Obsługiwane przez usługę Blogger.

Gołąbki z ziemniakami i bryndzą

By 20:05 , ,

Gołąbki z ziemniakami to potrawa wywodząca się z kuchni kresowej, która zadomowiła się także w różnych rejonach Polski, szczególnie na Podkarpaciu. Nigdy dotąd nie jadłam takich gołąbków i byłam bardzo ciekawa ich smaku. Oczywiście gołąbki nie są w ogóle podobne w smaku do tych najbardziej znanych z mięsem i ryżem/kaszą, mimo to bardzo smakowały zarówno mnie, jak i mojemu M. Ja zdecydowałam się przygotować wersję nadzienia z dodatkiem bryndzy, które ponoć znane jest na Podhalu. 
Bardzo polecam Wam wypróbowanie tego rodzaju gołąbków, by samemu przekonać się o ich smaku. W wersji wegetariańskiej można pominąć boczek :) 


GOŁĄBKI Z ZIEMNIAKAMI I BRYNDZĄ 
  • 1 główka białej kapusty, 
  • 1 kg ziemniaków, 
  • 150 g bryndzy, 
  • 100 g wędzonego boczku, 
  • 200 g cebuli, 
  • 2 jajka,
  • sól i pieprz, 
  • 1 łyżeczka majeranku, 
  • 1 łyżka mąki ziemniaczanej, 
  • 250 ml bulionu warzywnego lub drobiowego 

Za pomocą ostrego noża wyciąć od nasady główki kapusty twardy głąb. Główkę kapusty włożyć do dużego garnka wycięciem do dołu i zalać wodą tak, by była przykryta (lub przykryta w możliwie największym stopniu). Gotować ok. 15 minut, następnie ostrożnie zlać wodę i pozostawić kapustę do lekkiego przestudzenia. Zdjąć 8 ładnych, wierzchnich liści i ściąć najtwardsze części na każdym z nich. 
Boczek pokroić w drobną kostkę i wrzucić na patelnię. Smażyć, a gdy zacznie wtapiać się tłuszcz, dodać posiekaną cebulę. Smażyć, aż cebula zmięknie, a boczek się zrumieni. 
Ziemniaki obrać, zetrzeć na tarce o drobnych oczkach i odcisnąć z nadmiaru soku (ale niezbyt mocno, żeby nie były suche). Dodać cebulę z boczkiem, jajka, bryndzę, sól, pieprz, majeranek i mąkę ziemniaczaną. Całość dokładnie wymieszać lub wyrobić dłońmi. 
Na każdym liściu umieścić po 2 łyżki nadzienia i zwinąć zgrabne gołąbki. Umieścić je ciasno w garnku, układając łączeniem do dołu. Podlać bulionem, dusić pod przykryciem na małym ogniu przez 1 godzinę.  

Podawać okraszone zrumienionymi skwarkami z boczku lub polane kwaśną śmietaną.

 
Z kapusty pozostałej po przygotowaniu gołąbków można zrobić: 


(na podstawie przepisu stąd)

Może zainteresuje Cię również

5 komentarze

  1. Raz w życiu jadłam takie nadzienie w jakiejś jadłodajni z daniami obiadowymi i regionalnymi, tzn. mieli dania obiadowe ogólnodostępne i dodatkowo kilka potraw góralskich z kwaśnicą na czele. Albo się zdążyli zlikwidować, albo nie pamiętam dokładnie gdzie byli, w każdym razie na trasie z Krakowa do Szczawnicy przez Nowy Targ. Nadzienie było akurat w pierogach, ale pani kelnerka tłumaczyła, że dokładnie takie same mieli w gołąbkach, tylko raz robią gołąbki, a raz pierogi, żeby się klientom nie znudziło ciągle to samo. Możliwe, że były drobne różnice w przyprawach czy proporcji w stosunku do tego przepisu. Niestety porcja została na talerzu. Sama bryndza potrafi być słona, a kucharz jeszcze baaaardzo hojnie potraktował solą. Nawet nie wiem jaki to był smak pod tą całą solą, bo tyle jej było, że aż gorzko i nic więcej. Nawet potem zastanawiałam się czy raz nie należałoby ich zrobić w domu z mniejszą ilością dodatku smakowego, jakoś nikt nie był zainteresowany. Może w końcu uda mi się rodzinkę przekonać.
    Marta/migotka21

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam pytanie odnośnie ilości jajek do nadzienia, bo w składnikach zdaje się, że nie ma ani jednego :) Przepis ciekawy i na pewno wypróbuję takie gołąbki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. a czy pasowałby do tego jakiś sos grzybowy ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wg mnie sos grzybowy zawsze pasuje do gołąbków, więc do tych także ;)

      Usuń