W tym roku ponownie upiekłam christmas cake, który sobie dojrzewa i podkarmiany brandy, oczekuje Świąt ;)
Prócz tego skusiłam się na bardzo dobry, najprawdziwszy, dojrzewający piernik, który trzeba zrobić na mniej więcej 4-5 tygodni przed Bożym Narodzeniem. Ciasto musi dojrzewać 3-4 tygodnie, upiec go należy minimum 4 dni przed Bożym Narodzeniem (najlepiej na tydzień przed).
Pierwszy raz moja mama piekła go kilka lat temu, więc przepis jest sprawdzony :) W tym roku postanowiłam podjąć się kolejnego wyzywania i zrobić go sama :)
|
piernik staropolski dojrzewający - ciasto |
PIERNIK WYKWINTNY (STAROPOLSKI)
(ilość na 2 obfite pierniki w foremkach 10 x 40 cm)
- 1 kg mąki,
- 500 g miodu,
- 400 g cukru,
- 250 g masła,
- 3 jaja,
- ½ szklanki mleka,
- 3 płaskie łyżeczki sody,
- 3 łyżki przyprawy do pierników,
- 100 g orzechów włoskich,
- 5 łyżek kandyzowanej skórki pomarańczowej,
- ½ łyżeczki soli
Miód, cukier i tłuszcz powoli doprowadzić do wrzenia. Ostudzić i mieszać drewnianą łyżką, dodając kolejno mąkę, jaja, mleko z rozpuszczoną w nim sodą, sól, przyprawę do pierników i bakalie. Starannie wyrobione ciasto przełożyć do miski lub garnka, przykryć ściereczką i pozostawić na mniej więcej 3-4 tygodnie w chłodnym miejscu, by dojrzało. Ciasto
najlepiej trzymać w piwnicy itp., ewentualnie w lodówce, ale wtedy
trzeba przykryć je szczelnie folią, żeby nie przeszło innymi,
„lodówkowymi” zapachami.
Przed pieczeniem podzielić ciasto na 2 połowy. Każdą z nich podzielić jeszcze na 3 części i rozwałkować na wielkość blachy (u mnie keksówka 10 x 40 cm). Foremkę wyłożyć papierem do pieczenia, umieścić w niej jeden rozwałkowany placek i piec go w temperaturze 180 stopni przez 15-20 minut (wbity patyczek nie powinien być obklejony surowym ciastem). Upieczony placek wyjąć z formy i odstawić do wystudzenia. W ten sposób rozwałkować i upiec pozostałe 5 porcji ciasta.
Ostudzone placki przełożyć masą orzechową, marcepanem lub powidłami śliwkowymi, przykryć pergaminem lub folią aluminiową i obciążyć deseczką. Odstawić na 1-3 dni. Po tym czasie pierniki polukrować lub oblać polewą czekoladową i ozdobić bakaliami. Zaraz po upieczeniu placki są twarde. Kruszeją po 3-4 dniach.
|
piernik staropolski przełożony powidłami i marcepanem |
(przepis pochodzi z książki „Najlepsze wypieki czytelników Poradnika Domowego”)
Może zainteresuje Cię również
Szukając jakiegoś fajnego przepisu z okazji Korzennego Tygodnia natknęłam się na przepis na syrop z dyni do... kawy.
Uwielbiam słodkie, smakowe kawy, więc od razu wiedziałam, że to coś dla mnie :) Przepis jest inspirowany Pumpkin Spice Latte, którą jesienią podawali w Starbucksie. Nigdy nie byłam w Starbucksie, więc nie mam za bardzo możliwości porównania smaku z oryginalnym (tak jak na przykład w przypadku Coffee Heavenowej kawy z białą czekoladą i różą). Nie zmienia to faktu, że syrop jest tak dobry, że połowę wyjadłam łyżeczką od razu ze słoika ;)
A kawa przyrządzona z jego dodatkiem tak smaczna, że z pewnością umili mi niejedno grudniowe popołudnie :)
Oba przepisy znalazłam na blogu Iwony.
|
syrop z dyni do kawy latte |
KORZENNY SYROP Z DYNI
- 3 łyżki puree z dyni (świeżego, ze słoika lub mrożonego)*,
- 4 łyżki cukru,
- 60 ml golden syrupu (zrobiłam sama wg tego przepisu),
- 40 ml wody,
- 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego (nie miałam, użyłam kilku kropli aromatu waniliowego),
- 1 łyżeczka cynamonu,
- ½ łyżeczki startej gałki muszkatołowej,
- ½ łyżeczki mielonego kardamonu,
- ¼ łyżeczki goździków,
- ¼ łyżeczki mielonego imbiru
Do rondelka (najlepiej ze stali nierdzewnej) wlać wodę, dodać puree z dyni, cukier i golden syrup. Zagotować, po czym zmniejszyć ogień i dodać przyprawy. Gotować, mieszając od czasu do czasu, aż syrop zgęstnieje i zacznie oklejać zamoczoną w nim łyżeczkę (trwa to ok. 15 minut). Na koniec dodać ekstrakt waniliowy i wymieszać.
Gotowy syrop przelać do słoiczka, zakręcić i przechowywać w lodówce.
* purée z dyni otrzymuje się miksując blenderem upieczoną w piekarniku dynię
|
syrop do dyniowej kawy latte |
KORZENNO-DYNIOWA KAWA LATTE A LA STARBUCKS
(1 porcja)
2-3 łyżeczki syropu korzenno-dyniowego,
½ szklanki mleka,
½ szklanki wrzątku,
1 łyżeczka kawy (rozpuszczanej lub parzonej),
bita śmietana,
cynamon
Syrop rozpuścić w ciepłym mleku, spienić. W kubku lub szklance zaparzyć kawę, zalewając ją wodą do połowy wysokości. Uzupełnić mlekiem, na wierzch dać bitą śmietanę i posypać cynamonem.
Można też zrobić kawę warstwową (jak na zdjęciu): najpierw do wysokiej szklanki trzeba wlać mleko z syropem, osobno w dzbanuszku zaparzyć kawę i ostrożnie wlać ją po ściankach szklanki.Na wierzch nałożyć bitą śmietanę i cynamon :)
|
dyniowa latte |
Może zainteresuje Cię również
Przepis na tę bardzo smaczną wersję manny podpatrzyłam niedawno na ilewazy.pl. Odrobinę zmodyfikowałam ten przepis używając proporcji, które mnie najbardziej odpowiadają. Niektórym taka porcja może się wydawać mała, ale dla mnie była baaaaardzo sycąca – to chyba przez to kakao ;)
|
piernikowa kasza manna |
CZEKOLADOWO-PIERNIKOWA KASZA MANNA
- ½ szklanki mleka,
- ½ szklanki wody*,
- 1,5-2 łyżki kaszy manny,
- 1 łyżeczka kakao,
- ½ łyżeczki przyprawy korzennej do piernika,
- 2 łyżeczki miodu,
- ½ banana,
- 1 łyżka suszonej żurawiny,
- 1 łyżka orzechów laskowych
Orzechy laskowe podprażyć na suchej patelni.
W rondelku zagotować mleko z wodą, dodać kakao i przyprawę do piernika. Wsypać kaszkę mannę i gotować kilka minut, mieszając trzepaczką. Gdy zgęstnieje, dosłodzić do smaku miodem. Przelać do miseczki. Na wierzchu ułożyć plasterki banana, żurawinę i orzechy.
* Ja zwykle gotuję kaszę mannę używając pół na pół mleka i wody, ale jeśli ktoś woli, można użyć samego mleka :)
|
piernikowa kasza manna |
Może zainteresuje Cię również
W tym przepisie spodobał mi się nietypowe połączenie sosu pomidorowego i żurawin. Zarówno dodatek tych owoców do sosu, jak i sera feta do mięsa sprawiły, że zwyczajne pulpety zamieniły się w niezwykłe, oryginalne danie :) Warto wypróbować!
KULKI MIĘSNE Z FETĄ I SOSEM POMIDOROWO-ŻURAWINOWYM
(na 4 porcje)
- 500 g mielonej wołowiny lub wieprzowiny,
- 1 czerstwa bułka,
- 1 duża cebula,
- 1 jajko,
- 1 łyżka ostrej musztardy,
- 100 g sera feta,
- 2 łyżki oleju,
- 1-2 łyżki oliwy,
- 2 ząbki czosnku
- 1 puszka pomidorów,
- 1 kartonik (200 ml) przecieru pomidorowego,
- 100 g suszonej żurawiny,
- sól i pieprz,
- oregano, bazylia, tymianek (świeże lub suszone)
Bułkę namoczyć w wodzie przez ok. 10 minut. Cebulę obrać i pokroić w drobną kostkę. Mięso mielone przełożyć do miski, dodać odciśniętą bułkę, połowę cebuli, jajko, musztardę, 4 łyżeczki świeżego lub 2 łyżeczki suszonego tymianku oraz sól i pieprz i dokładnie wyrobić masę. Ser feta pokruszyć i połączyć z masą mięsną.
Wilgotnymi dłońmi formować dość duże kulki i obsmażyć je ze wszystkich stron na oleju.
Na drugiej, głębszej patelni zeszklić resztę cebuli na oliwie. Dodać przeciśnięty przez praskę czosnek, a po chwili pomidory w puszce i przecier pomidorowy. Doprawić solą, pieprzem i ziołami. Zagotować, rozdrabniając większe kawałki pomidorów, po czym dodać żurawinę i mięsne kulki. Gotować razem bez przykrycia ok. 10-15 minut, od czasu do czasu mieszając, aż sos zgęstnieje.
Podawać z kaszą kuskus lub ziemniakami (wg mnie bardziej pasuje kuskus :)
(przepis z „Poradnika Domowego” 10/2010 z moimi lekkimi modyfikacjami)
Może zainteresuje Cię również
Mój tata od kilku lat produkuje przeróżne nalewki, ale ja zdecydowanie wolę likiery :) mleczne, gęste i słodkie... A poza tym ich wykonanie zajmuje o wiele mniej czasu niż nalewek, co dla mnie jest dodatkową zaletą.
To mój drugi likier, jaki sama zrobiłam i jestem bardzo zadowolona z efektu. Moja mama porównała jego smak do cukierków Kukułek i faktycznie coś w tym jest. Wiem, że likier kukułkowy robi się zupełnie inaczej - rozpuszczając cukierki w wódce i też chcę kiedyś taki zmajstrować.
Bazą smakową dla tego likieru jest kakao, ale przyprawa piernikowa nadaje mu lekko świątecznego charakteru. Jest tak dobry, że wątpię, by doczekał świąt. Raczej zmuszona będę zrobić kolejną porcję ;)
Przepis dodaję do akcji Korzenny Tydzień.
|
likier piernikowy przepis |
LIKIER CZEKOLADOWO-PIERNIKOWY
- 1 puszka niesłodzonego mleka skondensowanego,
- 4 łyżki kakao,
- 1 i 1/3 szklanki cukru,
- 2 cukry wanilinowe,
- ½ szklanki ciemnego rumu,
- ½ szklanki wódki,
- 1 laska cynamonu,
- ½ - 1 łyżeczki przyprawy piernikowej
Wszystkie składniki (poza alkoholem) wymieszać i gotować na małym ogniu ok. 10 minut. Następnie zdjąć z ognia, wyjąć laskę cynamonu, dolać alkohol, dokładnie wymieszać i przelać do butelki.
Likier jest gotowy do spożycia od razu po przestygnięciu, ale najlepiej odstawić go na kilka dni celem „przegryzienia się”.
Przed spożyciem dobrze jest mocno wstrząsnąć butelkę, ponieważ na dnie może osiadać kakao :)
(przepis podpatrzony u Słodkiej Babki)
Może zainteresuje Cię również
Bardzo lubię glazurowaną marchewkę, więc tym razem postanowiłam wypróbować przepis z dodatkiem żurawiny i orzechów. Zgodnie z przypuszczeniem – bardzo smaczny. Tak przygotowane marchewki mogą być świetną przekąską (ja zjadłam je na drugie śniadanie) lub dodatkiem do obiadu.
|
cytrynowe marchewki z żurawiną |
CYTRYNOWE MARCHEWKI Z ŻURAWINĄ
(przepis na 3-4 porcje)
- 400 g mrożonych mini marchewek,
- skórka i sok z ½ cytryny,
- garść suszonej żurawiny,
- garść grubo posiekanych orzechów włoskich,
- 2 łyżki masła,
- 2 łyżki cukru,
- garść rzeżuchy lub innych kiełków (u mnie kiełki brokuła),
- sól i pieprz
W rondlu zagotować lekko osoloną wodę, wrzucić marchewki i gotować, aż będą al dente, czyli jeszcze chrupiące w środku. Odcedzić na sitku. W rondlu rozgrzać masło, wrzucić marchewkę i posypać cukrem. Dodać sok i skórkę z cytryny i smażyć, mieszając, ok. 3 minuty. Dodać orzechy i żurawinę, smażyć jeszcze chwilę. Doprawić odrobiną pieprzu. Marchewkę wyłożyć na talerz, posypać rzeżuchą/kiełkami. Podawać na ciepło.
(przepis z „Poradnika Domowego” 10/2010)
Może zainteresuje Cię również
Kiedy przepis na to brazylijskie ciasto pojawił się u grumków, szybko stał się blogowym hitem ;) Wszyscy wyrażali się o nim pozytywnie, więc postanowiłam, że upiekę go i ja.
W zasadzie to ciasto nie ma wiele wspólnego z tartą, nie ma kruchego ciasta, kremu ani nic z tych rzeczy. W zasadzie jest mu znacznie bliżej do „kryzysowego” sernika bez sera ;) Stężała mleczna masa do złudzenia smakuje jak sernik – nikt nie chciał wierzyć, że w tym cieście nie ma ani grama twarogu. Podczas pieczenia białkowa pianka sama unosi się do góry, co daje efekt dwuwarstwowego ciasta. Chociaż użyte składniki są podobne jak w tarcie cytrynowej, którą kiedyś robiłam, smak jest zupełnie inny.
Ciasto jest bardzo delikatne, mokre, dosłownie rozpływające się w ustach. Pyszne.
Niestety, podobnie jak u większości osób, moja masa po zmiksowaniu była bardzo rzadka i gdy wlałam ją do tortownicy, biszkopty zaczęły wypływać do góry... Rozpaczliwie więc zaczęłam je dociskać do spodu, co zakończyło się tylko połowicznym sukcesem ;) Mimo to wypiek uważam za bardzo udany.
|
tarta mleczna |
TARTA MLECZNA
- 1 puszka mleka skondensowanego słodzonego,
- taka sama ilość zwykłego mleka (odmierzałam puszką po mleku skondensowanym),
- sok z 2 cytryn,
- 6 jajek,
- okrągłe biszkopty
Tortownicę o średnicy 24 cm wyścielić folią aluminiową tak, by była szczelna. Na dnie ułożyć papier do pieczenia i poukładać biszkopty.
Mleko skondensowane, mleko zwykłe, żółtka jajek i sok z cytryn zmiksować. Białka ubić na pianę. Do masy mlecznej dodać pianę i delikatnie wmieszać łyżką lub trzepaczką. Masę ostrożnie przelać do tortownicy. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i piec przez ok. 1 godzinę. aż masa się zetnie i zbrązowieje na wierzchu. Wbity patyczek może być mokry, ale nie powinien być obklejony masą.
Po wyjęciu z piekarnika ciasto wystudzić nie wyjmując z tortownicy. Najlepiej wstawić ciasto do schłodzenia do lodówki, wówczas lepiej się kroi i jest smaczniejsza.
Może zainteresuje Cię również
Dziś kolejny przepis z kuchni Stanów Zjednoczonych i nie jest to wcale hamburger ani żeberka BBQ ;) Kurczak cajun wywodzi się od francuskich kolonistów, którzy osiedlili się w USA w okolicach Luizjany.
Przepis jest bardzo łatwy i chyba każdy powinien sobie z nim poradzić :) I bardzo, bardzo smaczny – obiad został zjedzony niemal do ostatniego ziarenka ryżu ;)))
|
kurczak cajun przepis |
KURCZAK CAJUN
(przepis na 4 porcje)
- 4 nieduże filety z piersi kurczaka,
- 200 g ryżu długoziarnistego (u mnie parboiled),
- 7 łyżek rodzynek,
- 500 g marchewki,
- 1 cebula,
- 2 łyżki masła,
- 2 szkalnki bulionu drobiowego,
- 2-3 łyżki oleju,
- 2 łyżki ketchupu,
- 1 łyżka dżemu z owoców rokitnika (zastąpiłam dżemem z żurawiny),
- 1 łyżka sosu sojowego,
- 1 łyżeczka mielonego kuminu,
- pieprz cayenne,
- sól
Marchewki obrać, umyć, przekroić wzdłuż na pół a następnie pokroić na ukośne półplasterki. Cebulę obrać i pokroić w kostkę.
W rondlu rozpuścić masło. Podsmażyć na nim cebulę i marchewkę. Wsypać ryż i chwilę razem smażyć. Dodać rodzynki. Wszystko zalać bulionem. Przykryć i gotować na małym ogniu ok. 20 minut.
Filety z kurczaka umyć i osuszyć. Pokroić na kawałki i ponabijać na patyczki do szaszłyków. Na dużej patelni rozgrzać olej. Podsmażać na nim szaszłyki, obracając, 3-4 minuty.
W tym czasie keczup wymieszać z dżemem z rokitnika, sosem sojowym i kuminem. Doprawić pieprzem cayenne i solą. Mięso polać przygotowanym sosem i obracając, smażyć dalsze 4-6 minut. Szaszłyki podawać z ryżem z marchewką i rodzynkami.
(wg przepisu z magazynu "To jest pyszne" 2/2012)
Może zainteresuje Cię również
Surówka z selera, jabłek i majonezu jest znana chyba każdemu, prawda? Pewnie jednak mało kto wie, że połączenie tych trzech składników wymyślił Oscar Tschirky, szef restauracji hotelu Waldorf Astoria w Nowym Jorku (a przynajmniej jako pierwszy to udokumentował). Sałatka ta zadebiutowała w 1893r. podczas uroczystej kolacji z okazji otwarcia hotelu i z dnia na dzień stała się przebojem. Oryginalny przepis wspomina wyłącznie o jabłkach i selerze pokrojonych w kostkę i wymieszanych z majonezem. Po kilku latach inny, nieznany kucharz uzupełnił kompozycję o pokrojone winogrona, dziś często zastępowane rodzynkami lub żurawinami, oraz posiekane orzechy włoskie.
|
sałatka Waldorf przepis |
SAŁATKA WALDORF
(na 8 porcji)
- 2 jabłka,
- 1 średni seler,
- ¾ pokrojonych na połówki winogron, lub 1/3 szklanki rodzynek albo suszonej żurawiny (ja użyłam żurawiny),
- ½ szklanki lekko posiekanych orzechów włoskich,
- ¾ szklanki majonezu,
- 1 łyżka soku z cytryny,
- sól i pieprz
Z połówek nieobranych jabłek wykrawamy gniazda nasienne, owoce kroimy w drobną kostkę i skrapiamy sokiem z cytryny. Obranego selera kroimy w zapałkę lub ścieramy grubo na tarce. Dodajemy winogrona albo żurawiny lub rodzynki (wcześniej sparzone, osączone i ostudzone), orzechy oraz majonez. Wszystkie składniki dokładnie wymieszać i odstawić do lodówki na godzinę.
Tradycja nakazuje podać sałatkę na liściu sałaty, ale znacznie wygodniej będzie rozłożyć ją do miseczek.
(przepis i informacje o sałatce – magazyn „Kuchnia” 3/2011)
Może zainteresuje Cię również
Jambalaya to popularna w niektórych rejonach USA potrawa kreolska na bazie ryżu. Występuje w bardzo wielu wersjach, gdyż tradycyjnie używano składników, które akurat były dostępne na targu, w gospodarstwie, zostało wyłowione z wody lub upolowane. W większości przepisów pojawia się jednak cebula, seler naciowy, papryka, kurczak, skorupiaki i kiełbasa wieprzowa lub inne wędzone mięso.
Pierwowzorem jambalay jest hiszpańska paella, choć nie bez znaczenia były także wpływy kuchni potomków Francuzów oraz ludności indiańskiej i afrykańskiej. Ot, jambalaya jest idealnym odzwierciedleniem kolorowej i bogatej kultury amerykańskiej, czyli totalny misz-masz. W tym przypadku muszę stwierdzić, że bardzo smaczny misz-masz.
|
Jambalaya przepis |
JAMBALAYA
(na 4 porcje)
- 8 udek z kurczaka (samych „pałek”),
- 300 g obranych krewetek (u mnie mrożone),
- 250 g kiełbasy chorizo lub boczku,
- 200 g ryżu długoziarnistego (dałam ryż parboiled),
- 1 cebula,
- 2 ząbki czosnku,
- 1 zielona papryczka chili,
- 1 duża zielona papryka,
- 3 łodygi selera naciowego,
- ¼ świeżego ananasa albo 4 krążki ananasa z puszki,
- 2 łyżki oleju,
- ok. 2 szklanki wody lub bulionu drobiowego,
- szczypta kurkumy,
- sól i pieprz,
- pieprz cayenne lub sos tabasco (pominęłam)
Mrożone krewetki odstawić do rozmrożenia. Zieloną paprykę i łodygi selera oczyścić, umyć, pokroić w paski. Cebulę i czosnek obrać, posiekać w kostkę. Papryczkę chili przepołowić, oczyścić z nasion i pokroić w półkrążki. Ananasa pokroić na kawałki. Kiełbasę chorizo lub boczek pokroić w plasterki. Udka kurczaka umyć, osuszyć i oprószyć solą i pieprzem.
Na dużej patelni rozgrzać olej. Wrzucić udka i obsmażyć ze wszystkich stron na rumiano. Przełożyć do głębokiego, dużego rondla, podlać 1 szklanką bulionu lub wody, przykryć i dusić ok. 20 minut.
W tym czasie na tej samej patelni, na której obsmażany był kurczak, podsmażyć kiełbasę chorizo lub boczek. Dodać do duszących się udek.
Do udek wsypać ryż, wymieszać i dolać tyle bulionu, aby sięgał ok. 1 cm ponad powierzchnię ryżu. Dodać kurkumę, przykryć i dusić na małym ogniu kolejne 15-20 minut, od czasu do czasu mieszając, aby kurczak i ryż ugotowały się równomiernie.
W tym czasie na patelni zeszklić cebulę, dodać czosnek, zieloną paprykę, papryczkę chili i seler, lekko podsmażyć i również wrzucić do ryżu z kurczakiem.
Na koniec na patelni obsmażyć krewetki (krótko, 1-2 minuty) i wraz z ananasem dodać do reszty składników. Podgrzewać jeszcze mniej więcej 5 minut (w sumie kurczak potrzebuje ok. 40 minut gotowania, aby był miękki).
Doprawić do smaku solą i ewentualnie pieprzem cayenne/sosem tabasco, jeśli ktoś lubi bardzo ostre dania ;)
Podawać na gorąco.
(źródło przepisu: magazyn „To jest pyszne” 1/2011, info o potrawie: Wikipedia)
Może zainteresuje Cię również
W zasadzie „torcik” to nazwa raczej na wyrost, według mnie nie jest to ciasto na wyjątkowe, świąteczne okazje, a raczej na zwykłą niedzielę i więcej ma wspólnego z tartą. Nie zmienia to faktu, że jest przepyszne i na pewno posmakuje każdemu, kto lubi migdały. W oryginalnym przepisie do masy migdałowej dodawało się skórkę z 1 cytryny, jednak ja zapomniałam jej kupić, miałam tylko ½ owocu, więc dodałam skórki z pomarańczy. I był to strzał w dziesiątkę, bo pomarańczowy aromat fantastycznie wzbogacił smak migdałów. Upieczone ciasto posypałam cukrem pudrem, ale myślę, że jeszcze lepiej byłoby użyć polewy czekoladowej.
A tę słodkość rodem z kuchni szwedzkiej przygotowałam w ramach wspólnego pieczenia skandynawskich wypieków. Inne smakołyki przygotowały: Mopsik, Maggie, Dobromiła i Siaśka.
|
szwedzkie ciasto migdałowe |
SZWEDZKI TORCIK „MAZARIN”
ciasto:
- 200 g mąki,
- 125 g masła (mocno schłodzonego),
- 50 g cukru pudru,
- 2 żółtka
masa migdałowa:
- 125 g miękkiego masła,
- 125 g cukru pudru,
- 125 g zmielonych migdałów,
- 2 jajka,
- skórka starta z ½ cytryny,
- skórka starta z ½ pomarańczy,
- 20 g mąki
+ cukier puder lub polewa czekoladowa na wierzch
Masło posiekać na stolnicy razem z mąką i cukrem pudrem, aż powstanie kruszonka. Dodać żółtka i ewentualnie 1-2 łyżki zimnej wody i szybko zagnieść ciasto. Uformować kulę, owinąć w folię i włożyć do lodówki na godzinę.
W tym czasie przygotować masę migdałową: miękkie masło utrzeć z cukrem pudrem na masę, następnie stopniowo wlać roztrzepane jajka (uwaga, może się zdarzyć że masa po dodaniu jaj się zwarzy, nie jest to bynajmniej pożądane, ale nie ma to wpływu na efekt końcowy, więc nie trzeba się przejmować). Następnie wsypać zmielone migdały, skórki z cytrusów oraz mąkę.
Schłodzone ciasto rozwałkować i wyłożyć nim dno i boki tortownicy o średnicy 24 cm (dno tortownicy wyścielić papierem do pieczenia). Następnie wlać masę migdałową i równomiernie rozprowadzić.
Piec 45 minut w 180 stopniach. Nie wyjmować ciasta z formy, dopóki całkiem nie ostygnie.
Ostudzone ciasto można posypać cukrem pudrem lub polać polewą czekoladową.
(przepis z książki "Pieczenie ciast przyjemne jak nigdy dotąd")
|
szwedzkie ciasto migdałowe przepis |
Może zainteresuje Cię również
Prosta i smaczna sałatka w sam raz na drugie śniadanie. Mimo sosu na bazie kremowego serka sałatka nie jest mdła dzięki szparagom. A uprażone migdały chrupią bardzo przyjemnie :)
Przepis znalazłam u grumków i nieco zmodyfikowałam. Zamiast gotowanego kurczaka użyłam grillowanego (bo smaczniejszy wg mnie), ponadto zostało mi trochę rukoli z poprzedniej sałatki z soczewicą, więc także dodałam ją do tej sałatki. Migdały uprażyłam bez dodatku masła, za to sos wzbogaciłam o odrobinę majonezu.
Pychota :)
|
sałatka z kurczaka i szparagów |
SAŁATKA Z KURCZAKA I SZPARAGÓW
(na 1 porcję)
- 1 mały filet z piersi kurczaka,
- ½ małego słoiczka szparagów,
- 2 łyżki blanszowanych migdałów,
- garść rukoli (opcjonalnie)
sos:
- 2 łyżki serka kremowego,
- 1 łyżeczka mleka,
- 1 łyżeczka majonezu (opcjonalnie),
- sól i pieprz
Sos: wymieszać serek z mlekiem i majonezem, doprawić do smaku solą i pieprzem.
Kurczaka doprawić, zgrillować, ostudzić i pokroić w kostkę. Kilka kawałków zostawić do dekoracji, a resztę wymieszać z sosem. Na patelni uprażyć migdały, wymieszać je z masą kurczakowo-serową (kilka zostawić do dekoracji). Szparagi pokroić na kawałki.
Na talerz wyłożyć rukolę, następnie kurczaka z sosem i szparagi. Udekorować resztą kurczaka i migdałów.
Może zainteresuje Cię również
Kiedy przygotowywałam ciasto półfrancuskie do rogali świętomarcińskich, stwierdziłam, że jest z nim tak dużo zachodu, że od razu zrobię podwójną porcję i część wykorzystam do wypieku kopenhaskich ślimaków, na które od dawna miałam ochotę. Nie wiedziałam jednak, czy takie ciasto można zamrażać bez szkody dla drożdży, a wujek google nie dawał mi na to odpowiedzi. Zaryzykowałam więc i zrobiłam te ślimaki i gotowe, nie upieczone ciastka zamroziłam na tacce.
Wczoraj wieczór wyjęłam je z zamrażarki i zostawiłam na noc w chłodnym pomieszczeniu, aby rozmroziły się i podrosły. Obawiałam się, czy niska temperatura nie zamordowała drożdży. Okazało się jednak, że nie, a przynajmniej nie do końca – po 8 godzinach w chłodnym pomieszczeniu ciastka rozmroziły się i prawie dwukrotnie zwiększyły objętość. Po włożeniu do nagrzanego pieca urosły jeszcze bardziej i koniec końców otrzymałam bardzo smaczne ciastka – w środku miękkie, z zewnątrz chrupiące – które w okamgnieniu zostały przez wszystkich zjedzone ;)
KOPENHASKIE ŚLIMAKI
- 1 porcja ciasta półfrancuskiego,
- 3-4 łyżki brązowego cukru,
- 1 łyżeczka cynamonu,
- ok. 50g rodzynek,
- do posmarowania jajko roztrzepane z 1 łyżką mleka
Schłodzone ciasto półfrancuskie rozwałkować na prostokąt 35 x 50 cm. Posmarować wodą, posypać cukrem, cynamonem i rodzynkami. Zwinąć z obu stron. Powstały wałek pokroić na plastry ok. 2 ½ cm. Ciastka położyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, lekko spłaszczyć i w razie potrzeby poprawić kształt. Przykryć ściereczką i zostawić na ok. 40 minut do wyrośnięcia. Posmarować jajkiem roztrzepanym z mlekiem i włożyć do piekarnika nagrzanego do 180 stopni. Piec ok. 15 minut, aż ciastka będą rumiane.
(przepis z książki "Pieczenie ciast przyjemne jak nigdy dotąd")
Może zainteresuje Cię również
Dzisiaj bardziej przepis poglądowy, w ramach ciekawostki :)
Krumkake to norweska słodkość, kruche, delikatne i pyyyszne rurki z ciasta z charakterystycznym wzorkiem, napełniane bitą śmietaną z konfiturą z malin nordyckich. Tradycyjnie wypieka się je zwłaszcza w okresie Świąt Bożego Narodzenia. Do ich wytworzenia potrzebne jest specjalne urządzenie, które przypomina goforwnicę, ale jest płaskie z lekko wklęsłym wzorkiem oraz „nawijak” z rączką do zwijania rurek. Sama niestety nie mam takiego urządzenia i o krumkake pewnie nigdy bym się nie dowiedziała, gdyby nie tata kumpeli, którą ostatnio odwiedziłam :) Gdy przyszłam, jej tata właśnie wypiekał te rurki i pokazał mi jak, tak że nawet sama zwinęłam jedną ;) Później zrobiłam zdjęcia tegoż dzieła, więc teraz mogę się pochwalić :P
Urządzenia do krumkake niestety nie ma w polskich sklepach, jej tata kupił je w Norwegii (dokładnie takie jak tu), ale obczaiłam je na ebay’u (aczkolwiek wyglądały dość przedpotopowo), więc jakby ktoś chciał, to może zamówić przez Internet :)
KRUMKAKE
- 1 jajko,
- mąka,
- cukier,
- miękkie masło,
- opcjonalnie odrobina zmielonego cynamonu i kardamonu
+ dodatkowo bita śmietana i konfitura z malin lub inna
Jajko zważyć na wadze (najlepiej elektronicznej – jest dokładniejsza). Następnie odważyć takie same ilości mąki, cukru i masła, ile ważyło jajko. Jajko utrzeć z cukrem pudrem na masę, następnie dodać mąkę i masło, zmiksować. Można dodać cynamon i kardamon, choć nie jest to konieczne (ale smaczniejsze). Ciasto powinno być gęste.
Urządzenie do smażenia krumkake rozgrzać, nakładać po 1 łyżce ciasta i przykrywać drugą płytką, dociskając. Po ok. 30 sekundach wafelek powinien zrobić się złocisty. Za pomocą noża lekko podważyć wafla i zwinąć w stożek za pomocą „nawijaka”. Odstawić do wystudzenia (w tym czasie usmażyć kolejnego wafla), a gdy pierwszy wafel stwardnieje, wyjąć „nawijak” i zwijać kolejnego. I tak dalej do wyczerpania ciasta – powinno wyjść ok. 9 sztuk rurek.
Rurki napełniać kremem i konfiturą malinową i od razu zjadać, póki są chrupiące :)
Może zainteresuje Cię również
Od dzieciństwa nie lubiłam brukselki. Wciąż pamiętam szarozielone, gorzkawe kulki, które mama czasami kładła na talerzu do obiadu ;)
W tym roku, po raz pierwszy postanowiłam dać jej szansę. Najpierw poczęstowałam się nią w pracy – i okazało się, że wcale nie jest gorzka ani rozmiękła, o ile nie gotuje się jej za długo. Potem kupiłam jej całą siatkę i wypróbowałam przepis na brukselkę z orzeszkami ziemnymi i sosem sojowym. Słuchajcie, to jest bomba :) Brukselka + orzeszki smakuje razem wspaniale!
|
Brukselka z orzechami i sosem sojowym |
BRUKSELKA Z ORZECHAMI I SOSEM SOJOWYM
(dla 3 osób)
- 500 g brukselki,
- 2 łyżki prażonych orzeszków ziemnych (solonych lub nie – wg uznania),
- 1 łyżka masła,
- 1-2 łyżki sosu sojowego,
- sól
Z brukselki usunąć zewnętrzne zwiędłe liście, a następnie umyć, osuszyć i wyciąć twardą podstawę. Wszystkie główki lekko naciąć od spodu na krzyż, dzięki czemu równomiernie się ugotują. W garnku zagotować wodę, dodać 1 łyżeczkę soli i wrzucić brukselkę. Gotować pod przykryciem ok. 12 minut. Odcedzić.
Na patelni rozgrzać masło, dodać ugotowaną brukselkę i podsmażać 2-3 minuty. Dodać sos sojowy i orzeszki, wymieszać i od razu podawać na gorąco :)
Może zainteresuje Cię również
Z okazji kończącej się już (niestety) kolejnej edycji „Orzechowego Tygodnia” u Atiny, tym razem w ramach wspólnego gotowania postawiliśmy na dowolne danie wytrawne z dodatkiem orzechów. Ja przygotowałam prostą, ale smaczną sałatkę z aż dwoma rodzajami orzechów: ziemnymi i włoskimi. Sałatka jest bardzo zdrowa i pełna mikroelementów, a dodatkowo na długo zaspokaja głód :)
Inne orzechowe smakołyki przygotowali: Lejdi, kabka, Maggie, Siaśka, Wiera, Mopsik, Bartoldzik i Dobromiła.
SAŁATKA Z BRĄZOWEGO RYŻU Z ORZECHAMI
- 1 woreczek (100 g) brązowego ryżu,
- ½ puszki kukurydzy,
- 1 dość duże jabłko,
- 1 garść orzeszków ziemnych (solonych lub nie – wg uznania),
- 1 garść orzechów włoskich
sos:
- 2-3 łyżki oliwy,
- 1 łyżka soku z cytryny,
- 1 łyżeczka musztardy,
- sól i pieprz,
- 2 łyżki posiekanej natki pietruszki
Ryż ugotować w osolonej wodzie wg instrukcji na opakowaniu. Odcedzić i ostudzić. Kukurydzę osączyć na sitku. Jabłko obrać i pokroić w kostkę. Wszystkie składniki sałatki, wraz z orzechami, wymieszać w misce.
Z podanych składników przygotować sos, polać nim sałatkę i dokładnie wymieszać.
Można podawać schłodzoną w lodówce lub nie.
(inspirowane przepisem z książki „Ryż na różne sposoby” H. Szymanderskiej)
Może zainteresuje Cię również
Moja babcia niedawno zrobiła takie wafle. Tak mi smakowały, że wysępiłam od niej przepis i zrobiłam na wczorajszy podwieczorek :)
|
wafle z masą orzechową |
WAFLE Z MASĄ ORZECHOWĄ
- 1 paczka wafli,
- 1 kostka masła (200 g),
- 1 szklanka cukru,
- 1 opakowanie cukru wanilinowego,
- 2/3 szklanki mleka,
- 1 i 1/3 szklanki zmielonych orzechów włoskich
Masło, cukier, cukier wanilinowy i mleko zagotować razem w rondelku. Dodać orzechy, wymieszać i gotować 10-15 minut, aż masa zgęstnieje, uważając, aby się nie przypaliła.
Przestudzić.
Lekko ciepłą masą smarować wafle, obciążyć np. deską do krojenia i zostawić na 2-3 godziny, aby się zespoiły.
Może zainteresuje Cię również
Drugą propozycją z wykorzystaniem przyprawy bezar jest smażona mielona wołowina. Takie danie nie wymaga zbyt dużego nakładu pracy, dlatego pozwoliłam sobie zrobić do niego chlebki pita. Chlebki nadziane tak przygotowanym mięsem są po prostu pyszne :)
Przepis pochodzi z kuchni Zjednoczonych Emiratów Arabskich, a znalazłam go na blogu grumków.
|
smażona wołowina po arabsku |
SMAŻONA MIELONA WOŁOWINA
(na 4 porcje)
- 500 g mielonej wołowiny,
- 1 średni ziemniak,
- ½ szklanki mrożonego groszku,
- 1 cebula,
- 2-3 ząbki czosnku,
- 1 puszka pomidorów,
- 1 łyżka przecieru pomidorowego,
- 1 łyżeczka przyprawy bezar,
- ½ łyżeczki mielonego kuminu,
- ½ łyżeczki kurkumy,
- ½ łyżeczki mielonego chili,
- ¼ łyżeczki kardamonu,
- ¼ łyżeczki cynamonu,
- świeża posiekana kolendra,
- 1-2 łyżki oleju
Na patelni rozgrzać olej. Dodać pokrojoną w plasterki cebulę i zeszklić. Dodać przeciśnięty przez praskę czosnek, a po ok. 30 sekundach mięso. Smażyć, mieszając, aż mięso zbrązowieje. Dodać wszystkie przyprawy. Ziemniak obrać i pokroić w kostkę, dodać do mięsa, wlać ok. ½ szklanki wody i dusić na niedużym ogniu ok. 10 min., aż ziemniaki będą prawie ugotowane. Dodać pomidory i koncentrat pomidorowy oraz mrożony groszek. Smażyć kolejne 10 min, aż sos zgęstnieje. Na koniec dodać posiekaną świeżą kolendrę i wymieszać.
|
smażona wołowina po arabsku |
Może zainteresuje Cię również
Pyszny deser na bazie kaszy manny gotowanej w soku malinowym. Najlepiej smakuje wymieszany z sosem waniliowym :)
Przepis na tę norweską chwilę słodyczy podała Vidar na forum CinCin. W oryginalnym przepisie dodaje się po 300 ml wody i syropu, jednak taka wersja jest mega słodka. Dlatego ja pozwoliłam sobie zmienić trochę te proporcje – deser jest nadal różowy i nadal bardzo smaczny :)
PS A u mnie w ogrodzie, mimo przymrozków, wytrwale rosną poziomki ;)
|
deser z kaszy manny |
RUSSEDESSERT
(4 porcje)
- 400 ml wody,
- 200 ml czerwonego syropu owocowego (malinowy, wiśniowy lub truskawkowy),
- ok.60 g kaszy manny
sos waniliowy:
- 250 ml mleka,
- 1 jajko,
- 1 łyżka cukru,
- 1,5 łyżeczki cukru wanilinowego,
- 1 łyżeczka skrobi kukurydzianej
Wodę zagotować z sokiem, wsypać kaszkę i mieszać ok 10 minut. Ostudzić, po czym zmiksować na puszysty, różowy krem.
Mleko zagotować, resztę składników sosu zmiksować i wlać do mleka. Mieszać intensywnie aż całość zgęstnieje. Ostudzić.
Krem nałożyć do pucharków i polać sosem waniliowym.
|
deser z kaszy manny |
Może zainteresuje Cię również