Jesienne płatki jaglane z bananem, figami i cynamonowym miodem
Idealne śniadanie na wrzesień.
Jeszcze dwa tygodnie temu w Chorwacji jadłam figi, małe, zielone, niepozorne i tak słodkie i aromatyczne, że aż zamykałam oczy - tak były pyszne. Te kupione w Polsce, choć duże i ładnie wybarwione, nie są nawet w połowie tak słodkie jak tamte. Ale jak się nie ma co się lubi... Świeże figi zawsze mi smakują, a że sezon na nie nie jest zbyt długi, trzeba się nimi nacieszyć.
Wczoraj na leniwe niedzielne śniadanie przygotowałam płatki jaglane z bananem, figami, orzechami i cynamonowym miodem. Takie śniadanie sprawdzi się również w ciągu tygodnia, ponieważ jego przygotowanie zajmuje tylko chwilę. Nas jednak wprawiło w beztroski błogostan ;)
JESIENNE PŁATKI JAGLANE Z BANANEM, FIGAMI I CYNAMONOWYM MIODEM
(przepis na 2 porcje)
- 500 g mleka,
- 6 czubatych łyżek płatków jaglanych błyskawicznych,
- 1 łyżka otrąb gryczanych,
- 2 łyżki miodu,
- 1,5 banana,
- 2 dojrzałe figi,
- 2 łyżki orzechów włoskich,
- cynamon
Mleko zagotować, dodać płatki jaglane i otręby, gotować na małym ogniu kilka minut, aż płatki i otręby zmiękną.
1 banana rozgnieść widelcem, dodać do płatków wraz z 1 łyżką miodu i 1/2 łyżeczki cynamonu, dokładnie wymieszać.
Pozostałą połówkę banana pokroić na plasterki, a figi na kawałki.
Jaglankę rozlać do miseczek. Każdą porcję przybrać plastrami banana, kawałkami fig i orzechami.
Osobno wymieszać pozostałą łyżkę miodu z 1/3 łyżeczki cynamonu. Jeśli miód jest za gęsty, można go lekko podgrzać (np. w mikrofalówce). Powstałym cynamonowym miodem polać owoce.
Jaglanka powstała w ramach wspólnego gotowania figowego śniadania z Anią i Gin.
7 komentarze
Wygląda cudownie! :)
OdpowiedzUsuńhmm.. świeże figi.. pyszność :)
OdpowiedzUsuńNie jadłam jeszcze płatków jaglanych, tylko kaszę. Te piękne zdjęcia kuszą, aby spróbować :)
OdpowiedzUsuńAnia
już czas się przestawić na jesień, mówisz?
OdpowiedzUsuńBo zielone to zupełnie inna odmiana 😊 ja się nimi zajadalam jeszcze tydzień temu we Włoszech... 4 euro za kilogram w dodatku 😍😍😍
OdpowiedzUsuńpołączenie naprawdę typowo jesienne :)
OdpowiedzUsuńMmm, coś wspaniałego!
OdpowiedzUsuńJa też nie umiem przejść obojętnie obok fig ;)