Mazurek marcepanowo-różany
W tym roku tradycyjnie upiekłam mazurek dżemowy w paski, a jako drugi wypróbowałam przepis na mazurek różano-marcepanowy, oryginalnie pochodzący ze strony MniamMniam. Nie trzymałam się ściśle podanych tam proporcji, bo i tak wszystko musiałam dopasować do swojej dużej formy. Spód zrobiłam z ciasta na gotowanych żółtkach, dzięki czemu był jeszcze bardziej kruchy i delikatny niż z tradycyjnych przepisów z użyciem surowych żółtek.
Mazurek jest bardzo smaczny, elegancki, wręcz wykwintny. Połączenie konfitury różanej, marcepanu i gorzkiej czekolady daje iście królewski efekt.
I chociaż dla mnie osobiście wciąż numerem 1 pozostaje ubiegłoroczny mazurek cytrynowy z bezą, to z tego przepisu jestem również ogromnie zadowolona :)
mazurek z marcepanem i konfiturą różaną |
MAZUREK MARCEPANOWO-RÓŻANY
- 360 g mąki,
- 230 g bardzo zimnego masła,
- 100 g cukru pudru,
- 1 opakowanie cukru wanilinowego,
- 3 żółtka ugotowane na twardo,
- 250-300g konfitury z płatków róży*,
- 2-3 łyżki soku z cytryny,
- 400 g marcepanu,
- 250 g gorzkiej czekolady,
- 100 g białej czekolady,
- ok. 150 ml śmietanki kremówki
Spód mazurka: Mocno schłodzone, twarde masło zetrzeć na tarce o grubych oczkach na stolnicę. Dodać mąkę i rękoma zagnieść kruszonkę. Dodać cukier puder, cukier wanilinowy oraz żółtka przetarte przez sitko lub przeciśnięte przez praskę do czosnku. Zagnieść ciasto, w razie potrzeby dodając 1-2 łyżki zimnej wody. Uformować kulę, owinąć w folię i schłodzić w lodówce min. 1 godzinę.
Po tym czasie ciasto rozwałkować, podsypując mąką, na prostokąt o grubości ok. 7 mm, wymiarami dopasowany do rozmiarów blachy (3o x 40 cm). Gęsto ponakłuwać widelcem i piec w 200 stopniach na jasnobrązowy kolor (ok. 20 minut).
Konfiturę z róży, jeśli jest bardzo gęsta, rozetrzeć z sokiem z cytryny. Posmarować nią upieczony spód.
Marcepan zagnieść i rozwałkować na prostokąt 30 x 40 cm, podsypując cukrem pudrem, żeby nie kleił się do wałka i stolnicy. Rozwałkowany płat marcepanu nałożyć na mazurek.
W rondelku mocno podgrzać 2/3 ilości śmietanki kremówki, dodać posiekaną gorzką czekoladę i zamieszać, aby czekolada się rozpuściła. Analogicznie, w drugim rondelku postąpić z resztą kremówki i białą czekoladą.
Ciemną czekoladę rozsmarować na całej powierzchni mazurka. Białą czekoladę przełożyć do szprycy i wycisnąć na mazurku cienkie, podłużne pasy w odstępach ok. 2 cm. Wykałaczką zrobić esy-floresy na całym mazurku.
Odstawić w chłodne miejsce, aby polewa stężała.
* u mnie konfitura była domowej roboty, niestety miałam jej tylko jakieś 150g (to już resztki) i musiałam ją zmieszać z marmoladą różaną – też było dobre :)
14 komentarze
uwielbiam różane mazurki, ale nie robię.. jakoś nie mam do nich serca ;(
OdpowiedzUsuńpozdrawiam !
Szana,
www.gastronomygo.blogspot.com
Mirabelko, nie dziwię się, ze jesteś zadowolona z przepisu, bo wygląda rewelacyjnie, a ja tylko widzę a nie próbowałam... Choć szkoda;)
OdpowiedzUsuńja uwielbiam mazurki,ale bardzo rzadko robię własne.
OdpowiedzUsuńFenomenalnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam mazurki, ale jakoś jeszcze nigdy nie podjęłam próby zrobienia go..
Wygląda fantastycznie. :)
OdpowiedzUsuńSwietny! Na pewno bardzo slodki, ale od czasu do czasu mozna sobie pozwolic na kawalek takiego cuda.
OdpowiedzUsuńMazurek mamałygi od kilku lat jest moim numerem jeden na wielkanocnym stole - nie ma to jak stare i wypróbowane przepisy.
OdpowiedzUsuńAch,wygląda fantastycznie! Piękny mazurek :) I pyszny na pewno:)
OdpowiedzUsuńFenomenalny! Znam ten przepis i uwielbiam różę z czekoladą, ale jakoś na Wielkanoc nigdy nie mogę się przekonać do czekolady.
OdpowiedzUsuńDziękuję za przyłączenie się do Kwiatożerców:)
pinkcake, czekolada jest dobra na wszystkie okazje i brak okazji, na Święta i dni powszednie też ;)
UsuńWygląda wspaniale! Prawdziwie królewsko! :)
Usuńwygląda niezwykle apetycznie.
OdpowiedzUsuńZnakomicie wygląda, a jak widzę w przekroju te wszystkie smaki - różę, marcepan, czekoladę...oj. Cudo :)
OdpowiedzUsuńIle tu super mazurków u ciebie. Zapisuję sobie je właśnie.
OdpowiedzUsuń