Kremowy sernik z płatkami truskawek
Czas leniwie płynie mi między palcami. Tegoroczna sesja zapowiada się zbyt łatwo, bym mogła w to uwierzyć.
Mam zbyt dużo zmartwień, by odetchnąć pełną piersią. I zbyt mało, by się zamartwiać i pogrążyć w smutku.
Na małe zmartwienia najlepsze są małe chwile przyjemności.
KREMOWY SERNIK Z PŁATKAMI TRUSKAWEK
spód ciasta:
180g herbatników (np. digestive albo petit beurre),
80g stopionego masła
masa serowa:
750g mielonego twarogu,
4 duże jajka,
200g cukru,
1 opakowanie cukru wanilinowego,
skórka otarta z połowy cytryny,
50g miękkiego masła,
125g śmietanki kremówki,
40g mąki ziemniaczanej
wierzch:
500g truskawek,
1 opakowanie galaretki truskawkowej
Tortownicę o średnicy 24 cm wyłożyć folią aluminiową (najlepiej 2 kawałki folii położyć na spodzie tortownicy, następnie na tym wszystkim zacisnąć obręcz, a wystającą folią obłożyć tortownicę od zewnątrz).
Herbatniki zmielić lub drobniutko rozkruszyć, zalać masłem i dokładnie wymieszać, a następnie wyłożyć nimi dno tortownicy. Włożyć do lodówki na około pół godziny.
W tym czasie jaja utrzeć z cukrem i cukrem wanilinowym na puszystą masę. Cały czas miksując, dodać skórkę z cytryny, miękkie masło, a następnie po łyżce twarożku. Śmietankę kremówkę wymieszać z mąką ziemniaczaną, dodać do masy serowej i krótko zmiksować całość. Masę wylać na przygotowany wcześniej spód i wyrównać powierzchnię. Piec w 180 stopniach przez godzinę (lub nawet trochę dłużej). Gdyby ciasto zbytnio się rumieniło, przykryć go kawałkiem papieru do pieczenia. Studzić najlepiej przy uchylonych drzwiczkach piekarnika. Po 10-15 minutach można okroić nożem brzegi ciasta, aby równomiernie opadł.
Sernik musi całkowicie wystygnąć, zanim pokryjemy go truskawkami.
Galaretkę rozpuścić w szklance wrzątku i odstawić do lekkiego stężenia.
Truskawki umyć i pokroić na plasterki. Powierzchnię sernika wyłożyć kilkoma warstwami truskawek. Całość ostrożnie zalać galaretką. Wstawić do lodówki na kilka godzin, aż galaretka całkowicie stężeje. Dopiero po tym czasie można wyjąć sernik z tortownicy :)
(na podstawie przepisu z gazetki „To jest pyszne” 2/2010)
***
Przepis dołączam m.in. do akcji yobody "Jedzenie z muzyką w tle", prezentując tym samym - na poprawę humoru - utwór "Cheesecake" w wykonaniu Louisa Armstronga :)
***
5 komentarze
pysznie się zapowiada, wczoraj piekłam też sernik z truskawkami :)
OdpowiedzUsuńSernik wygląda jak marzenie
OdpowiedzUsuńŚwietny ten sernik!
OdpowiedzUsuń:) Chętnie sie poczęstuję.
Pozdrowienia:)
co za sernik!
OdpowiedzUsuńistne szaleństwo.
i piękna muzyka ;]
wygląda przepysznie!
OdpowiedzUsuń