Portugalskie bułeczki mleczne
Mleczne bułeczki są bardzo popularnym wypiekiem w Portugalii. Znane są także u nas – można je kupić w większości marketów – jednak te masowo produkowane bułki mają skład, od którego włos się jeży na głowie. Tymczasem ich samodzielne wykonanie nie jest szczególnie skomplikowane, a smak przygotowanego w domu pieczywa nie ma sobie równych.
My jedliśmy te bułeczki razem z marmoladą pigwową – dokładnie tak, jak jadaliśmy w lizbońskim hostelu podczas naszego krótkiego pobytu na przełomie maja i czerwca :)
PORTUGALSKIE BUŁECZKI MLECZNE
(16 sztuk)
300 ml mleka,
35 g masła,
2 duże żółtka,
500 g mąki pszennej,
75 g cukru,
1 łyżka cukru waniliowego,
1 łyżeczka soli,
8 g drożdży instant,
skórka otarta z 1/2 cytryny,
1 małe jajko ubite z 2 łyżkami mleka do posmarowania wierzchu bułeczek
Mleko z masłem lekko podgrzać do momentu rozpuszczenia się masła. W dużej misce wymieszać mąkę z cukrem, solą, cukrem waniliowym, suszonymi drożdżami i skórką cytrynową. Do suchych składników dodać płynne i wyrobić drożdżowe ciasto, aż będzie lśniące, gładkie i elastyczne (ja początkowo mieszałam mikserem z końcówkami do ciasta drożdżowego, a następnie wyrabiałam ręcznie). Miskę z wyrobionym ciastem przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce, aż podwoi swoja objętość (ok. 45 minut).
Wyrośnięte ciasto przebić dłońmi i podzielić na 16 porcji o wadze około 60g. Na oprószonym mąką blacie uformować z każdej porcji podłużną bułeczkę. Bułeczki ułożyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i pozostawić je do ponownego wyrośnięcia na około 30-40 minut.
Gdy wyrosną, zrobić nacięcia bardzo ostrym nożykiem i posmarować jajkiem roztrzepanym z mlekiem.
Piec w 180 stopniach przez około 25 minut, aż wierzchy bułeczek będą rumiane.
Można połowę uformowanych bułeczek włożyć na noc do lodówki do drugiego rośnięcia i upiec dopiero następnego dnia.
(przepis z blogu Kuchnia nad Atlantykiem)
15 komentarze
Muszę wypróbować ten przepis! :)
OdpowiedzUsuńMuszą być pyszne, pachnące i chrupiące :)
OdpowiedzUsuńOne są wyśmienite;)
OdpowiedzUsuńRzadko jem takie babeczki ;)
OdpowiedzUsuńJa też, ale jakie są pyszne ;) ale tych marketowych nie kupuję wcale.
UsuńSuper przepis - uwielbiam takie bułeczki, ale, tak jak sama napisałaś, sklepowe mają koszmarny skład, więc ich nie jadam... Ale takie domowe chętnie bym zjadła, więc zapisuję sobie Twój przepis :)
OdpowiedzUsuńOoo, to coś dla mnie! Już kilka Twoich przepisów wypróbowałam i jestem z nich zadowolona :)
OdpowiedzUsuńCzy można użyć świeżych drożdży? Jak wtedy postępować? Bułeczki wyglądają tak apetycznie,że muszę je zrobić tylko nie mogłam znaleźć drożdży instant a świeże owszem :)
OdpowiedzUsuńPrzepraszam, że nie odpisałam wcześniej, ten komentarz musiał mi umknąć.
UsuńOczywiście można użyć świeżych drożdży, 25-30g będzie odpowiednią ilością. Drożdże należy rozetrzeć z łyżeczką cukru i kilkoma łyżkami letniego mleka (odjętymi z podanej ilości) i pozostawić na 10 minut, żeby zaczęły pracować. Następnie wlać je do miski z suchymi składnikami wtedy kiedy wlewamy pozostałe mleko z masłem :)
Aż 25-30g? Z tego co wiem jeśli chodzi o zamiane drożdzy instant na świeże to wystarczy podowić ilość suchych, więc tutaj wystarczy 15-16g drożdży świeżych..
OdpowiedzUsuńWe wszystkich przelicznikach jakie widziałam, łącznie z tym znajdującym się na opakowaniu drożdży, 7 g suchych = 25g świeżych. Więc 8g suchych to dokładnie 28,5g świeżych.
UsuńOk. Nie wiem co jest na opakowaniu suchych drożdży bo nie używam ale we wszystkich przepisach które wykonywałam do tej pory był właśnie taki przelicznik 2 do 1 i wszystko wychodziło ok. I tym się sugerowalam. Właśnie robię te bułeczki z ilością drożdży wg mojego rozeznania to zobaczymy czy wyjdą. Pozdrawiam.
UsuńMałe pytanie -jeśli wstawię uformowane bułeczki na noc do lodówki, to następnego dnia mogę je wstawić od razu do pieca, czy muszę poczekać, aż trochę wyrosną.
OdpowiedzUsuńTrzeba poczekać aż nieco podrosną. Chociaż zdarza się, że drożdże są tak aktywne, że zimno im niestraszne i w lodówce też sobie powoli trochę wyrastają, wtedy może się okazać, że nie muszą jeszcze dodatkowo wyrastać w cieple przed pieczeniem.
UsuńRobiłam dziś te bułeczki. Było to moje pierwsze ciasto drożdżowe w życiu. Muszę przyznać, że wyszły pyszne. Co prawda nie tak piękne jak te na zdjęciu (zdecydowanie bardziej okrągłe i koślawe), ale w smaku rewelacja. Piekłam tylko nieco krócej, ok 20 min. bo były już dość rumiane. Polecam :) wrzuciłabym zdjęcie ale się nie da:P
OdpowiedzUsuń