Sałatka z kalarepką, kiełkami i ciecierzycą
Ostatnio zapałałam ogromną sympatią do kalarepki. Lubię ją chrupać na surowo bez niczego albo dodawać do sałatek. Na przykład do takiej jak ta :)
SAŁATKA Z KALAREPKĄ, KIEŁKAMI I CIECIERZYCĄ
(1 porcja)
- 1 garść miksu sałat z roszponką,
- 1 garść rukoli,
- 2 łyżki kiełków (u mnie kiełki brokuła),
- ½ kalarepki,
- 1/3 ogórka,
- 2 łyżki ciecierzycy z puszki,
- 1 łyżeczka oliwy,
- 1 łyżeczka soku z cytryny,
- szczypta suszonych pomidorów w płatkach,
- sól i pieprz
Sałatę, rukolę i kiełki umyć, osuszyć i wymieszać w misce. Kalarepkę i ogórka obrać. Ogórek pokroić w półplasterki, a kalarepkę w słupki. Dodać do sałaty. Cieciorkę przepłukać na sitku, osączyć i dodać do reszty składników. Oliwę wymieszać z sokiem z cytryny i płatkami suszonych pomidorów. Doprawić odrobiną soli i pieprzu. Powstałym sosem skropić sałatkę.
(luźno inspirowane przepisem z blogu doroty20w)
4 komentarze
fajnie, wiosennie:)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię kalarepkę. W takiej sałtce z pewnością również dobrze smakuje. :)
OdpowiedzUsuńJa ją zjadam na surowo, ot tak :)
fajnie - tak wiosennie u Ciebie:)))))
OdpowiedzUsuńZ tego talerza właśnie kalarepka i sałata to dla mnie najbardziej wiosenne skojarzenie. Kiedyś pojawiały się jako nowalijki, nie były tak dostępne przez cały rok jak teraz. :)
OdpowiedzUsuń