Obsługiwane przez usługę Blogger.

Moczka

By 15:54 , , , ,

Moczka to typowo śląski przysmak wigilijny. Kolokwialnie mówiąc, jest to rodzaj piernikowej paciajki, a dokładne jej zdefiniowanie nie jest łatwe, ponieważ ponoć w każdym śląskim domu moczka smakuje inaczej.  
Podstawą moczki jest zawsze piernik lub pierniczki. Niektórzy wykorzystują do tego resztki piernika z poprzednich Świąt (wszak wiadomo, że piernik świetnie się przechowuje), ale wielu Ślązaków kupuje przez Wigilią tzw. piernik rybny, który jednakże z rybą nie ma nic wspólnego. Jest to po prostu zwykły piernik bez polewy, dość wytrawny w smaku i twardy.  
W zależności od regionu, moczkę gotuje się na piwie, kompocie owocowym lub wywarze z jarzyn. Dodaje się też rozmaitych bakalii lub... pokrojone, gotowane warzywa, choć szczerze mówiąc, trudno mi sobie to wyobrazić ;)  

Przepis, który zamieszczam niżej, pochodzi od mojej znajomej ze studiów, Ślązaczki, u której taką moczkę gotuje się co roku na Wigilię. Zwykle gotują ją na kompocie truskawkowym i ja też takiego użyłam, choć można użyć każdego innego, np. śliwkowego czy morelowego. Co do pierników, to w zasadzie mogą być każde nie nadziewane i bez polewy czekoladowej, ewentualnie w delikatnej glazurze cukrowej (tzw. pierniczki uszatki).  

Dzisiaj zrobiłam próbę i wyszła bardzo dobra :) jutro potrawa ta znajdzie się na moim wigilijnym stole – ot, w ramach odmiany od kutii i makówek.

 
 
 MOCZKA  
(4 porcje)  
150g pierników,
700ml kompotu owocowego,  
70g śliwek suszonych,
70g moreli,
50g daktyli,  
50g suszonych jabłek,
50g orzechów włoskich,  
sok z ½ cytryny,
mielony cynamon, kardamon i goździki
 
Kompot (wraz z owocami) wlać do garnka o grubym dnie i zagotować. Dodać pokruszone pierniki i wszystkie bakalie. Gotować na małym ogniu, mieszając od czasu do czasu, aż pierniki całkowicie się rozpadną, a masa nabierze konsystencji budyniu (u mnie trwało to 10-15 minut). W razie potrzeby dolać więcej kompotu. Na koniec wlać sok z cytryny i doprawić do smaku cynamonem, kardamonem i goździkami.


Może zainteresuje Cię również

5 komentarze

  1. Pierwszy raz o czymś takim słyszę :) wygląda ciekawie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nigdy jej nie jadłam, ale słyszałam ,że jest bardzo dobra :)

    OdpowiedzUsuń
  3. pierwsze widzę coś takiego, naprawdę :]
    ale może wyglądem nie zachęca, to składniki jak najbardziej mi odpowiadają!

    OdpowiedzUsuń
  4. moczka u nas już gotowa ! jak tradycja to tradycja, ale ja i tak wolę makówki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kurcze a u mnie się nigdy moczki nie robiło. Pierwsze słyszę

    OdpowiedzUsuń