Knedle po rumuńsku
Knedle zazwyczaj kojarzą się ze słodkim obiadem i owocowym nadzieniem, ale knedle w wersji wytrawnej mogą być równie pyszne. Dlatego dziś przedstawiam wersję knedli dla serożerców. I nie będą to znane wszystkim knedle z ciasta twarogowego, lecz ziemniaczane nadziewane różnymi serami. Przepis ten kusił mnie od bardzo dawna i cieszę się, że w końcu go przygotowałam :)
Knedle są przepyszne, a dodatkowo fajne jest w nich to, że można zużyć do nich resztki serów i ziemniaki z poprzedniego dnia. Czysta oszczędność, a efekt znakomity. Okraszone zielonym pesto smakowały wybornie :)
KNEDLE PO RUMUŃSKU
1kg ziemniaków,
ok. 350g różnych startych serów lub bryndzy (u mnie feta i mozzarella),
1 jajko,
ok. 1,5 szklanki mąki,
sól i pieprz
Ziemniaki obrać, ugotować, odcedzić i utłuc na puree. Gdy wystygną, dodać jajko oraz szczyptę soli i pieprzu. Porcjami wsypywać mąkę i zagnieść miękkie, ale nie lepiące się do rąk ciasto.
Na oprószonym mąką blacie uformować 2-3 grube wałki i odkrawać z nich plastry. Z każdego formować placuszek, na środek kłaść porcję startych serów, zlepiać brzegi, formując okrągłe knedle.
W dużym garnku zagotować lekko osoloną wodę. Knedle kłaść partiami na wrzątek. Gotować ok. 3 minuty od momentu wypłynięcia na powierzchnię. Wyjmować łyżką cedzakową.
Podawać polane smażoną cebulką, skwarkami, śmietaną albo pesto.
(na podstawie przepisu z jednego ze starych numerów "Poradnika Domowego")
5 komentarze
Smakowite knedelki:)
OdpowiedzUsuńKnedle najczęściej robię wersji wytrawnej. Polecam z ... kaszanką :)
OdpowiedzUsuńooo nie wpadłabym na to! Super pomysł, dla tych co lubia ten przysmak :)
UsuńWyszły idealne, bardzo smaczne :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Justyna
super przepis, muszę wypróbować!
OdpowiedzUsuń