Königsberger Klopse (klopsy królewieckie)
Nazwa tej potrawy pochodzi od miasta Königsberg (obecnie Kaliningrad), który dawniej był częścią Prus Wschodnich, a następnie – do 1945 roku – Niemiec. Danie to zyskało jednak popularność w całym kraju. W czasach NRD próbowano zabronić używania oryginalnej nazwy potrawy na rzecz „kochklopse” (czyli po prostu „gotowanych klopsików”), aby nie budzić skojarzeń z utraconymi ziemiami i tym samym porażką Niemiec. Jak widać bez sukcesu, bo nazwa Königsberger Klopse funkcjonuje do dziś i jest to całkiem popularna potrawa. Nic dziwnego, bo jest to wyjątkowo smaczny pomysł na klopsiki. Zawiesisty sos kaparowy z dodatkiem śmietany i żółtka bardzo przypadł nam do gustu i na pewno będę wracać do tego przepisu :)
KLOPSY KRÓLEWIECKIE
(4 porcje)
500g mielonego mięsa (w oryginale cielęciny, ale może być też wieprzowo-wołowe),
1 cebula,
1 czerstwa kajzerka,
1 duże jajko,
4 fileciki anchois,
1 łyżeczka suszonego majeranku,
skórka otarta z ½ cytryny,
sól i pieprz,
1 łyżka oleju
wywar:
1 litr rosołu lub bulionu mięsnego,
1 liść laurowy,
1 łyżeczka ziela angielskiego,
1 cebula w ćwiartkach
sos:
1 solidna łyżka masła,
1 czubata łyżka mąki,
100ml białego wina,
1 łyżka musztardy,
3 łyżki kaparów,
sok z ½ cytryny (dałam mniej),
1 łyżeczka cukru,
100g śmietany 18%,
1 żółtko
Bułkę namoczyć w wodzie. Cebulę drobno posiekać i zeszklić na łyżce oleju. Fileciki anchois drobno posiekać.
Mięso przełożyć do miski, dodać dokładnie odciśniętą bułkę, cebulę, anchois, jajko, skórkę z cytryny i pozostałe przyprawy. Wymieszać na jednolitą masę. Uformować około 12-15 pulpetów.
Rosół zagotować w garnku razem z pokrojoną na ćwiartki cebulą, liściem laurowym i zielem angielskim. Zmniejszyć ogień, włożyć klopsy i gotować 10-12 minut. Za pomocą łyżki cedzakowej wyjąć i odłożyć na bok.
Około 500ml rosołu po gotowaniu klopsów przecedzić przez sitko i zachować do sosu.
W szerokim rondlu roztopić masło i dodać mąkę. Gdy lekko się zasmaży, cały czas mieszając trzepaczką, powoli wlać ¾ rosołu, a następnie wino. Dodać musztardę, kapary, sok z cytryny i cukier. Po zagotowaniu zmniejszyć ogień, dodać śmietanę rozmieszaną z kilkoma łyżkami rosołu i delikatnie gotować 1-2 minuty. Zdjąć z ognia i dodać żółtko rozmieszane z resztą rosołu, cały czas mieszając. Włożyć klopsy do sosu i pozostawić na około 10 minut.
Klopsy królewieckie podaje się najczęściej z ziemniakami, rzadziej z ryżem.
(na bazie przepisu stąd, z moimi małymi zmianami)
5 komentarze
Klopsy w takim sosie są rewelacyjne;)
OdpowiedzUsuńTeż lubię sos kaparowy, jest wspaniały:) Dziękuję za kolejny smaczny wpis do akcji:)
OdpowiedzUsuńklopsy przepyszne
OdpowiedzUsuńA gdzie musztarda
OdpowiedzUsuńW sosie... Jest zarówno na liście składników, jak i w opisie przygotowania. Nie rozumiem tej uwagi :)
Usuń