Tarta z kremem patissiere i jeżynami
Cudownie kremowa tarta z orzeźwiającymi jeżynami to coś stworzonego na takie ciepłe, niedzielne popołudnie jak dziś :) Tak się cieszę, że lato nie odpuszcza i wrzesień zaczął się tak pięknie. Staram się łapać każdy ciepły promień energii zanim nadejdą chłody.
Tak bardzo nie chce mi się myśleć o projekcie, który muszę zrobić i o czekającej mnie, żmudnej magisterce...
TARTA Z KREMEM WANILIOWYM I JEŻYNAMI
kruche ciasto:
- 220g mąki,
- 110g masła,
- 2 łyżki cukru pudru,
- 1 łyżeczka cukru wanilinowego,
- 1 żółtko,
- 3 łyżki zimnej wody
krem:
- 4 żółtka,
- 80 g cukru,
- 1 łyżeczka cukru z prawdziwą wanilią,
- 350 ml mleka,
- 50 g skrobi kukurydzianej lub mąki pszennej,
- 30 g masła,
- 450 g świeżych jeżyn,
- listki mięty do dekoracji
Kruche ciasto: Masło razem z mąką posiekać na stolnicy, aż utworzy się kruszonka, dodać cukier puder i cukier wanilinowy, dodać żółtko i wodę, szybko zagnieść ciasto. Uformować kulę, owinąć w folię i schłodzić w lodówce przez godzinę. Po tym czasie ciasto rozwałkować i wyłożyć nim dno i boki tortownicy albo formy do tarty o średnicy 26 cm (dno tortownicy dobrze jest wcześniej wyścielić odpowiednio przyciętym papierem do pieczenia). Spód ciasta dość gęsto ponakłuwać widelcem, aby nie tworzyły się bąble w trakcie pieczenia. Piec w 200 stopniach, aż ciasto będzie jasnobrązowe (ok. 20-25 minut). Wyjąć i ostudzić.
Krem: Żółtka utrzeć z cukrem i cukrem waniliowym na jasną, puszystą masę. Dodać mąkę i ponownie zmiksować. W tym czasie mleko doprowadzić do wrzenia. Gorące mleko powoli wlewać do masy żółtkowej, cały czas miksując. Powstałą masę przelać z powrotem do rondla i postawić na małym ogniu. Gotować, cały czas mieszając trzepaczką, aż krem zgęstnieje i zacznie się gotować (na powierzchni pojawią się bąble). Do gorącego kremu dodać masło i mieszać aż do rozpuszczenia masła.
Krem przykryć folią spożywczą (najlepiej tak, by dotykała jego powierzchni, zapobiegnie to powstaniu kożucha) i ostudzić do temperatury pokojowej.
Ostudzony krem wyłożyć na upieczony spód. Na powierzchni równomiernie rozłożyć jeżyny.
Ciasto schłodzić w lodówce minimum 4 godziny.
Przed podaniem udekorować miętą.
PS. Na zdjęciach widać, że krem nie jest jeszcze dostatecznie ścięty, ponieważ był krojony "na świeżo", a jego pobyt w lodówce był zbyt krótki ;)
11 komentarze
pyszna!
OdpowiedzUsuńoch, jestem zachwycona Twoją tarta ;]
http://www.karmel-itka.blogspot.com
http://www.slodkakarmel-itka.blogspot.com
Wytrwałości i energii w pracy magisterskiej i projekcie. Uwielbiam jeżyny. W takiej tarcie komponują się genialnie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAle bym zjadła takiej tarty. Wygląda obłędnie.
OdpowiedzUsuńA ja durna zezarlam wszystkie jezyny saute, prosto z pudelka... Nastepnym razem zrobie tarte :)
OdpowiedzUsuńwlasnie jestem w trakcie przygotowania tego ciasta W czesci "Krem" widnieje skladnik "maka 20g" domyslam sie ze nalezy ja dodac do ubitych zoltek z cukrem W czesci opisowej ten skladnik jest pominiety Taki mamly chochlik sie tam wkradl
OdpowiedzUsuńTak, należy ją dodać do żółtek z cukrem. Dziękuję za zwrócenie uwagi, już poprawiam błąd :)
OdpowiedzUsuńwitam wczoraj zrobilam twoja tarte i jest niesamowita:)! Kolega cukiernik poradzil mi -moze tobie tez sie to przyda-zamiast 1 jajka to ciasta na spod, dajemy 2 zoltka i szczypte soli, wtedy ciasto po upieczeniu jest perfekcyje,ani za twarde ani za miekkie:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że ciasto smakowało :) Co do spodu, to też czasem piekę kruche ciasto z samych żółtek, wtedy jest delikatniejsze, ale przeważnie robię tak np. do szarlotek :) Pozdrawiam również :)
OdpowiedzUsuńCzy jeżeli formę wyłożę papierem do pieczenia, to po wyjęciu i odlepieniu od papieru zachowa ona swój kształt, tzn. czy będzie miała te charakterystyczne nierówności "fale" po bokach ? Bo ja mam dziwne wrażenie, że papier wyrówna blachę i nic takiego się nie pojawi, a nie wiem jak inaczej wyjąć tartę w całości z formy.
OdpowiedzUsuńJuż wyjaśniam :)
UsuńW przypadku formy do tarty nie trzeba jej wyścielać żadnym papierem (dlatego napisałam w tekście o wyścielaniu TORTOWNICY). Nie robi się tak dlatego, że jak słusznie zauważyłaś - wtedy papier wygładzi fale po bokach. Jeśli forma jest ceramiczna, to nie ma możliwości wyjęcia tarty w całości z niej... To jest niestety wada, z drugiej strony ceramiczne formy do tarty są na tyle dekoracyjne, że ładnie wyglądają na stole. Pierwszy kawałek zawsze jest trochę ciężko wyjąć; najlepiej sprawdzi się tu łopatka do tortów. Ja aktualnie używam innej, metalowej formy do tarty z wyjmowanym dnem, którą kupiłam w Ikei. Nie jest ona zbyt ładna, ale za to bardzo praktyczna, bo całe ciasto można wyjąć z niej bez żadnych problemów.
Kiedy piekłam tę tartę, korzystałam nie z formy do tarty, a tortownicy, ponieważ formy do tarty wtedy jeszcze nie miałam. Dno tortownicy wyłożyłam papierem tzn. SAMO dno, nie boki - tylko wyciętym krążkiem papieru o średnicy takiej jak tortownica. Boków niczym nie owijałam. Oczywiście w przypadku tortownicy boki ciasta mają tendencję do spływania ponieważ ułożone są pionowo, dlatego tworzę te boki dość wysokie, a jeśli widzę, że w trakcie pieczenia się osuwają, układam je na swoim miejscu pomagając sobie łyżką (kiedy ciasto jest jeszcze miękkie i niedopieczone). Na zdjęciu karbowane brzegi zrobiłam za pomocą radełka.
bardzo dziękuję za odpowiedz :)
OdpowiedzUsuń