Grillowany kurczak na żółto po indonezyjsku
Kurczak duszony w mleku kokosowym i przyprawach, a następnie grillowany, jest niesamowicie aromatyczny, miękki w środku i z apetycznie chrupiącą skórką. Jedyną wadą tego przepisu jest ilość przypraw – trzeba być naprawdę kulinarnym zapaleńcem, by je wszystkie mieć.
Tak, ja mam (prawie wszystkie) :P
I jedynie owoc asam gelgur zastąpiłam pastą z tamaryndowca, a owoce tunga molukańskiego pominęłam całkiem, bo obie te rzeczy są u nas niedostępne. Poniższy przepis jest więc już po moich zmianach.
GRILLOWANY KURCZAK NA ŻÓŁTO PO INDONEZYJSKU
(4 porcje)
4 ćwiartki (uda + podudzia) kurczaka,
1 łyżeczka mielonej pasty cytrynowej (w formie pasty ze słoiczka),
3 łyżki oleju,
3 listki limonki kaffir (użyłam suszonych),
¼ łyżeczki mielonych goździków,
¼ łyżeczki mielonego kardamonu,
400ml mleka kokosowego,
½ łyżeczki pasty z tamaryndowca,
½ łyżeczki mielonego kuminu,
¼ łyżeczki anyżu (pominęłam),
¼ łyżeczki mielonej gałki muszkatołowej,
1 łyżeczka mielonej kolendry,
½ łyżeczki pieprzu,
2 łyżeczki świeżo startego imbiru,
1 łyżeczka kurkumy,
¼ łyżeczki mielonego galangalu,
4 ząbki czosnku,
5-6 cebulek szalotek,
1 łyżeczka soli
Mięso umyć i osuszyć papierowymi ręcznikami. Udka oddzielić od podudzi.
W woku lub na patelni rozgrzać olej i krótko przesmażyć na nim wszystkie sproszkowane przyprawy, starty imbir, trawę cytrynową, posiekany czosnek i szalotki. Włożyć kurczaka i smażyć kilka minut, aż lekko zarumieni się z obu stron. Z patelni zlać tłuszcz, wlać mleko kokosowe i dodać pastę z tamaryndowca. Dusić na małym ogniu do momentu, aż kurczak będzie miękki, a sos nieco zgęstnieje. Wyjąć mięso z sosu i grillować (ja smażyłam na patelni grillowej), smarując sosem.
Podawać z resztą sosu.
(na podstawie przepisu od Grumków, z moimi małymi zmianami)
3 komentarze
O jeju a ile to musi mieć kcal :o
OdpowiedzUsuńFakt, to nie jest jakas bardzo dietetyczna potrawa ale przeciez tu nie ma np. Panierki ani smazenia w glebokim tluszczu. Wiec bez przesady, jest mnostwo o wiele bardziej kalorycznych potraw:)
UsuńPoliczyłam i wychodzi ok. 460 kcal w 1 porcji (już razem z sosem). Zakładając, że przeciętny człowiek powinien spożywać ok. 2000 kcal, a zgodnie z wytycznymi żywieniowymi obiad powinien stanowić 35% zapotrzebowania, czyli 700 kcal, to zostaje jeszcze 240 kcal na dodatki (ryż i warzywa). Więc nie widzę tu powodu do paniki :)
Usuń