Kurczak duszony po persku
Danie z serii „brzydkie a dobre” ;) Żeby ta potrawa w ogóle jakoś wyglądała, musiałam ratować się pestkami świeżego granatu... Nie bacząc jednak na wygląd, tak przygotowany kurczak smakuje naprawdę świetnie. Sos orzechowy nadaje wspaniały aromat, a syrop z granatów delikatną acz zrównoważoną kwaskowatość. Ten dość oryginalny sposób na kurczaka wart jest uwagi :)
KURCZAK DUSZONY PO PERSKU
(2 porcje)
- 500g kawałków kurczaka z kośćmi (użyłam udek),
- 70g mielonych orzechów włoskich,
- 1 cebula,
- 1,5 łyżki melasy z granatów,
- 1 łyżka cukru,
- odrobina oleju do smażenia,
- 1,5 szklanki wody,
- sól,
- ziarenka granatu do dekoracji
Mięso umyć i osuszyć, doprawić solą. Na patelni lub w szerokim rondlu rozgrzać łyżkę oleju i obsmażyć mięso na dużym ogniu z obu stron. Zlać prawie cały wytopiony tłuszcz i dodać do kurczaka posiekaną cebulę. Gdy cebula zacznie się rumienić, wlać pół szklanki wody, przykryć, zmniejszyć ogień i dusić pół godziny. Pozostałą wodę wymieszać z mielonymi orzechami, melasą z granatów, cukrem i szczyptą soli. Dodać do mięsa, wymieszać i dusić jeszcze około 20 minut, aż mięso będzie miękkie, sos zgęstnieje, a z orzechów zacznie się wydzielać olej.
Podawać z ryżem.
(przepis podpatrzony u Hani-Kasi)
5 komentarze
Uwielbiam takie smaki. Czy melasę z granatów można czymś zastąpić? Chętnie bym wypróbowała to danie, a nie mam takiej melasy :(
OdpowiedzUsuńObawiam się, że niestety nie. Melasa z granatów jest gęstym, mocno kwaśnym syropem i nie znam żadnego jej odpowiednika. Ja sama wypróbowałam ją w tej potrawie po raz pierwszy, to mój nowy nabytek.
UsuńMniam, bardzo ciekawy przepis!
OdpowiedzUsuńWłaśnie robię ;) zwiekszylam porcje. Mam nadzieje ze będzie smaczne ;)
OdpowiedzUsuńZe niby takie pseudo-perskie Fesenjan;) Nie wiem jeszcze, jak smakuje z Twojego przepisu Mirabelko, ale te, ktore dotychczas mialam przyjemnosc jesc, byly wspaniale, idealne polaczenie slodyczy i kwaskowosci:)
OdpowiedzUsuń