Zimowa kawa z białą czekoladą i różą
Wciąż jest we mnie małe dziecko, które uśmiecha się od ucha do ucha gdy odsłania rano okno i widzi, że przez noc świat stał się biały za sprawą czarów Królowej Śniegu.
Wszyscy mówią mi, że to minie, gdy będę miała swój samochód.
Pewnie tak.
Przypomniałam sobie o kawie, którą dwa lata temu piłam w Coffee Heaven. To była kawa z zimowej serii, o smaku róży i białej czekolady. Była pyszna.
Spróbowałam odtworzyć ją w domu, z naturalnych składników, a nie syropów smakowych. Była jeszcze lepsza, najlepsza jaką piłam.
KAWA Z BIAŁĄ CZEKOLADĄ I RÓŻĄ
(na 2 porcje)
- 2-3 łyżeczki kawy rozpuszczalnej,
- 1 szklanka wrzątku,
- 1 szklanka mleka,
- 5-6 kostek białej czekolady,
- 1 czubata łyżeczka konfitury z płatków róży*,
- bita śmietana,
- ewentualnie odrobina kakao instant do posypania
Kawę zalać wrzątkiem, dodać konfiturę z róży i wymieszać, aby się rozpuściła. Następnie przelać napar przez sitko, aby odcedzić różane farfocle. Mleko i połamaną czekoladę umieścić w rondelku i podgrzewać, mieszając, aż czekolada się rozpuści. Wlać mleko do naparu kawy i wymieszać. Przelać do kubków, na wierzch nałożyć bitą śmietanę, posypać kakao.
* Myślę, że można spróbować poeksperymentować też z syropem z dzikiej róży, choć nie wiem, czy wtedy smak będzie taki sam.
18 komentarze
Kawę piję od czasu do czasu, bo średnio za nią przepadam, ale TAKĄ kawę z dodatkiem konfitury różanej i mojej ulubionej białej czekolady, to bym się z wielką chęcią napiła :-)
OdpowiedzUsuńA co do zimy, to też się cieszę, że od wczoraj zagościła za moim oknem :-)
Lubię kawę, ale w takim wydaniu jeszcze nie próbowałam. Prezentuje się znakomicie :D
OdpowiedzUsuńWooow! Ale porządna kawa ;) chętnie bym się takiej napiła, szczególnie że poległam w walce z chorobą ;(
OdpowiedzUsuńuwielbiam inspiracje właśnie takimi kawiarnianymi napojami... sama nie wpadlabym na pomysly ktore w nich serwują. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCudowna receptura! Bardzo chętnie wypróbuje ta niezwykłą kawę :)
OdpowiedzUsuńo jak pysznie wygląda, mmm smakowicie:)
OdpowiedzUsuńZ chęcią zaczęłabym od takiej kawy dzień :)
OdpowiedzUsuńach jak tu smacznie
OdpowiedzUsuńmhmmm ale mi smaku narobiłaś
OdpowiedzUsuńPS. W przepisie napisałaś mleczną czekoladę, ale jak rozumiem chodziło o biało
Pszmaja, dziękuję za zwrócenie uwagi :) Oczywiście chodzi o białą czekoladę, nie wiem dlaczego myślałam o mlecznej pisząc to ;)
OdpowiedzUsuńkunsztowna ta kawa:) wygląda tak... delikatnie. piękne zdjęcia
OdpowiedzUsuńpoprawka: zdjęcie ;)
OdpowiedzUsuńNie wątpię!
OdpowiedzUsuńUkradłabym Ci i kawę i konfiturę. :)
a tutaj jak zwykle bajecznie :-) chętnie wypiłabym taką kawę ... akurat mam tabliczkę białej czekolady, więc śmigam do kuchni :-). co do zimy i reakcji na nią, potwierdzam - czar dziecięcej radości prysł w chwili kiedy to była pierwsza zima z moim autem, więc coś w tym jest :-). sereberko80
OdpowiedzUsuńPyszna kawka! Wspaniale i smakowicie wyglada!:)
OdpowiedzUsuńCudownie musi smakować! A zdjęcia bajeczne, niesamowicie lekkie i delikatne ;) Ja w tym roku zaliczam pierwszą zimę za kółkiem, ale akurat teraz jak najostrzej przysypało to spędzam ją w domu pod kołdrą bo dosięgło mnie jakieś choróbsko. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńBrzmi i wygląda bardzo smakowicie :) Choć jeszcze nie przekonałam się do robienia przetworów z róży, ale kto wie, może w tym roku.. :)
OdpowiedzUsuńJedna z lepszych kaw, jakie ostatnio widziałem :) Muszę koniecznie spróbować, szczególnie, że dziewczyna kocha czekoladę :)
OdpowiedzUsuń