rzepakowego,
- sól i pieprz do smaku
Piersi umyć, osuszyć, oprószyć solą i pieprzem, posmarować olejem Kujawski z czosnkiem i bazylią i umieścić w dużej, niemetalowej misce (odpowiednia jest np. szklana). Obłożyć gałązkami tymianku i zalać winem tak, aby mięso było przykryte. Miskę przykryć folią spożywczą i włożyć do lodówki na całą noc.
Następnego dnia grzyby zalać dwoma szklankami wrzątku i odstawić na 20-30 minut.
Mięso wyjąć z marynaty i starannie osuszyć papierowym ręcznikiem. Na patelni rozgrzać olej rzepakowy i na dużym ogniu obsmażyć mięso ze wszystkich stron. Przełożyć indyka do garnka, wlać bulion oraz grzyby wraz z wodą, w której się moczyły (najlepiej najpierw dodać same grzyby, a wodę po nich przecedzić przez gazę lub np. ręcznik papierowy osadzony na sitku, ponieważ w wodzie tej mogą znajdować się drobne gałązki lub piasek – raczej nie zdarza się to często, ale lepiej dmuchać na zimne ;)).
Całość doprowadzić do wrzenia, po czym zmniejszyć ogień i dusić pod przykryciem przez około 1,5 godziny.
Kiedy mięso będzie już miękkie, wyjąć je z garnka i zawinąć w folię aluminiową. Zwiększyć ogień na kuchence i pozostały płyn odparować, aż nieco się zagęści i zamieni w sos (jeśli ktoś chce, może zagęścić sos mąką rozrobioną w niewielkiej ilości zimnej wody – wówczas sos będzie bardziej zawiesisty).
Mięso pokroić w plastry i ułożyć na półmisku. Obłożyć grzybami, polać sosem i udekorować tymiankiem. Sos można także podać osobno w sosjerce - tak, by każdy mógł sam polać swoją porcję.
Przepis powstał na potrzeby projektu e-booka ze świątecznymi przepisami przy współpracy z serwisem zPierwszegoTloczenia.pl oraz ZT Kruszwica :)
7 komentarze
pysznie wygląda:D
OdpowiedzUsuńUwielbiam indyka a połączenie z moimi ulubionymi grzybami - borowikami musi smakować obłędnie :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe, aromatyczne połączenie :)
OdpowiedzUsuńWygląda doskonale. Piękne zdjęcie. Pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńcudownie podane mięso:) zachwycające!
OdpowiedzUsuńwitam! czy inne mięsko można w taki sposób udusić?
OdpowiedzUsuńMożna spróbować z polędwiczkami wieprzowymi, tylko trzeba skrócić czas duszenia (45-50 minut powinno wystarczyć) :)
Usuń