Cytrynowo-migdałowe ciasto z... patisona ;)
Stałam na środku grządki z patisonami i olśniło mnie ;) Skoro z cukinii można robić pyszne ciasta – cynamonowe, czekoladowe, z orzechami i czym dusza zapragnie – to dlaczego nie z patisonem? Przecież smak ma równie neutralny, a i konsystencję i strukturę podobną... Tymczasem przeszukałam Internet i nie znalazłam żadnego słodkiego ciasta z patisonem. Hm...
W tej sytuacji postanowiłam improwizować i stworzyć coś absolutnie sama. Tym sposobem upiekłam z patisona ciasto cytrynowo-migdałowe.
Okazało się bardzo smaczne. Ciasto jest z gatunku tych wilgotnych i jest raczej cięższy, mimo że na zdjęciu nie wygląda. Według mnie drugiego dnia był smaczniejszy niż pierwszego.
W tej sytuacji postanowiłam improwizować i stworzyć coś absolutnie sama. Tym sposobem upiekłam z patisona ciasto cytrynowo-migdałowe.
Okazało się bardzo smaczne. Ciasto jest z gatunku tych wilgotnych i jest raczej cięższy, mimo że na zdjęciu nie wygląda. Według mnie drugiego dnia był smaczniejszy niż pierwszego.
CYTRYNOWO-MIGDAŁOWE CIASTO Z PATISONA
- 2 niepełne szklanki patisona, obranego, startego na tarce o małych oczkach (ale nie na miazgę) i odciśniętego,
- 4 jajka,
- 1 i 1/3 szklanki cukru,
- 1 opakowanie cukru wanilinowego,
- skórka starta z 2 cytryn,
- sok wyciśnięty z 1 cytryny,
- 2/3 szklanki oleju,
- 3 szklanki mąki,
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia (z lekkim czubkiem),
- 100g drobno posiekanych migdałów,
- szczypta soli,
- 2 garście płatków migdałowych,
- tłuszcz i bułka tarta do formy
Jajka utrzeć z cukrem i cukrem wanilinowym na puszystą masę. Dodać skórkę i sok z cytryny, sól i cały czas ucierając, małym strumyczkiem wlać olej. Następnie dodać odciśniętego, startego patisona i wymieszać łyżką. Dodać mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia i posiekanymi migdałami, ponownie wymieszać łyżką.
Formę do ciasta wysmarować tłuszczem i wysypać tartą bułką. U mnie była to okrągła tortownica o średnicy 28 cm z kominkiem na środku, ale można też użyć np. podłużnej keksówki. Wylać ciasto do formy, wierzch posypać płatkami migdałowymi i piec przez ok. godzinę w 180 stopniach, sprawdzając patyczkiem czy ciasto jest już upieczone.
7 komentarze
Ciasto z patisona. No intrygujące muszę przyznać :)
OdpowiedzUsuńA to mnie zaskoczyłaś z tym patisonem, ale w sumie to rodzina cukini więc czemu nie :)
OdpowiedzUsuńchyba muszę urządzic sobie spacer wśród grządek patisona.. :-)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe:) nigdy nie jadłam patisona, ale pewnie smakuje świetnie w tym cieście
OdpowiedzUsuńCiasto z patisona? Zaskakujesz mnie! Kolejna kombinacja, której warto spróbować. :)
OdpowiedzUsuńach cudownie, patisona jeszcze w akcji nie mam :D tak się cieszę, że jesteś taka kreatywna, bo uwielbiam oglądać (i próbować) nietypowych połączeń :) super :)
OdpowiedzUsuńPiękne jest! Cudownie wygląda , moje smaki:)
OdpowiedzUsuń