Kisiel żurawinowy z mlekiem makowym
Kisiel żurawinowy to dość znana (choć nie wszędzie jadana) potrawa wigilijna, podawana na zakończenie wieczerzy jako deser. Dodatek mleka makowego to ukłon w stronę kuchni kresowej, gdyż to właśnie w tamtym rejonie podawano kisiel polany tymże mlekiem (czasem także mlekiem migdałowym).
Przyznam, że pierwszy raz spróbowałam kisielu żurawinowego i z pewnością będę do niego wracać, bo jest naprawdę świetny. Mleka makowego raczej nie będę do niego więcej kręcić, bo jest to czynność mocno pracochłonna, ale bez niego kisiel również jest pyszny i na pewno sprawdzi się jako codzienny deser ;)
KISIEL ŻURAWINOWY Z MLEKIEM MAKOWYM
(4 porcje)
kisiel:
300g żurawiny (świeżej lub mrożonej),
700ml wody (2 i 2/3 szklanki),
5 łyżek cukru,
3 łyżeczki mąki ziemniaczanej (mocno czubatych),
½ łyżeczki mielonego cynamonu,
3 goździki
mleko makowe:
2/3 szklanki maku,
1 łyżka cukru,
1 łyżeczka miodu,
odrobina ekstraktu z wanilii
+ 2-3 łyżki płatków migdałowych
Przygotować mleko makowe: mak zaparzyć tak jak na makowiec po czym utrzeć z cukrem i miodem w donicy lub trzykrotnie przepuścić przez maszynkę do mielenia. Można też zmielić mak partiami w młynku do kawy lub, ewentualnie, w blenderze, choć blender nie jest do tego celu najlepszy ;) Mak trzeba ucierać tak długo, aż zrobi się z niego jaśniejsza w kolorze masa, a z ziarenek zacznie wydzielać się białawy płyn – tzw. mleko makowe. Na koniec można dodać ekstraktu z wanilii.
Płatki migdałów uprażyć na suchej patelni.
Kisiel: żurawinę zalać wodą, dodać cukier, cynamon i goździki; gotować na niedużym ogniu 10 minut. Następnie przetrzeć przez sitko. Powstały sok wlać z powrotem do garnka i zagotować. Mąkę ziemniaczaną rozrobić w odrobinie zimnej wody, wlać do soku i gotować chwilę, intensywnie mieszając, aż kisiel zgęstnieje.
Przelać do miseczek, polać mlekiem makowym i posypać płatkami migdałów.
(na podstawie przepisu z jednego ze starych numerów „Poradnika Domowego”)
13 komentarze
Pierwszy raz spotkałam się z tym, żeby kisiel był potrawą wigilijną :)
OdpowiedzUsuńJakby zliczyć wszystkie potrawy wigilijne ze wszystkich rejonów Polski to lista byłaby naprawdę ogromna :)
UsuńUwielbiam kisiel ! Zdecydowanie smak dzieciństwa a ten żurawinowy najlepszy :)
OdpowiedzUsuńKisiel potrawą wigilijną? Pierwsze słyszę, jednak wiem, że w różnych regionach polski jada się zupełnie odmienne dania :) Jednego jestem pewna - ten kisiel musi być pyszny!
OdpowiedzUsuńKisiel żurawinowy to jeden z najsmakowitszych deserów mojego dzieciństwa :) Ale z mlekiem makowym nigdy nie próbowałam...
OdpowiedzUsuńWczoraj na zakupach pamiętałam o Twoim przepisie i nie mogłam się oprzeć. Biorę się do roboty choć trochę zmodyfikuję:)
OdpowiedzUsuńJak mówiłam tak zrobiłam. Zjedliśmy kisiel żurawinowo-ziołowy:) ale naprawdę dajesz tylko 3 łyżeczki skrobi?
UsuńTak, ale takich z duuużym czubkiem. Zaznaczę w przepisie, że o takie łyżeczki chodzi. Jakich ziół użyłaś? Brzmi bardzo intrygująco :)
UsuńAno ciągle chodzimy zasmarkani i kaszlący a tej żurawiny tak mi się zachciało, że zrobiłam taki zdrowotny kisielek. Do gotowania żurawiny dodałam świeże gałązki tymianku i listki szałwii i posłodziłam miodem.
UsuńPozwoliłam sobie zalinkować Twój przepis jako inspirację http://kuchennealgorytmy.blogspot.com/2014/01/kisiel-zurawinowo-zioowy.html
Usuńsuper :) pozdrawiam!
UsuńŚwietna alternatywa dla nielubiących kompotu suszu, czyli mnie :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny, ciekawa jestem jak smakuje :)
OdpowiedzUsuń