Pikantny makaron z chorizo
Dawno nie było makaronu.
Ponieważ niedawno w „sklepie dla najbiedniejszych” zakupiłam pyszną kiełbasę chorizo, tym razem wypróbowałam przepis znaleziony na blogu Maggie na makaron z tą właśnie kiełbasą oraz pikantnym winnym sosem. Maggie miała rację: chorizo i czerwone wino wspaniale do siebie pasują. Takie danie wspaniale rozgrzewa w chłodne, jesienne dni. Jak dobrze, że znalazłam ten przepis :)
makaron z chorizo w sosie pomidorowym |
MAKARON Z CHORIZO
(na 4 porcje)
- 400 g krótkiego makaronu (np. penne lub fusilli)
- 2 łyżki oliwy,
- ½ czerwonej cebuli,
- 0,5-1 łyżeczki suszonych płatków chili (nie miałam, dałam trochę pieprzu cayenne),
- 150 g kiełbasy chorizo,
- 2 łyżki koncentratu pomidorowego,
- 100 g suszonych pomidorów marynowanych w oliwie,
- 300 ml czerwonego wina,
- 3 ząbki czosnku,
- sól i świeżo mielony pieprz,
- listki świeżej bazylii
Oliwę rozgrzać na patelni, dodać posiekaną cebulę i chili i smażyć przez 2 minuty. Dodać chorizo pokrojone na kawałki i smażyć kolejne 5 minut, aż kiełbasa zrobi się lekko chrupiąca i złotobrązowa. Dodać koncentrat pomidorowy, suszone pomidory pokrojone na kawałki, czosnek przeciśnięty przez praskę, a na koniec wlać wino. Zagotować, zmniejszyć ogień i gotować przez ok. 10 minut, aż sos się zredukuje. Doprawić do smaku solą i pieprzem, wymieszać z makaronem ugotowanym al dente i podawać udekorowane listkami bazylii.
makaron w sosie pomidorowym z kiełbasą chorizo |
6 komentarze
Świetny ten makaron, ładnie wygląda, pikantności nie dla mnie, ale dla mojego mężczyzny to tak:)
OdpowiedzUsuńa dla mnie w sam raz, uwielbiam pikanterie ;)
OdpowiedzUsuńChorizo jest pyszne, jestem pewna że ten makaron posmakowałby mi.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się. Pysznie i ładnie wyglada.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia:)
Ciesze sie bardzo, ze makaron zasmakowal - i masz racje, to doskonale danie na jesienne chlody. Do tego lampka wina, na rozgrzanie oczywiscie, i wiecej do szczescia nie trzeba :)
OdpowiedzUsuńKocham chorizo zawsze i wszędzie, więc zdecydowanie bym się skusiła na Twój obiad.
OdpowiedzUsuń