Obsługiwane przez usługę Blogger.

Keks bananowy

By 13:21 ,

To moja ostatnia świąteczna notka z przepisem :) Oczywiście teraz już się nikomu nie przyda, ale w końcu za rok też jest Boże Narodzenie, a do tego czasu, kto wie, może mój blog zrobi się poczytniejszy i na coś komuś się przydadzą moje wypociny ;)))

To ciasto również było moim debiutem, i to podwójnym – nigdy dotąd nie robiłam ani keksa, ani ciasta bananowego. A tu – dwa w jednym.
Przepis znalazłam na blogu Arabeski. Ciasto jest rewelacyjne – robi się je banalnie łatwo. Smakuje świetnie (jest z gatunku tych raczej cięższych i wilgotnych, więc dla mnie super). Cała rodzina zachwycona, wszyscy wypytywali o przepis ;) A zapach unoszący się w całym domu podczas pieczenia – absolutnie nieziemski!


keks bananowy

KEKS BANANOWY
  • 7 dużych, dojrzałych bananów,
  • 2,5 szklanki mąki,
  • 2 jajka,
  • 2 niepełne szklanki cukru pudru,
  • 2/3 kostki masła,
  • 2 łyżeczki sody,
  • 500 g bakalii,
  • kilka kropel aromatu wanilinowego

Masło stopić, odstawić do lekkiego przestudzenia.
Bakalie (u mnie orzechy, migdały, rodzynki, morele, daktyle i żurawina) drobno pokroić i wymieszać z 0,5 szklanki mąki.
W misce rozgnieść banany za pomocą widelca lub tłuczka do ziemniaków (nie wolno miksować ich mikserem), Następnie dodać resztę składników i mieszać łyżką do ich połączenia. Na koniec wsypać bakalie i delikatnie wymieszać.

Ciasto wylać na wyłożoną papierem lub wysmarowaną masłem i wysypaną tartą bułką, podłużną blaszkę (12 x 40 cm). Piec w 180 stopniach przez 60-70 minut. Najlepiej sprawdzić patyczkiem, czy ciasto jest gotowe - patyczek będzie lepki z powodu bakalii i bananów, ale nie powinien być obklejony surowym ciastem.



Upieczone ciasto najlepiej zostawić w spokoju do następnego dnia – będzie smaczniejsze i łatwiejsze do pokrojenia :)


keks bananowy
 

Może zainteresuje Cię również

1 komentarze

  1. Jest pyszny i bajecznie latwy. Wyprobowany wczesniej, za dwa dni dostapi zaszczytu bycia skonsumowanym podczas Wigilii. Dzieki, wesolych swiat, Mirabelko :)

    OdpowiedzUsuń