"Bezpieczna" brokułowa sałatka z pieczarkami i serem pleśniowym
Bardzo chciałam wziąć udział w kolejnym zaproszeniu do ”Baru Sałatkowego” Peli, ale przygotowanie „bezpiecznej” sałatki na literę „B” nie było proste. Należę do osób, które nie popadły w warzywną panikę po tej całej akcji z E. coli i ochoczo wspieram polskie rolnictwo codziennie żywiąc się ogórkami, pomidorami, rzodkiewką i wszelaką inną surowizną. Nadmienię, że żyję i mam się dobrze ;)
Jednak wszystkie sałatki na „B”, które chciałam przygotować, zawierały przynajmniej jeden surowy składnik...
No ale – koniec końców – „bezpieczna” sałatka ze składników poddanych obróbce termicznej jest. I do tego bardzo smaczna :)
BROKUŁOWA SAŁATKA Z PIECZARKAMI I SEREM PLEŚNIOWYM
450g brokułów (świeżych lub mrożonych),
120g pieczarek,
pół puszki kukurydzy,
3-4 ogórki konserwowe,
mały kawałek pora,
100g sera pleśniowego (np. Lazur),
1 łyżeczka masła,
3 łyżki majonezu,
3 łyżki gęstego jogurtu lub śmietany,
1 łyżeczka soku z cytryny,
cukier, sól i pieprz
Brokuły ugotować al dente w wodzie z dodatkiem soli i odrobiny cukru. Odcedzić, przelać zimną wodą i osączyć.
Pieczarki oczyścić i pokroić na półplasterki. Podsmażyć na maśle.
Por drobno pokroić, przelać na sitku wrzątkiem i włożyć do miski. Dodać pieczarki, osączoną kukurydzę, pokrojone w kosteczkę ogórki konserwowe i brokuły podzielone na małe różyczki. Na koniec wkruszyć ser.
Majonez wymieszać z jogurtem, doprawić sokiem z cytryny, cukrem (pół łyżeczki), pieprzem i solą. Polać sałatkę i wymieszać. Odstawić do lodówki na godzinę.
5 komentarze
Bardzo lubię takie sałatki, a jeszcze jak tam jest brokuł to rewelacja.
OdpowiedzUsuńJa też nie popadłam w warzywną panikę.
OdpowiedzUsuńhehe, dobre z tym bezpieczeństwem xd
OdpowiedzUsuńale sałatka... ba, nawet gdyby czymś zakażona, zjadłabym ze smakiem ;]
Lubie taka salatke:-)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się taka wersja :)
OdpowiedzUsuń