Wegetariańskie burgery to coś, czego smaku byłam bardzo ciekawa. Mój M., jako wielbiciel mięsa, był zdecydowanie bardziej sceptyczny. Jak się okazało – niepotrzebnie, gdyż sam stwierdził, że burgery z fasoli są bardzo smaczne i zjadł aż 2 sztuki.
Oczywiście burger nie smakuje jak ten mięsny, ale mimo to jest bardzo dobry – a to zasługa dobrze doprawionej masy fasolowej, która jest wyrazista w smaku i wcale nie mdła.
Ponadto do burgerów użyłam samodzielnie upieczonych bułeczek z ziarnami :)
Burgery wegetariańskie przygotowałam w ramach wspólnego gotowania z Shinju i Siankoo - zobaczcie ich wersje :)
BURGERY Z FASOLI
(3 sztuki)
1 puszka białej fasoli,
1 mała cebula,
1 ząbek czosnku,
1 mała marchewka,
2 łyżeczki zmiksowanych suszonych pomidorów lub czerwonego pesto,
3 łyżki bułki tartej,
50g żółtego sera,
2 łyżki posiekanej natki pietruszki,
sól i pieprz,
oliwa
dodatki:
3 bułki (u mnie bułki z ziarnami),
pomidor,
sałata,
cebula,
sos jogurtowo-czosnkowy lub jogurtowo-ziołowy
Cebulę drobno posiekać. Marchew obrać i zetrzeć na tarce o drobnych oczkach.
Na patelni rozgrzać odrobinę oliwy i zeszklić cebulę. Dodać marchew i przeciśnięty przez praskę czosnek, smażyć na niedużym ogniu przez kilka minut.
Fasolę osączyć na sitku, włożyć do miski, dodać cebulę, marchew, drobno starty ser i natkę. Całość zmiksować (niezbyt dokładnie – mogą pozostać niewielkie fragmenty fasoli). Dodać pastę z suszonych pomidorów, bułkę tartą oraz sól i pieprz do smaku. Wymieszać. Masa powinna być gęsta. Podzielić ją na 3 części, z każdej uformować okrągły kotlet. Delikatnie posmarować je oliwą i usmażyć z obu stron na patelni grillowej. Obok na patelni ułożyć przekrojone bułki, by się zagrzały.
Do połówek bułki nakładać burgera z fasoli, sałatę, plastry pomidora, cebulę i sos. Przykryć druga połówką bułki. Podawać od razu.
(na podstawie przepisu z magazynu "Moje Gotowanie" z moimi zmianami)
Może zainteresuje Cię również
Dawno nie piekłam żadnego pieczywa, więc korzystając z wolnej niedzieli, zrobiłam pyszne domowe bułeczki – z dodatkiem mąki pełnoziarnistej i ziaren. Są miękkie i bardzo smaczne, a co istotne – łatwe do przygotowania :)
Świetnie nadają się do kanapek i... nie tylko, o czym przekonacie się już dziś wieczorem ;)
BUŁKI Z ZIARNAMI
300g mąki pszennej typ 650,
150g mąki pszennej pełnoziarnistej,
50g świeżych drożdży,
1 szklanka ciepłej wody,
1 łyżeczka cukru,
1 łyżeczka soli,
3 łyżki oleju,
garść siemienia lnianego,
garść pestek słonecznika,
1-2 łyżki sezamu
Drożdże rozpuścić w szklance ciepłej wody z cukrem.
Siemię i słonecznik uprażyć na suchej patelni.
Mąkę przesiać do miski, wlać rozpuszczone drożdże, dodać sól i olej. Wyrobić lśniące, gładkie i nie klejące się do miski ciasto (ok. 5-7 minut). Następnie dodać siemię i słonecznik, ponownie wyrobić, aż ziarna połączą się z ciastem.
Ciasto podzielić na 10 równych części, uformować okrągłe bułki u ułożyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Zwilżyć wodą i posypać sezamem. Zostawić do wyrośnięcia na 30 minut w ciepłym miejscu.
Piec w 180 stopniach przez 15-20 minut (ja piekłam bułki w dwóch partiach, żeby nie skleiły się ze sobą).
(na podstawie przepisu stąd, z moimi niewielkimi zmianami)
Może zainteresuje Cię również
Dość nietypowe, nieco egzotyczne wcielenie poczciwej pieczeni rzymskiej, zwanej również klopsem ;) Ciekawa odmiana dla tych, którym połączenie mięsa i ryżu nie kojarzy się wyłącznie z gołąbkami, a do tego lubią zestawienie mięsa i owoców oraz przyprawę curry. W tym wypadku klops smakuje znacznie lepiej na ciepło niż na zimno, dlatego polecam go na obiad :)
KLOPS Z BANANAMI
- 500g mielonej wieprzowiny,
- cielęciny lub indyka,
- 100g ryżu,
- 2 jajka,
- 1 czerstwa bułka,
- ½ szklanki mleka,
- 2 banany,
- 1 cebula,
- sok i skórka otarta z ½ cytryny,
- 2-3 łyżki posiekanej natki pietruszki,
- 2 łyżki sosu sojowego,
- 2 łyżki bułki tartej,
- 1 łyżka wiórków kokosowych,
- 1 łyżeczka curry,
- 2 łyżki oleju,
- sól i pieprz
Ryż ugotować al dente w osolonej wodzie.
Bułkę namoczyć w mleku.
Cebulę posiekać i zeszklić na łyżce oleju.
Mięso włożyć do miski, dodać jajka, odciśniętą bułkę, posiekaną natką, skórą otartą z cytryny, sosem sojowym, curry, solą i pieprzem, dokładnie wyrobić. Dodać ugotowany ryż i podsmażoną cebulę, ponownie wymieszać.
Obrane banany skropić sokiem z cytryny.
Z mięsa uformować placek, ułożyć wzdłuż banany, zakryć mięsem i mokrymi dłońmi uformować klops. Włożyć go do formy wysmarowanej pozostałym olejem. Z wierzchu posypać bułką tartą wymieszaną z wiórkami kokosowymi.
Piec w 180 stopniach przez 50 minut.
Podawać na gorąco razem z surówkami – wg mnie najlepiej pasują tu dość łagodne surówki, np. z selera i jabłka.
(przepis z książeczki „Pyszności z mielonego mięsa”)
Może zainteresuje Cię również
Faszerowane pieczarki dają bardzo duże możliwości wykorzystania różnych składników i ich łączenia. Ja swoje nadziałam farszem na bazie kiełbasy wiejskiej, którą zostałam obdarowana w Święta w dość dużej ilości ;)
Takie pieczarki mogą być zarówno gorącą przystawką, jak i daniem głównym (jeśli poda się je np. z ziemniakami). Muszę przyznać, że smakowały nam o wiele bardziej, niż przypuszczałam :) są naprawdę pycha!
Faszerowane pieczarki przygotowałyśmy razem z Anią, Panną Malwinną, Siaśką, Martynosią, Shinju i Pelą na zakończenie Pieczarkowego tygodnia :)
PIECZARKI FASZEROWANE KIEŁBASĄ, PAPRYKĄ I SEREM
6 dużych pieczarek,
200g dowolnej kiełbasy,
½ czerwonej papryki,
½ cebuli,
100g startego sera,
1 małe jajko,
1 łyżka bułki tartej,
1 łyżka oleju,
suszony tymianek i cząber,
sól i pieprz
Cebulę posiekać. Paprykę oczyścić i pokroić w bardzo drobną kostkę.
Na patelni rozgrzać olej i kilka minut smażyć cebulę i paprykę, aż cebula się zeszkli, a papryka nieco zmięknie. Dodać drobno pokrojoną kiełbasę i smażyć jeszcze kilka minut.
Lekko przestudzić, wbić jajko, dodać starty ser, doprawić solą, pieprzem, tymiankiem i cząbrem. Dokładnie wymieszać.
Pieczarki oczyścić, usunąć nóżki, a kapelusze wypełnić nadzieniem. Oprószyć niewielką ilością bułki tartej.
Piec w 180 stopniach przez 20-25 minut.
Podawać na gorąco.
Może zainteresuje Cię również
Kolorowa i bardzo smaczna zupa – trochę podobna do tej, którą przygotowywałam już dawno temu, teraz jednak wzbogacona o paprykę i pomidory. Sprawia wrażenie nieco jesiennej zupy (może to przez ten kolor...), ale tak naprawdę jest doskonała na każdą porę roku – jest zarazem sycąca i rozgrzewająca, a przy tym lekka i niskokaloryczna. Polecam :)
ZUPA Z KURCZAKA I KUKURYDZY
(4-5 porcji)
2 nogi kurczaka (udka i podudzia),
4 szklanki bulionu warzywnego,
1 czerwona papryka,
1 puszka kukurydzy,
1 puszka krojonych pomidorów,
1-2 łyżeczki koncentratu pomidorowego,
1 cebula,
1 ząbek czosnku,
1 łyżeczka domowej vegety,
suszona bazylia i oregano,
1 łyżka oliwy,
sól i pieprz,
natka pietruszki lub szczypior
W garnku rozgrzać oliwę. Wrzucić cebulę i smażyć chwilę na niewielkim ogniu, aż się zeszkli. Dodać przeciśnięty przez praskę czosnek i smażyć jeszcze kilkanaście sekund. Zalać bulionem, włożyć kurczaka i gotować pod przykryciem około 20 minut. Dodać pokrojoną w kostkę paprykę i gotować kolejne 20 minut. Wyjąć kurczaka, a gdy lekko przestygnie, obrać ze skóry, oddzielić od kości i pokroić w kostkę.
Do zupy dodać mięso, osączoną kukurydzę, pomidory i koncentrat. Zagotować. Doprawić do smaku pieprzem, ziołami i domową vegetą, ewentualnie solą.
Przed podaniem posypać natką pietruszki lub szczypiorem.
(na podstawie przepisu z książki „Kuchnia dietetyczna” z moimi zmianami)
Może zainteresuje Cię również
Indyk, jogurt i zioła stały się motywami przewodnimi naszego kolejnego wyzwania w ramach wspólnego gotowania z Pelą, Panną Malwinną i Martynosią.
Ja zdecydowałam się zrobić sałatkę z wykorzystaniem soczewicy. Wpadła mi w ręce taka puszkowana i ciekawa byłam, jak się sprawdzi (dotychczas sama gotowałam soczewicę). Okazała się bardzo dobra i o odpowiedniej, miękkiej lecz zwartej konsystencji. Wraz z aromatycznym, ziołowym indykiem, chrupiącymi warzywami i wyrazistą, słonawą fetą utworzyła pyszną sałatkę, idealną na pożywne śniadanie :)
SAŁATKA Z PIECZONEGO INDYKA I SOCZEWICY
1 podudzie z indyka,
1 puszka soczewicy,
½ puszki kukurydzy,
½ długiego ogórka,
1 pęczek rzodkiewek,
100g sera feta,
1 łyżka majonezu,
2-3 łyżki jogurtu naturalnego,
2 ząbki czosnku,
szczypiorek,
suszona bazylia, tymianek i oregano,
sól i pieprz
Podudzie z indyka umyć, osuszyć, oprószyć solą i pieprzem, natrzeć przeciśniętym przez praskę czosnkiem i sporą ilością suszonych ziół. Zawinąć w folię i piec w 180 stopniach przez godzinę.
Upieczone mięso ostudzić, oddzielić mięso od kości. Mięso rozdrobnić nożem i włożyć do miski.
Kukurydzę i soczewicę osączyć. Rzodkiewki, obranego ogórka i fetę pokroić w kostkę. Wszystkie składniki włożyć do miski.
Jogurt wymieszać z majonezem, doprawić solą, pieprzem i suszonymi ziołami do smaku. Polać sałatkę, wymieszać i schłodzić w lodówce.
Przed podaniem posypać szczypiorkiem.
(na podstawie przepisu stąd, z moimi zmianami)
Może zainteresuje Cię również
Puszysty i delikatny, lecz wyrazisty w smaku omlet to naprawdę przepyszne śniadanie. Tak mi smakowało, że chyba niebawem muszę je ponownie zrobić, bo ciągle za mną „chodzi” ;)
PUSZYSTY OMLET Z PIECZARKAMI
(1 porcja)
2 jajka,
150g pieczarek,
½ małej cebuli,
2 łyżki startego żółtego sera,
2 płaskie łyżki mąki,
1 łyżka mleka,
1 łyżeczka masła,
sól i pieprz,
szczypiorek
Cebulę posiekać. Pieczarki oczyścić i pokroić.
Na patelni rozgrzać masło, wrzucić cebulę i pieczarki i smażyć, aż płyn z pieczarek odparuje. Doprawić solą i pieprzem do smaku.
W tym czasie oddzielić żółtka od białek. Białka ubić ze szczyptą soli na sztywną pianę. Dodać żółtka i delikatnie wymieszać. Dodać mleko i mąkę, ponownie delikatnie wymieszać łyżką lub trzepaczką.
Na patelnię z pieczarkami wyłożyć masę jajeczną, przykryć i smażyć na małym ogniu przez kilka minut. Gdy masa z góry zacznie się ścinać, za pomocą łopatki zsunąć omlet na talerz. Patelnią przykryć talerz i całość szybko odwrócić. W ten sposób pieczarki znajdą się na górze. Omlet posypać startym serem, przykryć i smażyć jeszcze 2 minuty.
Przed podaniem posypać szczypiorkiem.
(na podstawie przepisu taury, z moimi zmianami)
Może zainteresuje Cię również
Bardzo lubię wszelkiej maści zapiekanki, bo są zwykle nie tylko nieskomplikowane i niskobudżetowe, ale również pozwalają zagospodarować zalegające niekiedy w lodówce lub w szafkach produkty ;) Ja tym razem wykorzystałam końcówki aż trzech rodzajów makaronu ;) Ten miszmasz jednak w zupełnie niczym nie przeszkadza, a zapiekanka jest bardzo smaczna :)
ZAPIEKANKA MAKARONOWA Z TUŃCZYKIEM I PIECZARKAMI
(4 porcje)
350g makaronu,
2 puszki tuńczyka w sosie własnym,
350g pieczarek,
1 duża czerwona papryka,
1 duża cebula,
3 ząbki czosnku,
1 puszka krojonych pomidorów,
300g żółtego sera,
suszona bazylia i tymianek,
sól i pieprz,
1 łyżeczka masła,
2 łyżki oliwy lub oleju
Pieczarki oczyścić i pokroić. Cebulę obrać i posiekać. Paprykę oczyścić z gniazda nasiennego i pokroić w kostkę.
Na patelni rozgrzać masło, wrzucić pieczarki i smażyć, aż płyn, który puszczą odparuje. Przełożyć je do dużej miski, a na patelni rozgrzać 1 łyżkę oliwy lub oleju. Wrzucić cebulę, a gdy się zeszkli, dodać czosnek przeciśnięty przez praskę i paprykę. Smażyć około 5 minut, mieszając. Dodać pomidory z puszki i gotować jeszcze 3-4 minuty. Doprawić solą, pieprzem i ziołami.
Makaron ugotować na półtwardo w osolonej wodzie, odcedzić i wymieszać z pieczarkami, sosem pomidorowym i tuńczykiem osączonym z zalewy. Dodać ser stary na tarce (garść odłożyć) i ponownie wymieszać.
Żaroodporne naczynie wysmarować drugą łyżką oliwy lub oleju. Wyłożyć zapiekankę i posypać odłożoną porcją startego sera.
Piec w 180 stopniach przez 40 minut.
Zapiekanka lepiej się kroi, jeśli po upieczeniu odstawimy ją jeszcze na około 15 minut.
(na podstawie przepisu Kurki, z moimi zmianami)
Może zainteresuje Cię również
Smaczna i kolorowa, iście wiosenna sałatka. Rzodkiewki nadają chrupkości, a marynowany pieprz – ostrości i wyrazistości. Na dodatek kurczak sprawia, że jest sycąca i pożywna. Tak mało składników, a tak wiele zalet :)
SAŁATKA Z KURCZAKIEM I ZIELONYM PIEPRZEM
½ główki sałaty lodowej,
1 filet z piersi kurczaka,
1 pęczek rzodkiewki,
1 łyżeczka marynowanego zielonego pieprzu,
1 łyżka majonezu,
2-3 łyżki gęstego jogurtu naturalnego,
sól i pieprz,
zioła prowansalskie,
1 łyżka oleju lub oliwy
Filet z kurczaka umyć, osuszyć i drobno pokroić. Doprawić solą, pieprzem i ziołami prowansalskimi, wymieszać z łyżką oliwy. Usmażyć na patelni już bez dodatku tłuszczu.
Sałatę i rzodkiewkę pokroić, wymieszać z kurczakiem w misce. Jogurt wymieszać z majonezem, doprawić do smaku solą, pieprzem i ziołami prowansalskimi. Sałatkę polać sosem i posypać zielonym pieprzem.
(na podstawie przepisu od wiosenki)
Może zainteresuje Cię również
A oto mój obiad z Wielkiego Piątku. Postny – jak by nie patrzeć – ale za to jaki pyszny! Przypomniał mi się smak dzieciństwa. Smak ziemniaków pieczonych w ognisku, pałaszowanych podczas wakacji spędzanych u babci.
Pierwszy raz na podobny przepis natknęłam się na tym blogu. Ziemniaki pieczone w mące i soli są bardzo smaczne, ale do ogniska im jednak ciut daleko. Dopiero wędzona papryka nadała im charakterystyczny, wyrazisty aromat dymu, który nadał ziemniakom charakterystycznego smaczku. Nie używam wędzonej papryki zbyt często, ale tu okazała się wprost doskonałym składnikiem :)
Do tak upieczonych ziemniaków podałam kefir i surówkę, dzięki którym obiad – choć postny – był pełnowartościowym posiłkiem.
Bardzo polecam! :)
|
ziemniaki pieczone jak z ogniska |
ZIEMNIAKI PIECZONE JAK Z OGNISKA
(2-3 porcje)
- 8 średnich ziemniaków,
- 2 łyżki mąki,
- 1 łyżka soli,
- 1 łyżeczka wędzonej papryki
Do sporego woreczka foliowego wsypać mąkę, sól i wędzoną paprykę.
Ziemniaki dokładnie umyć i mokre włożyć do woreczka. Zamknąć worek i potrząsnąć kilka razy, aby ziemniaki oblepiły się mąką i przyprawami. Następnie wyłożyć je na blachę i piec w 200 stopniach przez około godzinę (w zależności od wielkości ziemniaków), aż będą miękkie w środku.
Może zainteresuje Cię również
Drugą wędliną, jaką przygotowałam na tegoroczne Święta, jest schab gotowany, który również cieszy się dużą popularnością i uznaniem. Jak widzicie, na pierwszy ogień wybrałam same klasyki ;)
Schab ten nie wymaga prawie żadnego nakładu pracy, właściwie robi się sam. Gotuje się go dwa razy po 5 minut, stąd nazwa „schab 5-minutowy”, choć spotkać go można również pod nazwą „schab 10-minutowy”. Tyle czasu + stygnięcie w zalewie naprawdę wystarczy, by mięso było ugotowane, a jednocześnie miękkie i bardzo soczyste. Zdecydowanie warto zrobić!
SCHAB GOTOWANY (5-MINUTOWY)
ok. 1,2kg schabu,
ok. 2 litry wody,
1/3 szklanki soli,
2 łyżki majonezu,
1 łyżka cukru,
1 łyżeczka mielonego pieprzu,
1 łyżka ziół prowansalskich,
4 ząbki czosnku,
3 liście laurowe,
3-4 ziarna ziela angielskiego
Wodę wymieszać z majonezem i przyprawami tak, by utworzyła się w miarę jednolita zawiesina (najlepiej trzepaczką). Włożyć schab i całość zagotować pod przykryciem. Gotować przez 5 minut od momentu zawrzenia, następnie zdjąć garnek z ognia zostawić do ostudzenia na całą noc.
Następnego dnia ponownie zagotować i gotować 5 minut, tak jak poprzednio.
Pozostawić do całkowitego ostudzenia. Po tym czasie schab jest gotowy :)
***
Wszystkim czytelnikom bloga życzę szczęśliwych i spokojnych Świąt Wielkanocnych, wspaniałych chwil w gronie rodzinnym, a przede wszystkim radości z istoty Świąt, czyli Zmartwychwstania :)
Może zainteresuje Cię również
Przepis na ten schab cieszy się wśród internautów bardzo dużą popularnością. Ja wypatrzyłam go podczas ubiegłorocznej edycji akcji „Wielkanocne Smaki” i postanowiłam, że w tym roku koniecznie go zrobię. I tak powstała moja pierwsza domowej roboty wędlina :)
Przygotowanie tego schabu jest bardzo łatwe, roboty przy nim jest naprawdę niewiele, trzeba jednak poczekać ze 2 tygodnie, aż mięso odpowiednio się wysuszy. Schab w smaku jest bardzo wyrazisty, dość słony i przypomina inne tego typu surowe i dojrzewające wędliny (jak na przykład szynka szwarcwaldzka). Najlepiej smakuje pokrojony w bardzo cienkie plasterki, co nie jest łatwe, ponieważ jest dość twardy.
Jest naprawdę bardzo smaczny, więc jeżeli jeszcze go nie próbowaliście, nadróbcie te zaległości ;)
SCHAB SUSZONY (Z POŃCZOCHY)
ok. 1,2kg schabu,
1 czubata łyżka soli,
1 łyżka cukru,
1 łyżka suszonego majeranku,
1 łyżka suszonego tymianku,
1 łyżka świeżo mielonego pieprzu,
2-3 ząbki czosnku,
1 łyżeczka musztardy,
2 liście laurowe,
3-4 ziarna jałowca
Mięso umyć, osuszyć i natrzeć ze wszystkich stron solą. Umieścić w szklanej lub kamionkowej misce, przykryć folią spożywczą i wstawić do lodówki na 2 dni. Co 12 godzin odwracać mięso i zlewać gromadzący się płyn.
Po 2 dniach natrzeć mięso cukrem i powtórzyć proces – trzymać w lodówce 2 dni, co 12 godzin zlewając płyn i odwracając mięso.
Po kolejnych 2 dniach natrzeć mięso pozostałymi przyprawami (czosnek przeciśnięty przez praskę, roztarte w moździerzu ziarna jałowca i liście laurowe, pieprz, musztarda i zioła). Wstawić do lodówki na następne 2 dni, obracając co 12 godzin. Jeśli jeszcze ze schabu wycieka płyn, oczywiście należy go odlewać.
Po tych 6 dniach marynowania włożyć schab do pończochy (oczywiście nowej i nieużywanej) i zawiesić w ciepłym, przewiewnym miejscu na około 2 tygodnie (może być też nieco dłużej). Po tym czasie schab jest gotowy :)
Może zainteresuje Cię również
Prosta, lecz smaczna sałatka śledziowa z dodatkiem ziemniaków i ogórków konserwowych. Doskonała na śniadanie w Wielki Piątek i Sobotę :)
SAŁATKA POSTNA
(3-4 porcje)
3 średnie ziemniaki,
3 filety śledziowe,
3-4 ogórki konserwowe lub kiszone,
½ cebuli,
1 łyżka majonezu,
2-3 łyżki jogurtu naturalnego,
sól i pieprz,
szczypta cukru
Śledzie namoczyć przez kilka godzin w wodzie z dodatkiem mleka (mniej więcej pół na pół).
Ziemniaki ugotować w mundurkach, ostudzić i obrać. Pokroić w kostkę.
Cebulę drobno posiekać, dodać do ziemniaków. Ogórki i śledzie pokroić.
Majonez wymieszać z jogurtem, doprawić solą, pieprzem i odrobiną cukru. Wszystkie składniki sałatki połączyć w misce, polać sosem i dokładnie wymieszać. Schłodzić w lodówce.
Może zainteresuje Cię również
Szukając pomysłu na jakąś fajną przekąskę śledziową, natknęłam się na taki oto przepis. Ponieważ oboje uwielbiamy pistacje, nie wahałam się długo. Tak przygotowane śledzie mają ciekawy, lekko korzenny smak, a pistacje stanowią miły, chrupiący kontrast.
Potrawę tę – pomijając czas odsalania śledzi i ich późniejsze schładzanie – robi się naprawdę szybko i niskim nakładem pracy. Warto było spróbować :)
ŚLEDZIE Z PISTACJAMI
5 filetów śledziowych w solonej zalewie,
3-4 ziarna ziela angielskiego,
½ łyżeczki nasion kolendry,
pieprz (najlepiej świeżo mielony),
3-4 łyżki wyłuskanych pistacji,
4 łyżki oliwy
Śledzie wymoczyć przez kilka godzin w zimnej wodzie, aby je odsolić. Następnie osączyć i pokroić na kawałki.
Ziele angielskie i kolendrę utłuc w moździerzu. Dodać pieprz, oliwę i pistacje, wszystko wymieszać w misce ze śledziami. Miskę przykryć folią spożywcza i wstawić do lodówki na całą noc.
(na podstawie przepisu stąd)
Może zainteresuje Cię również
Kolorowa i smaczna sałatka, która ożywi każdy stół :) Pasuje jako dodatek do jajek czy wędlin, ale dobrze spisze się również jako sałatka obiadowa. Wprawdzie obranie papryki ze skórki jest dość trudne i nie udało mi się tego zrobić zbyt dokładnie, ale w niczym mi to nie przeszkadzało. Osoby o wrażliwym żołądku mogą upiec papryki w piekarniku – z dobrze upieczonych papryk skórka schodzi dużo łatwiej, a dodatkowo warzywa te zyskają ciekawy, wyrazistszy smak.
SAŁATKA Z PAPRYKI Z SOSEM TATARSKIM
1 czerwona papryka,
1 żółta papryka,
kilka kawałków marynowanej papryki,
7-10cm kawałek pora,
4 łyżki sosu tatarskiego (przepis),
3-4 łyżki rzeżuchy lub innych kiełków
Czerwoną i żółtą paprykę włożyć do garnka z wrzącą wodą, gotować pod przykryciem 3-4 minuty. Wyjąć i włożyć do foliowej torebki, szczelnie zamknąć. Gdy papryka wystygnie, obrać ją ze skórki i pokroić w kostkę. Podobnie pokroić paprykę marynowaną osączoną z zalewy.
Pora posiekać i przelać wrzątkiem na sitku, osączyć.
Na talerzu układać obok siebie papryki i pora. Na wierzch nałożyć sos tatarski i posypać rzeżuchą.
(na podstawie przepisu z książeczki „Wiosna w kuchni” z serii „Biblioteczka Poradnika Domowego” z moimi zmianami)
Może zainteresuje Cię również
Sos tatarski to jeden z najbardziej lubianych sosów, przynajmniej w Polsce. Jest jednak popularny nie tylko w naszym kraju, ale i w wielu innych państwach. Bazę sosu stanowią zawsze marynowane warzywa , majonez i zioła. W niektórych przepisach spotyka się także dodatek jajka, kaparów czy musztardy.
Bez względu na zestawienie składników, sos tatarski jest zawsze pyszny i doskonale pasuje do wędlin, mięs na zimno, jajek na twardo, kanapek, śledzi, a nawet frytek ;)
Sos ten to dla wielu osób pozycja obowiązkowa na wielkanocnym stole.
SOS TATARSKI
3 ogórki konserwowe,
5-6 szt. marynowanych pieczarek lub innych grzybów,
½ niewielkiej cebuli,
1 jajko,
2 łyżki posiekanego szczypiorku,
3 solidne łyżki majonezu,
3 solidne łyżki gęstego jogurtu,
1 łyżeczka musztardy,
sól i pieprz
Jajko ugotować na twardo, ostudzić, wyjąć żółtko.
Białko, ogórki, pieczarki i cebulę bardzo drobno posiekać – można użyć do tego blendera kielichowego, wówczas rozdrobnienie wszystkiego zajmie dosłownie parę sekund.
Do posiekanych warzyw dodać majonez, jogurt, musztardę i żółtko przetarte przez sitko. Dodać posiekany szczypiorek, doprawić solą i pieprzem, dokładnie wymieszać.
Schłodzić w lodówce do najmniej 1 godzinę.
Może zainteresuje Cię również
Na moim blogu pojawiło się już kilka rodzajów faszerowanych jajek, które lubię przyrządzać szczególnie w okresie Wielkanocnym, a dziś zapraszam na kolejne. To coś w sam raz dla miłośników przyprawy curry. Tak przygotowane jajka są wyraziste i lekko pikantne w smaku. Bardzo nam smakowały :)
We wspólnym przygotowywaniu faszerowanych jajek udział wzięły także Ania, Pela, Martynosia i Siankoo :)
JAJKA FASZEROWANE CURRY
10 jajek,
1 łyżka przyprawy curry,
2-3 łyżki majonezu,
5-8 kropli sosu tabasco lub szczypta pieprzu cayenne,
kilka kropli sosu Worcester (można pominąć),
sól i pieprz
do dekoracji:
kawałki marynowanej papryki,
słodka lub ostra papryka w proszku
Jajka ugotować na twardo, odcedzić, zalać bardzo zimną wodą i odstawić, aż całkowicie wystygną (dzięki temu łatwiej będzie je obierać). Po obraniu przekroić na połówki i wyjąć żółtka.
Wszystkie żółtka oraz 2 połówki białka przetrzeć przez sitko. Dodać curry, sos tabasco i Worcester oraz tyle majonezu, aby uzyskać dość gęstą pastę. Doprawić do smaku solą i pieprzem, dokładnie wymieszać.
Masę nałożyć do szprycy i wypełnić połówki białek. W przypadku braku szprycy można po prostu użyć łyżeczki.
Każdą połówkę jajka oprószyć papryką w proszku i udekorować kawałeczkiem marynowanej papryki.
(na podstawie przepisu z książki P. Martina „Sztuka gotowania na co dzień”)
Może zainteresuje Cię również
Fajny sos, który doskonale pasuje zarówno do kanapek, jak i jajek, wędlin i mięs na zimno. Prosty, ale wszechstronny: pasuje zarówno jako składnik codziennego śniadania, jak i świątecznego stołu. Jest przy tym bardzo prosty i szybki do zrobienia :) Polecam!
RÓŻOWY SOSIK RZODKIEWKOWY
1 pęczek rzodkiewek,
1 małe opakowanie (180g) jogurtu greckiego,
1 ząbek czosnku,
1 łyżeczka majonezu,
2 łyżki posiekanego szczypiorku
Rzodkiewki umyć, osuszyć i zetrzeć na tarce o drobnych oczkach. Dodać jogurt, majonez, przeciśnięty przez praskę czosnek i posiekany szczypiorek. Doprawić solą i pieprzem do smaku, dokładnie wymieszać. Schłodzić w lodówce do najmniej 1 godzinę.
(na podstawie przepisu z bloga Suma Wszystkich Smaków)
Może zainteresuje Cię również
Przepyszna potrawa, którą podać można zarówno na zwykły niedzielny obiad, jak i na bardziej uroczyste okazje, na przykład drugi dzień Świąt Wielkanocnych. Schabowe roladki z nadzieniem orzechowo-chrzanowym mają naprawdę wyjątkowy smak. Polecam! :)
ROLADKI SCHABOWE NADZIEWANE ORZECHAMI I CHRZANEM
(4 porcje)
- 4 kotlety schabowe,
- 50g orzechów włoskich,
- 1-2 łyżki tartego chrzanu,
- 1 żółtko,
- 1 łyżka miękkiego masła,
- sól i pieprz,
- 1 jajko,
- bułka tarta do panierowania,
- olej do smażenia
Orzechy zmielić lub bardzo drobno posiekać. Wymieszać z masłem, żółtkiem i chrzanem.
Kotlety cienko rozbić, oprószyć solą i pieprzem. Nałożyć po łyżce masy orzechowej i rozsmarować. Zwinąć roladki i spiąć wykałaczkami.
Piekarnik nagrzać do 200 stopni.
Roladki panierować w roztrzepanym jajku i bułce tartej, usmażyć na złoty kolor ze wszystkich stron na oleju.
Przełożyć do naczynia żaroodpornego i wstawić do piekarnika na 15 minut, aby roladki „doszły” w środku.
(przepis z książeczki „Wiosna w kuchni” z serii „Biblioteczka Poradnika Domowego” z moimi małymi zmianami)
Może zainteresuje Cię również
Smaczna rolada, którą można podać zarówno na śniadanie, jak i na zimną przystawkę. Wygląda bardzo dekoracyjnie na półmisku i na pewno będzie cieszyć się wzięciem ;) Warto wypróbować :)
ROLADA Z SZYNKI Z SEREM I KORNISZONAMI
9 plastrów szynki konserwowej dobrej jakości,
200g serka homogenizowanego naturalnego,
100g ogórków konserwowych,
1 płaska łyżka żelatyny,
1-2 łyżki posiekanego koperku,
1 łyżka majonezu,
1 łyżeczka tartego chrzanu,
sól i pieprz
Żelatynę namoczyć w 4 łyżkach zimnej wody i odstawić na kilka minut, aby napęczniała.
Serek wymieszać z majonezem i chrzanem, doprawić solą i pieprzem.
Miseczkę z żelatyną umieścić w większym naczyniu wypełnionym gorącą wodą i mieszać, aż się rozpuści. Dodać 1 łyżkę serka i wymieszać, a następnie tak „zahartowaną” żelatynę przelać do reszty masy serowej i szybko, dokładnie wymieszać. Dodać drobno pokrojone ogórki konserwowe i koperek, ponownie wymieszać.
Na arkuszu folii aluminiowej ułożyć plastry szynki tak, aby nachodziły na siebie, tworząc kwadrat. Nałożyć masę serową i wyrównać powierzchnię, a następnie, pomagając sobie folią, zwinąć w ciasną roladę. Całość zawinąć w folię aluminiową i włożyć do lodówki na kilka godzin, a najlepiej na całą noc.
Stężałą roladę pokroić w plastry.
(przepis z książeczki „Wielkanocne potrawy kuchni domowej” z moimi małymi zmianami)
Może zainteresuje Cię również
Biała kiełbasa otulona ciastem drożdżowym to trochę inna, wielkanocna wersja paszteciku, który może doskonale pasować do czerwonego barszczu albo zupy-kremu. Bardzo smaczny jest również jedzony sam, bez dodatków, jako sycąca, ciepła przekąska.
Ja podałam te kiełbaski jako dodatek do kremu z chrzanu i jabłek :)
BIAŁA KIEŁBASA ZAPIEKANA W CIEŚCIE
(4 porcje)
4 białe kiełbasy parzone (najlepiej dość krótkie),
250g mąki + jeszcze trochę,
15g świeżych drożdży,
1 płaska łyżeczka cukru,
spora szczypta soli,
½ szklanki mleka,
2 jajka,
40g stopionego masła lub oleju
Drożdże wymieszać z cukrem, ciepłym (nie gorącym) mlekiem i łyżką mąki. Odstawić na 15 minut w ciepłe miejsce.
Do miski wsypać mąkę, dodać sól, 1 jajko i zaczyn drożdżowy. Wyrobić gładkie ciasto, po czym dodać masło i dalej wyrabiać, aż ciasto nie będzie kleiło się do rąk i miski. Miskę przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce na ok. 45 minut, aby ciasto wyrosło.
Wyrośnięte ciasto rozwałkować na kwadrat grubości ok. 0,5cm, podsypując mąką. Podzielić go na 4 mniejsze kwadraty, tak aby do każdego z nich dało się zawinąć kiełbasę.
Na talerzu roztrzepać jajko, posmarować nim kiełbaski i obtoczyć je w mące.
Kiełbasę ułożyć ukośnie na każdym kawałku ciasta i zawinąć rogi ciasta do środka. Wierzch ciasta posmarować jajkiem.
Piec w 200 stopniach około 30 minut, aż ciasto będzie rumiane.
(przepis z magazynu „Moje Gotowanie” 4/2009 z moimi małymi zmianami)
Może zainteresuje Cię również
Przepyszna, kremowa zupa z delikatną słodyczą jabłka i wyrazistym chrzanem to świetna propozycja na wiosenną zupę. Chrzan nadaje jej wielkanocny charakter, dlatego śmiało można podać ją na świątecznym stole (tu uśmiech w stronę tych, którzy nie przepadają za tradycyjnym żurkiem :)
Zupa bardzo nam smakowała i gorąco ją polecam! :)
ZUPA KREM Z CHRZANU I JABŁEK
(4 porcje)
1 średnia cebula,
1 por (tylko biała część),
3 średnie ziemniaki,
4 łyżki tartego chrzanu,
2 średnie jabłka,
1 litr bulionu warzywnego,
250ml śmietanki 18% (słodkiej, z kartonika),
2 łyżki oleju,
sól i pieprz,
kiełki lub rzeżucha do dekoracji
W garnku rozgrzać olej, wrzucić pokrojoną cebulę i pora. Smażyć chwilkę, aż cebula się zeszkli, po czym dodać obrane i pokrojone w kostkę ziemniaki. Smażyć kilka minut na niezbyt dużym ogniu. Wlać bulion i gotować pod przykryciem 20 minut. Dodać chrzan i obrane, starte na tarce o grubych oczkach jabłko. Gotować kolejne 10 minut. Zupę zdjąć z ognia, wlać śmietankę i całość zmiksować na gładki krem. Na koniec doprawić do smaku solą i pieprzem.
Przed podaniem każdą porcję udekorować kiełkami lub rzeżuchą.
(inspiracja: magazyn „Kuchnia” 4/2012 z moimi zmianami)
Może zainteresuje Cię również
Smaczna i prosta surówka o ciekawej nazwie, która jest po prostu luźnym skojarzeniem z kolorem biskupiej szaty ;) Pasuje do wielu dań obiadowych – u mnie zagościła jako dodatek do białej kiełbasy w sosie piwnym, ale na pewno będę do niej nieraz wracała przy różnych okazjach :)
SURÓWKA BISKUPIA
½ niedużej główki czerwonej kapusty,
1 marchewka,
1 jabłko,
2-3 łyżki gęstego jogurtu naturalnego,
2 łyżki majonezu,
1 łyżeczka chrzanu,
sól i pieprz,
odrobina cukru,
odrobina soku z cytryny
Kapustę obrać z wierzchnich liści, drobno poszatkować, włożyć do miski, dodać szczyptę soli i wygnieść dłońmi.
Marchewkę i jabłko obrać i zetrzeć na tarce o grubych oczkach. Dodać do kapusty.
Jogurt, majonez i chrzan wymieszać, doprawić pieprzem, szczyptą cukru i sokiem z cytryny. Polać sałatkę i dokładnie wymieszać, schłodzić w lodówce.
(na podstawie przepisu stąd)
Może zainteresuje Cię również