Obsługiwane przez usługę Blogger.

Tajskie placuszki rybne z sosem z orzechów ziemnych

By 19:00 , , ,

Kotleciki rybne to popularna w Tajlandii potrawa. Powinna smakować nawet tym, którzy nie przepadają za rybą, za to lubią azjatyckie smaki. Charakterystycznego smaku nadają im suszone liście limonki kaffir, a czerwone curry ostrości. Jeśli macie problem z nabyciem liści kafiru, można użyć nieco skórki startej z limonki, co również da smaczny, choć inny smakowo efekt. 
Ponadto w zdrowszej wersji tej potrawy, kotleciki można upiec w piekarniku. 
Jeśli natomiast nie przepadacie za masłem orzechowym, placuszki można maczać w słodkim sosie chili. 
Tak czy siak – polecam, bo są naprawdę pyszne :)

 

TAJSKIE PLACUSZKI RYBNE Z SOSEM Z ORZECHÓW ZIEMNYCH 
(2 porcje) 
300g filetu z białej ryby (np. dorsz), 
1 łyżka tajskiego sosu rybnego, 
1 łyżeczka czerwonej pasty curry, 
1 łyżka soku z limonki, 
1 mały ząbek czosnku, 
2 suszone liście limonki kaffir, 
1 białko jaja, 
2 łyżki posiekanej świeżej kolendry, 
sól i pieprz, 
olej do smażenia 

sos orzechowy: 
1 solidna łyżka masła orzechowego z kawałkami orzechów, 
szczypta chili w płatkach, 
1 łyżka sosu sojowego, 
1 łyżeczka soku z limonki, 
1 łyżeczka brązowego cukru, 
4 łyżki mleka kokosowego 

+ ryż i sałata do podania 


Filety z ryby pokroić i zmiksować blenderem razem z sosem rybnym, pastą curry, sokiem z limonki, czosnkiem, pokruszonymi liśćmi kafiru i białkiem na gładką masę. Dodać posiekaną kolendrę i wymieszać łyżką. Z masy uformować 8 okrągłych, spłaszczonych placuszków (najwygodniej robić to wilgotnymi dłońmi). Odstawić. 
Przygotować sos: w małym rondelku podgrzać wszystkie składniki sosu, cały czas mieszając, aż dobrze się połączą. 
Na patelni rozgrzać sporą ilość oleju. Placuszki smażyć partiami na średnim ogniu, aż będą złotobrązowe. Wyjmować na talerz wyłożony ręcznikami papierowymi, które wchłoną nadmiar tłuszczu. 
Placuszki podawać na gorąco, razem z sosem orzechowym, ryżem i sałatą. 


(na podstawie przepisu z książeczki „Z kuchennej półeczki. Kuchnia tajska” z moimi drobnymi zmianami)

 

Może zainteresuje Cię również

9 komentarze

  1. Coś mi się wydaje, że takie wykorzystanie masła orzechowego jest o wiele ciekawsze, niż na kanapkach ;) Dziękujemy za dodanie przepisu do naszej akcji :)

    http://kuchniazwyrakiem.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne danie, mam na nie dużą ochotę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. oj dałabym się posiekać za takie jedzonko:) a sosik z orzeszków ziemnych jest boski!

    OdpowiedzUsuń
  4. Na zdjęciach takie danie wygląda bardzo smacznie. Jednak było ono z pewnością przyrządzane przez kogoś kto zrobił to idealnie, albo zdjęcie pochodzi z jakiejś restauracji. Piszę tak bo mi nigdy dania, które ja próbuję robić z takich portali nie wychodzą tak samo. Zawsze jest pewna różnica, ale może to tylko u mnie tak się zdarza.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapewniam, że zrobiłam je sama, tak samo jak wszystkie pozostałe przepisy na tym blogu :) Podejrzenie, że to potrawa z restauracji traktuję jako komplement, jednak zapewniam, że moje są zarówno placki, jak i talerze, pałeczki oraz blat ;) Masa rybna jest łatwa w formowaniu i ulepienie z nich placuszków nie powinno stanowić żadnego problemu. Wystarczy odrobina wprawy i staranności, by potrawy wyglądały ładnie. Pozdrawiam :)

      Usuń
  5. Mi masa rybna wyszła na tyle wodnista, że nie dało się uformować z niej czegokolwiek. Dopiero po dodaniu sporej ilości mąki kukurydzianej byłem w stanie sprawić, żeby placuszki trzymały kształt, a i tak nie przypominały tych na zdjęciach. Użyłem mrożonego filetu z morszczuka, odsączonego przed użyciem. Co mogłem zrobić nie tak?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mysle ze po prostu ryba byla zbyt wodnista, innego powodu trudno sie doszukac. Moze trzebaby ją odcisnąć w dłoniach po rozmrożeniu? Szczerze mówiąc dotąd nie mialam do czynienia z morszczukiem więc nie wiem na ile wodniste jest jego mięso.:(

      Usuń
  6. Świetny przepis trzeba będzie wypróbować w przyszłości, ja również zapraszam na blog potraw gotowanych z ryb http://www.polskagruparybna.pl/blog

    OdpowiedzUsuń
  7. Witam Panią,przypadkiem znalazlam na Youtube filmik... który przypomina Pani przepis...(może to ten sam,badz inspirowany ).Tamte osoby nie podaja zrodla przepisu a zarabiaja na wyswietleniach.. :) .Proszę zerknąć https://m.youtube.com/watch?v=7cAxGOWQzIE
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń