Rozgrzewający krem na bazie ziemniaków nasyci niejednego głodomora ;) Ale ale – nie jest to zwyczajna kartoflanka. Chrupiące plasterki chorizo oraz aromatyczne pesto z natki pietruszki dodaje tej zupie wyjątkowego charakteru.
To chyba najsmaczniejsza zupa ziemniaczana, jaką jadłam :)
ZIEMNIACZANA ZUPA-KREM Z CHORIZO I PESTO Z PIETRUSZKI
- 25g masła,
- 450g obranych ziemniaków,
- 150g cebuli,
- 750ml bulionu warzywnego lub drobiowego,
- 250ml mleka (lub 125ml mleka + 125 ml śmietany),
- 250g chorizo,
- 1 łyżka oliwy
pesto pietruszkowe:
- 25g posiekanej natki pietruszki,
- 25g startego parmezanu,
- 25g orzeszków pinii (zastąpiłam płatkami migdałowymi),
- 2 ząbki czosnku,
- 75ml oliwy,
- spora szczypta soli
Obrane ziemniaki pokroić w grubą kostkę, cebulę posiekać. W garnku stopić masło, dodać ziemniaki i cebulę, oprószyć lekko solą i pieprzem, podsmażyć na niewielkim ogniu około 10 minut (cebula powinna zmięknąć, ale nie przypalić się). Następnie wlać bulion i doprowadzić zupę do wrzenia. Gotować około 15-20 minut, aż warzywa będą miękkie. Zupę zdjąć z ognia, wlać mleko i całość zmiksować blenderem na gładki krem. Jeśli zupa jest za gęsta, można dolać jeszcze trochę bulionu lub wody.
Składniki na pesto zmiksować blenderem na gładką pastę. Odstawić.
Chorizo podsmażyć na oliwie, aż będzie chrupiące. Zdjąć z patelni i odsączyć z nadmiaru tłuszczu na papierowych ręcznikach.
Każdą porcję zupy udekorować pietruszkowym pesto i plasterkami chorizo.
(przepis pochodzi z książki Rachel Allen „Entertaing at home”, a wypatrzyłam go na blogu Kuchenne Fascynacje)
Może zainteresuje Cię również
Orzeszki ziemne to bardzo popularny składnik „SOUL FOOD” czyli kuchni czarnoskórych mieszkańców południowych stanów USA. Nie mniej popularny w tej kuchni jest smażony kurczak. Można by więc rzec, że ta potrawa to kwintesencja gustu typowego mieszkańca Luizjany ;)
W mojej wersji opanierowane w orzechach skrzydełka są pieczone, a nie smażone, dzięki czemu zaoszczędziłam nieco na kaloriach, nie tracąc przy tym smaku (a może nawet zyskując, po pieczone orzeszki są bardziej aromatyczne).
Takie skrzydełka znakomicie komponują się z rozmaitymi sosami – od pikantnej pomidorowej salsy po klasyczny sos tysiąca wysp. Polecam :)
SKRZYDEŁKA Z KURCZAKA Z LUIZJANY
- 12 skrzydełek z kurczaka,
- 100g solonych orzeszków ziemnych,
- 1 czubata łyżka mąki,
- 2 jajka,
- 2 łyżki wody,
- sól i pieprz,
- odrobina pieprzu cayenne
Skrzydełka umyć, osuszyć, odciąć i usunąć końcówki. Oprószyć solą i pieprzem. Orzeszki drobno zmielić i wymieszać z mąką i odrobiną pieprzu cayenne.
Skrzydełka maczać w jajku roztrzepanym z wodą, a następnie panierować w mieszance orzeszków i mąki, dokładnie dociskając. Ułożyć na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Piec w 180 stopniach przez około pół godziny, aż panierka ładnie się zarumieni.
W wersji combo skrzydełka można usmażyć w głębokim tłuszczu.
(przepis z książki „Podróże kulinarne. Kuchnia Ameryki”, podpatrzony na blogu Wiosenki)
Może zainteresuje Cię również
Makaron z porem i łososiem w delikatnym, śmietankowym sosie to kolejny pomysł na błyskawiczny obiad. Najdłużej trwa tutaj gotowanie makaronu, reszta praktycznie robi się sama. Jest to jeden z tych przepisów, do których bardzo lubię wracać :)
MAKARON Z ŁOSOSIEM I POREM W SOSIE ŚMIETANOWYM
(2 porcje)
- 180g makaronu (u mnie fusilloni, czyli duże śrubki),
- 1 mały por lub ½ dużego,
- 100g wędzonego łososia,
- 150ml słodkiej śmietanki 18% z kartonika (można użyć także 30%),
- 1-2 łyżki oliwy,
- 1 łyżka posiekanej natki pietruszki,
- sól morska,
- świeżo mielony pieprz,
- świeże oregano do dekoracji
Na patelni rozgrzać oliwę i wrzucić pora pokrojonego w krążki grubości ok. 5-7 mm. Smażyć na małym ogniu około 5 minut, aż zmięknie, uważając aby się nie przypalił. Następnie wlać śmietankę. Całość doprowadzić do wrzenia i gotować jeszcze kilka minut, aż sos nieco zgęstnieje. Dodać łososia pokrojonego na mniejsze kawałki oraz natkę pietruszki i dokładnie wymieszać. Doprawić pieprzem i ewentualnie solą (pamiętając, że łosoś jest już słony).
W tym czasie makaron ugotować według przepisu na opakowaniu. Odcedzić i od razu wymieszać z sosem na patelni. Przed podaniem posypać listkami oregano.
Może zainteresuje Cię również
Pierś z indyka jest smacznym, delikatnym i niskokalorycznym mięsem, które jednak łatwo jest przesuszyć z uwagi na niską zawartość tłuszczu. Wystarczy jednak dobry przepis i odrobina wyczucia, a niewielkim nakładem pracy możemy przygotować w piekarniku pyszny, soczysty filet , który świetnie sprawdzi się jako wędlina do kanapek lub nawet jako gorące danie obiadowe.
SOCZYSTY PIECZONY INDYK NA KANAPKI
- 1 filet z piersi indyka o wadze około 800g,
- 3 ząbki czosnku,
- 2 łyżeczki słodkiej papryki w proszku,
- ½ łyżeczki wędzonej papryki w proszku (opcjonalnie),
- 1 łyżeczka soli ziołowej,
- 1 płaska łyżeczka pieprzu,
- 2 łyżki sosu sojowego,
- 2 łyżki oleju lub oliwy
W miseczce wymieszać razem przeciśnięty przez praskę czosnek, paprykę w proszku, sól ziołową, pieprz, sos sojowy i oliwę. Powstałą mieszanką dokładnie natrzeć filet z indyka, włożyć go do miski, przykryć folią i wstawić do lodówki na co najmniej 2 godziny (lub nawet na całą noc).
Zamarynowany filet umieścić w rękawie do pieczenia i spiąć oba końce. Całość umieścić w żaroodpornym naczyniu i wstawić do nagrzanego do 220 stopni piekarnika. Po 15 minutach zmniejszyć temperaturę do 180 stopni i piec jeszcze 30-35 minut. Po tym czasie naczynie wyjąć z piekarnika, ale nie otwierać worka – mięso pozostawić w worku do całkowitego wystudzenia i dopiero potem wyjąć i kroić. Jeżeli filet ma być podany na gorąco, po wyjęciu z piekarnika pozostawić go 10-15 minut, aby buzujące w środku soki się uspokoiły i nie wypłynęły podczas krojenia.
Może zainteresuje Cię również
Polvorones de naranja to bardzo popularne w Meksyku ciasteczka pomarańczowe. Te dostępne w meksykańskich sklepach wyglądem przypominają znane u nas, okrągłe herbatniki, ale te wykonane samodzielnie w domu mogą przybierać bardziej nieregularne kształty. Polvorones z tego przepisu mają kruchą, delikatną teksturę i wspaniały smak. Są bardzo łatwe do zrobienia, ponieważ nie wymagają zagniatania składników na stolnicy ani wykrawania foremką. Spróbujcie sami :)
POLVORONES DE NARANJA – MEKSYKAŃSKIE CIASTECZKA POMARAŃCZOWE
(przepis na około 35-40 sztuk)
- 170g miękkiego masła,
- 60-70g cukru pudru,
- skórka otarta z 1 dużej pomarańczy,
- 8 łyżek soku wyciśniętego z pomarańczy,
- ewentualnie kilka kropel aromatu pomarańczowego,
- 2 żółtka,
- 275g mąki pszennej,
- ½ łyżeczki sody oczyszczonej,
- cukier puder do posypania
Miękkie masło utrzeć z cukrem pudrem. Gdy składniki dobrze się połączą, dodać żółtka, sok i otartą skórkę z pomarańczy (można także dodać odrobinę aromatu), ponownie zmiksować do momentu połączenia się składników. Następnie wsypać mąkę wymieszaną z sodą i wymieszać ciasto łyżką (masa na tym etapie będzie miękka). Miskę z ciastem przykryć folią i wstawić do lodówki na 2 godziny.
Dużą, płaską blachę wyłożyć papierem do pieczenia.
Z ciasta uformować kulki, ułożyć je na blasze w kilkucentymetrowych odstępach i lekko spłaszczyć.
Piec w temperaturze 180 stopni przez 10-12 minut. Upieczone ciasteczka ostrożnie przełożyć na kratkę (gorące ciasteczka nadal są miękkie), posypać cukrem pudrem i pozostawić do całkowitego wystudzenia.
Ciasteczka można przechowywać do tygodnia czasu.
(przepis pochodzi z książki „A Little Mexican Cookbook”, ja wypatrzyłam go na blogu Malwinny)
Może zainteresuje Cię również
„Czarny kurczak” to tradycyjna potrawa amerykańskiej kuchni cajun, czyli potomków francuskich imigrantów. Przypomina ona nieco kurczaka jerk, ale zestaw przypraw jest trochę inny. Nazwa tej potrawy pochodzi od bardzo mocno przypieczonej marynaty. Czarnego kurczaka najlepiej jest upiec na grillu, ale przygotowany w piekarniku także będzie pyszny. Marynowane przez całą noc mięso jest niesamowicie aromatyczne i bardzo nam smakowało :)
Czarnego kurczaka najlepiej jest podać z gotowaną kukurydzą i kleksem guacamole. Ja trafiłam niestety na felerne awokado, dlatego zamiast guacamole podałam gotowy sos w stylu meksykańskim.
CZARNY KURCZAK Z KUCHNI CAJUN
(przepis na 4 porcje)
- 1 nieduży kurczak podzielony na ćwiartki lub 4 kawałki kurczaka ze skórą (np. piersi lub nogi),
- 1 czubata łyżeczka słodkiej papryki w proszku,
- 1 czubata łyżeczka brązowego cukru,
- 1 płaska łyżeczka czosnku granulowanego,
- 1 solidna łyżeczka musztardy (w oryginale używa się sproszkowanej gorczycy),
- 1 płaska łyżeczka suszonej granulowanej cebuli (pominęłam),
- ½ łyżeczki mielonego kminu rzymskiego (kuminu),
- ½ łyżeczki suszonego tymianku,
- ½ łyżeczki suszonego oregano,
- ½ łyżeczki świeżo mielonego pieprzu,
- 2 rozgniecione w moździerzu (lub drobno pokruszone) liście laurowe,
- ½ łyżeczki soli,
- 1/3 łyżeczki pieprzu cayenne,
- 2 łyżki oleju
Mięso umyć i osuszyć papierowymi ręcznikami. Wszystkie przyprawy wsypać do miski i wymieszać z musztardą i olejem. Tak powstałą marynatą natrzeć dokładnie mięso, włożyć do miski, przykryć i wstawić do lodówki na całą noc.
Piekarnik nagrzać do 200 stopni C.
Kawałki kurczaka kłaść na blasze wyłożonej papierem do pieczenia skórą do góry. Czas pieczenia zależy od rodzaju mięsa i wielkości porcji – filety piecze się około 20-25 minut, nogi 40-45 minut. Pod koniec pieczenia można włączyć funkcję grilla i zwiększyć nieco temperaturę, żeby mocniej przypiec skórkę.
(przepis podpatrzony u Atiny)
Może zainteresuje Cię również