Dżem z mirabelek
I oto jest, drodzy Czytelnicy! Po niespełna pięciu latach od założenia tej strony, na mirabelkowym blogu pojawia się przepis z mirabelkami w roli głównej ;)))
Przyznajcie się – nie spodziewaliście się, że kiedykolwiek to nastąpi ;)
No cóż, ironia losu powodowała, że albo drzewko nie obradzało, albo tata zużywał wszystkie owoce do nalewki. Tym razem jednak dostałam od rodziców sporą siatę słodziutkich, czerwonych mirabelek. Zrobiłam z nich dżem – może i banalny pomysł, ale wyszedł tak pyszny, że wyjadałam go łyżką wprost z garnka i ciężko było przestać :)
Przepis jest bardzo łatwy i szybki do zrobienia. Dżem nie wymaga długiego smażenia, jak przy powidłach. Można do niego wykorzystać zarówno czerwone, jak i żółte mirabelki.
Z tej ilości składników wychodzi 5-6 słoiczków 300ml.
- 2kg mirabelek,
- 1 opakowanie dżemfixu/konfiturexu 3:1,
- sok z ½ cytryny,
- 600-700g cukru (w zależności od tego, jak słodkie są owoce)
Gorący dżem przelać do wyparzonych/wypieczonych słoiczków, mocno zakręcić, postawić do góry dnem i zostawić do wystudzenia.
Zamiast tego słoiczki z dżemem można również zapasteryzować metodą tradycyjną lub w piekarniku (100 stopni przez około 20 minut).
(na podstawie przepisu z bloga Ani)
5 komentarze
Ojej, cieszę się, że przepis się przydał!
OdpowiedzUsuńZapraszam Cię z pięknym zdjęciem do Galerii Czytelników:
http://kuchnia-domowa-ani.blogspot.com/p/galeria-czytelnikow.html
Pozdrawiam!
Hehe, ja też jakoś cały czas zwlekam z opublikowaniem przepisu na spaghetti z chilli, czosnkiem i oliwą:P Choć teoretycznie powinnam od niego zacząć prowadzenie bloga.
OdpowiedzUsuńDżemu z mirabelek jeszcze nie jadłam, ale wygląda pysznie:)
OdpowiedzUsuńjak mogłoby zabraknąć dżemu z mirabelek na mirabelkowym blogu ;p :)
OdpowiedzUsuńAż się uśmiechnęłam :) You made my day!
OdpowiedzUsuń