Schab z ziołowym farszem
Buraczki z wiśniami, które pokazywałam Wam kilka dni temu, podałam do pieczonego schabu faszerowanego ziołami. Przepis ten miałam podać już wtedy, ale pogoda nie sprzyja spędzaniu wolnego czasu przed komputerem ;)
Takie ziołowe nadzienie to idealna alternatywa dla osób, które nie przepadają za śliwkami czy morelami, którymi często faszeruje się schab. Tak przygotowana pieczeń jest nie tylko bardzo smaczna, ale i elegancka. Doskonale nada się zarówno na niedzielny, jak i uroczysty obiad.
Przy okazji po raz pierwszy użyłam tzw. soli zmiękczającej mięso. Zawiera ona papainę, naturalny enzym otrzymywany z owoców papai, która rozkłada białka, nadając mięsu miękkość i kruchość. Faktycznie, zauważyłam pewną różnicę i jestem z tego eksperymentu zadowolona. Upieczone mięso było miękkie – a jak wiadomo, schab dość łatwo się wysusza i z tą miękkością różnie bywa ;)
SCHAB PIECZONY Z ZIOŁOWYM FARSZEM
(5-6 porcji)
- 1,2kg schabu bez kości,
- 100ml czerwonego wytrawnego wina,
- 5 łyżek posiekanych ziół (natka pietruszki, bazylia, tymianek),
- 3 łyżki masła,
- 2 ząbki czosnku,
- 2 łyżki bułki tartej,
- 2 łyżki musztardy,
- 1 łyżeczka soli zmiękczającej mięso,
- sól i pieprz, olej do obsmażenia
Wąskim nożem zrobić w środku schabu (wzdłuż włókien) otwór.
Zioła utrzeć z miękkim masłem, czosnkiem i bułką tartą, doprawić solą i pieprzem. Cienkim drewnianym trzonkiem wepchnąć ten farsz w otwór w schabie, starając się równomiernie rozprowadzić go w całym tuneliku.
Następnie mięso zrumienić ze wszystkich stron na mocno rozgrzanym oleju. Przełożyć do żaroodpornego naczynia i podlać winem. Naczynie przykryć i piec 1,5 godziny w piekarniku nagrzanym do 180 stopni. Co jakiś czas podlewać schab sokami z dna naczynia.
Na 15 minut przed końcem pieczenia zdjąć pokrywkę lub folię aluminiową, żeby schab mógł się zrumienić.
1 komentarze
Pysznie wygląda taki obiadek:-) i te wiśnie i buraczki, mniam:-)
OdpowiedzUsuń