Policzki wołowe duszone w czerwonym winie + puree z batatów
Policzki, zarówno wieprzowe jak i wołowe, od kilku lat zyskują coraz większą popularność. I nic dziwnego: odpowiednio przyrządzone, charakteryzują się niezwykle miękkim i delikatnym mięsem, które wręcz rozpływa się w ustach. Ja pokochałam policzki od pierwszego kęsa ze względu na ich aromat oraz lekką kleistość, która mnie akurat bardzo odpowiada.
Najbardziej klasycznym sposobem przygotowania policzków jest ich duszenie w czerwonym winie. Tak oporządzone policzki są bardzo aromatyczne, a ich mocny smak doskonale współgra z delikatnym, lekko słodkawym puree z batatów.
Przygotowanie policzków wołowych nie jest trudne, jednak należy uzbroić się w cierpliwość: aby mięso było bardzo miękkie, potrzebuje spędzić w piekarniku około 3 godziny. Nie jest to zatem propozycja na szybki obiad w ciągu tygodnia, znakomicie jednak sprawdzi się jako wykwintne weekendowe danie.
Ja przygotowałam policzki w niedawno nabytym garnku żeliwnym, w którym można zarówno smażyć i gotować na kuchence, jak i piec w piekarniku. Jeśli nie macie garnka żeliwnego, po obsmażeniu mięsa i warzyw na patelni przełóżcie je do żaroodpornego naczynia z pokrywką. Jeśli jednak wolicie przygotować policzki tylko na kuchence, możecie dusić je w garnku o grubym dnie, na niewielkim ogniu. Należy jednak od czasu do czasu zamieszać potrawę, by zapobiec przywieraniu sosu do dna. Konieczne jest również monitorowanie ilości odparowującego sosu i w razie potrzeby podlewanie dania wodą.
policzki wołowe przepis |
(przepis na 6 porcji)
- 1,2-1,3 kg policzków wołowych,
- 2 marchewki,
- 2 cebule,
- 5 ząbków czosnku,
- 330 ml wytrawnego czerwonego wina,
- 2 łyżki posiekanego, świeżego tymianku lub 1 czubata łyżeczka suszonego,
- 5 ziaren jałowca,
- 8 ziaren czarnego pieprzu,
- 2 liście laurowe,
- 1 nieduża pomarańcza,
- 200 g wędzonego boczku w plastrach,
- 500-700 ml bulionu wołowego,
- 1 łyżka koncentratu pomidorowego,
- olej do obsmażenia policzków,
- natka pietruszki do posypania
- sól do smaku
puree z batatów:
- 800 g batatów,
- 1 łyżka masła,
- 2 łyżki śmietany 12%,
- sól i pieprz do smaku
Marchewki i cebule obrać. Marchewki pokroić na 5 cm kawałki, a następnie przekroić je wzdłuż na pół. Cebule pokroić w piórka. Plastry boczku pokroić na 2-3 cm kawałki.
Policzki wołowe wyjąć z marynaty i osuszyć papierowymi ręcznikami. Oprószyć solą i mielonym pieprzem.
W garnku żeliwnym rozgrzać odrobinę oleju i partiami obsmażyć na nim mięso z obu stron na rumiany kolor. Policzki przełożyć na talerz, a w garnku rozgrzać jeszcze odrobinę oleju i podsmażyć na nim boczek, cebule i marchewki. Smażyć na małym ogniu, aż cebula nieco zmięknie. Wlać całą marynatę wraz z przyprawami i pomarańczami, doprowadzić do wrzenia i gotować minutę, zbierając osad z dna. Dodać policzki wraz z sokami i koncentrat pomidorowy, całość starannie przemieszać. Wlać tyle bulionu, aby mięso było przykryte. Garnek przykryć i wstawić do piekarnika nagrzanego do 160 stopni C. Piec przez 3,5 godziny. Po tym czasie wyjąć garnek. Usunąć i wyrzucić pomarańcze. Ostrożnie wyjąć kawałki mięsa i marchewkę, przełożyć na półmisek i przykryć folią aluminiową, aby zachować ciepło. Garnek postawić na kuchence i gotować ok. 10-15 minut bez przykrycia, aby nadmiar wody odparował i sos się zagęścił. Od czasu do czasu zamieszać, aby sos nie przywarł do dna. Gdy sos nabędzie odpowiedniej konsystencji, włożyć z powrotem mięso i marchewkę, przemieszać i posypać natką pietruszki.
Na około 30 minut przed końcem pieczenia mięsa obrać bataty i pokroić je w kostkę. Zalać wodą i ugotować do miękkości (ok. 15 minut). Bataty można również ugotować na parze. Ugotowane bataty utłuc tłuczkiem do ziemniaków razem z masłem i wymieszać ze śmietaną. Doprawić solą i pieprzem do smaku, dokładnie wymieszać.
Policzki wołowe podawać z puree z batatów i ugotowanymi na parze zielonymi warzywami (np. brokułami lub fasolką szparagową).
(na podstawie przepisu z książki „Mięsa. Najlepsze potrawy i marynaty” A. Mannig)
policzki wołowe duszone w winie |
policzki wołowe przepis |
0 komentarze